Jakiś czas temu światło dzienne ujrzał model GLE Coupe i mówiąc delikatnie, nie skradł serc wszystkich miłośników motoryzacji. Tym razem zadebiutował poważniejszy brat - Mercedes GLE, czyli odświeżona Klasa M z nową nazwą.
Po ostatnim remoncie w ofercie Mercedesa dość trudno połapać się w nazewnictwie modeli. Na szczęście powoli wszystko się krystalizuje i zapewne za jakiś czas "stare" modele z nieaktualnymi nazwami zostaną zastąpione nowościami. Tym razem to Klasa M została zastąpiona modelem GLE przy okazji ostatniej kuracji odświeżającej. Auto zadebiutuje na zbliżającym się Salonie Samochodowym w Nowym Jorku, ale już teraz możemy ocenić co się zmieniło.
Co prawda ogólna linia się nie zmieniła, ale przednia część przeszła sporą kurację odmładzającą. Mamy nowy grill, poprawione światła i zderzak, również z tyłu mamy nowe lampy z elementami LED oraz przeprojektowany zderzak z nowymi końcówkami układu wydechowego. Warto zwrócić uwagę na odmianę AMG, która prezentuje się o wiele bardziej agresywnie i bezkompromisowo. Zastosowano wyrazisty przedni zderzak z dużymi wlotami powietrza, zmieniony grill oraz 20-calowe felgi z lekkich stopów.
We wnętrzu zmian jest nieco mniej, ale na uwagę zasługuje nowa wielofunkcyjna kierownica oraz poprawiony system infomedialny. W ofercie znajdziemy także wiele nowych wersji kolorystycznych oraz ogromny wybór materiałów i dodatków do wyposażenia. Jeśli chodzi o jednostki napędowe, do wyboru będzie między innymi podwójnie doładowany silnik 3.0 V6 o mocy 333 KM z momentem obrotowym 480 Nm. Będzie również podwójnie doładowany silnik 4.7 V8 o mocy 435 KM z momentem obrotowym na poziomie 700 Nm.
Jeśli chodzi o jednostki wysokoprężne, klienci będą mogli zdecydować się na turbodoładowany silnik 2.1 o mocy 204 KM z momentem obrotowym 480 Nm oraz turbodoładowany silnik 3.0 V6 generujący 258 KM i 620 Nm momentu obrotowego. Oczywiście oprócz tego będą wspomniane warianty AMG czyli GLE 63 AMG z podwójnie doładowanym silnikiem 5.5 V8 o mocy aż 557 KM z momentem obrotowym 700 Nm. W tym przypadku przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 4,3 sekundy zaś prędkość maksymalna to 250 km/h. Mało?
Będzie również odmiana GLE 63 AMG S z jednostką wzmocnioną do 585 KM z momentem obrotowym 760 Nm. Dodatkowy zastrzyk mocy skrócił sprint do 100 km/h o 0,1 sekundy. Jeśli ktoś chce coś mocnego, ale jednocześnie spokojnego powinien wybrać model GLE 500 e 4MATIC, czyli hybrydę plug-in z silnikiem 3.0 BlueDIRECT V6 współpracującym z silnikiem elektrycznym i zestawem baterii. Napęd trafia na wszystkie koła za pośrednictwem skrzyni 7G-TRONIC PLUS. Moc całego układu to 442 KM, moment obrotowy to 650 Nm, natomiast spalanie wg. producenta to 3.3 l/100km.