To oczywiście tylko plany, ale sam fakt, że temat Hondy S2000 został poruszony przez producenta z pewnością cieszy wszystkich miłośników tego modelu.
Hondy S2000 ma być pozycjonowana pomiędzy wariantem S660 a nowym NSX-em i powinna pojawić się na rynku w 2017 roku. Honda zaznacza jednak, że jest to "odrodzenie" lub "reaktywacja" - mowa o nowej generacji jest bardzo nieśmiała. W związku z tym można się spodziewać bardzo mocnego liftingu modelu, którego produkcja została zakończona w 2009 roku.
W sumie nawet, jeśli byłby to mocno poprawiony "stary" model, zapewne większość miłośników tego auta nie byłaby obrażona. Wręcz przeciwnie - być może sprawdzona konstrukcja oznaczałaby niższą cenę, a to mogłoby z kolei mocno ruszyć sprzedaż Hondy. Jeśli jednak będzie to nowa generacja, możemy się spodziewać sporej rewolucji.
Sercem Hondy S2000 będzie 2-litrowa jednostka czterocylindrowa z turbodoładowaniem o mocy ponad 350 KM. Prawdopodobnie silnik będzie przeniesiony z nadchodzącej Hondy Civic Type R. Oczywiście w tym przypadku napęd będzie trafiał na tylną oś. Ciekawostką mogą być plotki o wersji hybrydowej opracowanej wspólnie z McLarenem. Cena powinna wylądować na poziomie około 40 tysięcy euro.
Fot. Honda S2000 Ultimate Edition