Podobno Rolls Royce zastanawia się nad stworzeniem flagowej limuzyny Phantom w wersji elektrycznej.
Taką informację podał portal Autoexpress, powołując się na informacje uzyskane od przedstawiciela firmy podczas imprezy Goodwood Revival. Podobno w firmie nie ma obaw przed wzrostem masy samochodu po zamontowaniu baterii zamiast spalinowego silnika, bo w wersji z benzynowym silnikiem V12 auto i tak waży ok. 3 ton. Plusem takiej konstrukcji. Obok oczywiście braku spalin i hałasu, byłby duży moment obrotowy elektrycznego silnika dostępny już przy małej prędkości. Minusem byłby niewielki zasięg elektrycznego auta. Dziennikarze spekulują, że tu dobrym rozwiązaniem byłby niewielki silnik działający tylko jako generator prądu, zwiększający zasięg samochodu. Takie rozwiązanie w postaci trzycylindrowego turbo diesla o pojemności 1,5 l zastosowano w prototypie BMW Vision Efficient Dynamics Concept. Na razie jednak nie ma wiarygodnych informacji na temat szczegółów technicznych takiego auta.
(mysz)