Postępująca elektryfikacja w motoryzacji sprawia, że producenci samochodów coraz śmielej stawiają na modele napędzane energią elektryczną, często rezygnując całkowicie ze standardowego napędu. Taką drogą najprawdopodobniej pójdzie Volkswagen Scirocco, którego czwarta generacja niebawem powinna pojawić się na rynku.
Obecna, trzecia generacja niemieckiego coupe na rynku jest dostępna od 2008 r., co, nawet pomimo niedawnego liftingu w 2014 r., oznacza, że model ten potrzebuje już dość szybko znacznie poważniejszych zmian. Okazuje się, że zmiana generacyjna może faktycznie okazać się niezwykle poważna.
Frank Welsch, dyrektor ds. badań i rozwoju niemieckiego koncernu, w rozmowie z magazynem Auto Express potwierdził, że najprawdopodobniej najnowsze wcielenie Scirocco będzie elektrycznym samochodem. Jednak poza zmianą napędu auto pozostanie wierne swoim korzeniom, tzn. będzie to dwudrzwiowe, sportowe coupe, które ma dobrze wyglądać i jeszcze lepiej się prowadzić.
Welsch przyznał, że wciąż rozważane są różne opcje dotyczące przyszłości tego modelu, jednak ogólna koncepcja z całą pewnością nie ulegnie zmianie. Mimo rosnącej popularności SUV-ów i crossoverów Volkswagen nie zamierza rezygnować z modeli z innych segmentów rynkowych, w tym ze sportowych aut, do jakich można zaliczyć Scirocco.
Mówiąc o użytej technologii, jedynym pewnikiem jest to, że nowe Scirocco powstanie na nowej platformie MEB, na której będą budowane wszystkie elektryczne modele. Pierwszym modelem, który powstanie na tej płycie, będzie elektryczny hatchback o nazwie I.D. Powołując się na różne źródła, nowe Scirocco ma być dostępne w kilku wersjach silnikowych. Podstawowa odmiana będzie napędzana silnikiem elektrycznym o mocy ok. 170 KM, podczas gdy w najmocniejszej odmianie mają pracować dwa motory elektryczne o łącznej mocy ok. 300 KM z napędem na obie osie.
Niestety, jak na razie nie wiemy, kiedy pojawi się na rynku nowa, czwarta generacja Scirocco. Raczej wątpliwe, żeby był to przyszły rok.