Ocena kierowcy - Chevrolet Orlando

Dokładnie takiego auta spodziewałem się za pieniądze, które za nie dałem. Świetne, niedrogie ale robiące wrażenie na drodze rodzinne autko.

Do przebiegu 2tys byłem odrobinę zawiedziony przyspieszeniem i elastycznością, jednak gdy \"wyczułem\" autko dochodzę do wniosku, że wcale mułowate nie jest. Fakt silnik powyżej 3tys obrotów słychać i być może to powstrzymuje od mocniejszego depnięcia pedałem - ale jak tą \"niechęć\" się pokona, można naprawdę dynamicznie pojeździć. Zachwycony jestem elastycznością na 5 biegu - jak na małolitrażowa benzynę świetnie przyspiesza na trasie.

Czasami przy wrzucaniu wstecznego potrafi zazgrzytać. Reszta bez uwag. Nie zauważyłem problemów z 2ką, jak zgłaszali to inni posiadacze Orlando. Dość długie przełożenia, jednak biegi przyjemnie wskakują

Bardzo dobre trzymanie na zakrętach, minimalne przechyły. Dość twardy ale dzięki temu pewnie się prowadzi i zakręty nie powodują wzrostu adrenaliny - niemal jak sztywny kompakt. Odrobinę hałasuje na dziurach - ale to raczej nie wina auta - jakie drogi mamy każdy wie. Fajnie że jest dość wysoko zawieszony i nie trzeba się bać wjeżdżając np. na krawężnik.

genialne, duże lusterka. Kształt auta (pudełkowaty) dodatkowo ułatwia parkowanie i manewrowanie tym nie małym autem. Widoczność do tyłu wystarczająca.

Wszystko w zasięgu reki, czytelne i jasne. Instrukcja nie potrzebna by obsługiwać to autko.

klima działa świetnie. Ogrzewanie - zima wszystko zweryfikuje. Nawiewy i obsługa bez zarzutu.

Tu stawiam najwyższą notę. Pozycja za kierownicą wzorowa, fotele wygodne. Nie rozumiem komentarzy i recenzji twierdzących że autko jest przyciasne. Na co dzień wożę 2 foteliki z tyłu, i miejsca jest dość. Zdarzają się wyjazdy w 6 osób i tez nikt nie narzeka. Po ustawieniu fotela kierowcy (a nie jestem niski) spokojnie za mną siadają dorosłe osoby i mają jeszcze duuuzo miejsca na nogi. Osoby które piszą, że Orlando jest ciasne, powinny wsiąść do Astry 4 (a niby ta sama płyta). Bagażnik całkiem pakowny i ustawny. jedynym mankamentem jest abstrakcyjne umiejscowienie rolety - tak nisko ja producent osadził, ze w zasadzie po kupnie autka, w ogóle jej nie używam.

Jest OK, Szału nie ma - podróże jednak nie męczą.

nic dodać nic ująć. Wystarczy do cennika zajrzeć 1.8 LTZ i porównać z konkurencją.

niestety, musiałem odwiedzić serwis w związku z kontrolką poduszki powietrznej. Okazało się, że nie była dociśnięta wtyczka od wyłącznika AirBagu pasażera. Drobnostka...

na razie nić