Ocena kierowcy - Cupra Terramar SUV

Terramar to mój pierwszy SUV. Do tej pory jeździłem tylko autami kompaktowymi. A do tego po raz pierwszy mam automatyczną skrzynię biegów, napęd 4x4 i moc grubo powyżej 200 KM. To spowodowało, że dosyć długo adoptowałem się do tego auta i nie mam żadnych punktów odniesienia do podobnych modeli. Przejechałem już blisko 20 tysięcy km. Zrobiłem kilka krótszych i dłuższych tras, swoje wystałem w korkach, miałem awaryjne hamowania, kilka razy wpadłem w poślizg i bardzo często jestem w lesie, w którym przemieszczam się Cuprą w bardzo różnych warunkach. Mogę więc powiedzieć, że poznałem się już bardzo dobrze z tym autkiem a nawet powiem więcej, zaprzyjaźniłem się. SUV z napędem 4x4 był mi potrzebny, ponieważ dużo jeżdżę po lesie. I po okresie "szoku" spowodowanego dużo wyższą pozycją za kierownicą, dużo większymi przechyłami w zakrętach czy braku lewarka skrzyni biegów w końcu zacząłem czuć ten samochód, trochę inaczej go traktować, bawić się nim i w końcu mieć frajdę z każdej przejażdżki. Teraz, gdy już ujarzmiłem Terramara, gdy już się mnie słucha, korzystam z niego w pełnym zakresie jego możliwości. Silnik jest dynamiczny, ma ciąg - mocy mu nie brakuje w zasadzie do samego końca, napęd 4x4 niezależnie od warunków zawsze powoduje banana na twarzy, bo auto idzie jak po sznurku, skrzynia automatyczna działa tak, że zastanawiam się jak mogłem przez tyle lat jeździć manualem :). Świetne światła Matrix powodują, że jazda nocą stała się przyjemnością. Jest bardzo dobre nagłośnienie i w parze z nim bardzo dobre wyciszenie. Zawieszenie DCC daje radę, chociaż przy większych nierównościach robi się dosyć głośne ( u mnie nic nie stuka, nie wali jak niektórzy piszą ale po prostu jest głośne na wybojach ). Zestaw kamer 360 jest bardzo przydatny, jednak jakość kamer moim zdaniem pozostawia sporo do życzenia. Wnętrze jest na wskroś plastikowe, są też plastiki niskiej jakości ( na szczęście nie w codziennym obcowaniu, tylko gdzieś tam głębiej ) ale faktury zastosowane na poszczególnych płaszczyznach, przetłoczenia, użyte kolory robią całkiem dobre wrażenie, szczególnie po dłuższym obcowaniu. W poprzednich kilku autach miałem skóry i ta w Terramar wydaje się najsłabsza, jakby plastikowa, chociaż znowu, przy dłuższym użytkowaniu nie jest źle, zużycie przy moim aktualnym przebiegu nie jest większe niż w poprzednich modelach i wygląda, prezentuje się nadal bardzo dobrze. Ta Cupra posiada mnóstwo systemów. Niestety tak jak lubię gadżety i dodatki, tak kilka jest bardzo irytujących. I jak wsiadam do auta, odpalam je, to natychmiast, zawsze wyłączam system start stop, lane assist, syg. przek. prędkości, ostrz. o spadku uwagi i ostrz. o zmęczeniu. Na szczęście ktoś pomyślał o takich opcjach i na głównym ekranie można ustawić sobie różne skróty i szybko i sprawnie wykonać pewne niezbędne operacje. Automatycznego niezależnego parkowania jeszcze nigdy nie próbowałem uruchomić - zbędny bajer. HUD świetny - pokazuje również wskazania nawigacji, oświetlenie ambient w aucie rewelacyjne, system info o dziwo bezproblemowy, nic nie wiesza, działa szybko, sprawnie, połączenie z telefonem wzorowe. Mam teraz do dyspozycji 3 nawigacje - Cupry, Googla i Apple - każda jest trochę inna.

W tej wersji auto jest szybkie, sprawne i daje dużo frajdy. Wyprzedzanie to przyjemność. Jedziesz spokojnie, potrzebujesz nagle szybkości, wciskasz gaz i masz szybkość - nawet w ustawieniu D. Jest cicho, na spokojnie prawie go nie słychać, jak depniemy to wiadomo jednak nadal jest dobrze . Dźwięk silnika jest zwykły, po prostu pracujący silnik. Ale mamy tu jeszcze sztuczny, głośnikowy dźwięk silnika. We własnym trybie jazdy można go ustawić ciszej lub głośniej. I powiem szczerze, że na jeździe próbnej poprosiłem o wyłączenie go całkowicie, bo był......sztuczny i męczący. Ale teraz, po własnych ustawieniach korzystam z tego dźwięku, przyzwyczaiłem się i go polubiłem. Spokojnie jadąc nie słychać go w ogóle, lekkie muśnięcie pedału gazu to dźwięk pojawia się delikatnie, mocniej gaz to i dźwięk mocniej, jak jest "rura", to wtedy dźwięk daje czadu. Na okrętkę nie mógłbym z nim jeździć ale w takiej opcji naprawdę jest całkiem fajny. A jeśli już jest jazda na ostro, to mamy wtedy mieszankę naturalnego dźwięku silnika, dźwięku silnika z głośników, w moim przypadku również muzyki...... mi ta kombinacja nie przeszkadza a nawet odpowiada

To mój pierwszy automat i nie mam porównania. Jednak tak po prostu mogę powiedzieć, że jest świetny. Wiele trybów jazdy, skrzynia może pracować w D lub S i dodatkowo są łopatki, działa cicho, płynnie, intuicyjnie. W zależności od tego jak jedziemy, to czasami nie czuć przełączeń, czasami je czuć ale bardzo delikatnie, aksamitnie. Jedyna wada, która mnie ciągle trochę irytuje, to opóźnienie na wciśniecie pedału gazu. Nawet w trybie Cupra. Nie jest wielkie ale jednak jest. Poprzednio jeździłem wolnossącym silnikiem z manualem i miałem natychmiastową reakcję na gaz w każdym momencie, co nadal pamiętam.

DCC jest świetne. Proste drogi, kręte drogi, normalne ulice i jeździ się bardzo dobrze, cicho, jak po sznurku. Lekkie nierówności czy drobne dziury nie robią na nim wrażenia. Ja jednak jak wspominałem często jeżdżę po lesie i tu już nie jest tak kolorowo. Duże nierówności, korzenie, kamienie, dziury - i jest głośno i dosyć mocno telepie samochodem. Wiem, że to auto nie jest terenowe ale spodziewałem się, że i w takich warunkach będzie trochę lepiej. Natomiast napęd 4x4 radzi sobie świetnie, Sypki piasek, błoto, śnieg....... nie ma mocnych, Cupra idzie do przodu sprawnie po każdej nawierzchni. Tryb off road pomaga kierowcy. Jak mamy spore zjazdy, podjazdy, krzywe, nierówne nawierzchnie to auto potrafi samo przyhamować, zaproponować swoje tempo jazdy. Hamulce standard dla wersji VZ bardzo dobre, wiele razy ratowały mi skórę.

Wygląd auta, wybór koloru - to kwestia gustu. Terramar prezentuje się dobrze ale są auta, które całościowo bardziej mi się podobają. A najbardziej moim zdaniem zepsuli tył - w tym samochodzie powinien być zamontowany porządny dyfuzor i 4 porządne rury wydechowe. Nie rozumiem, jak mogli odpuścić taki element. Cupra, ukierunkowanie na sport, VZ a tył jak w Toyocie dla dziadka :-)

Przesiadłem się z kompaktu do SUV-a. Teraz siedzę wyżej, widzę więcej, mam do dyspozycji kamery 360 i różne czujniki, więc nie mam na co narzekać. Zresztą lepszego widoku wokół samochodu jeszcze nie miałem. Jest dobrze w każdą stronę.

Jestem zwolennikiem guzikologi, ostatnio miałem joystick na tunelu środkowym z przyciskami wokół, który obsługiwał prawie wszystko a tu mamy wielki ekran i brak guzików. I jeszcze zmiana biegów przy kierownicy. Miałem duże obawy jak to będzie. I początek był trudny. Najpierw wszystko ustawiłem pod siebie, potem krok po kroku, jazda po jeździe powoli poznawałem auto, korygowałem ustawienia panela centralnego i w końcu poczułem się jak w domu. Teraz sterowanie jest proste, to co potrzebuję mam ustawione pod ręką, nawet zmiana biegów już mi nie przeszkadza a nawet jest atutem. Ekran jest duży, czytelny, bardzo sprawnie i szybko działa ( tylko jak podczas jazdy za długo się w nim grzebie, to na chwilę potrafi się zblokować ). To że ekran jest ustawiony pod kątem do kierowcy to jest świetne rozwiązanie - przez to łatwiej i szybciej się z niego korzysta. Teraz wsiadając do innego auta z ekranem na prosto coś mi nie pasuje, muszę bardziej wykręcić głowę żeby coś zobaczyć i odczytać. Trochę jestem w szoku, że udało mi się dogadać z tym samochodem bez guzików, bez joysticka. Mamy też aplikację MY CUPRA - jest słaba, często się wiesza, często przekłamuje informując, że np. auto jest otwarte jak jest zamknięte. Korzystam z niej tylko i wyłącznie do odpalania ogrzewania postojowego. I jeszcze mała uwaga do kolegi, który opisywał załączanie wycieraczek ( że pracują na sucho ).....pracują na mokro, trzeba wcisnąć przycisk od wycieraczek w manetce po lewej stronie do końca i go przytrzymać - wtedy najpierw zadziała spryskiwacz i dopiero po około sekundzie ruszają wycieraczki już po mokrej szybie

Bardzo sprawnie chłodzi i grzeje. Cicho pracuje. Co prawda miewałem szybciej nagrzewające się fotele ale nie jest najgorzej. Mam dodatkowo webasto, świetnie grzeje, teraz korzystam codziennie rano i często po pracy. W środku jest ciepło i silnik szybciej się rozgrzewa., te same odcinki do pracy po uruchomieniu webasto a bez to spalanie około 1 litra mniejsze. Zero skrobania szyb ale wiadomo, śnieg jak już spadnie, to trzeba go zrzucić z auta. Ogrzewanie postojowe można załączyć z dodatkowego pilota, ustawić czas odpalania w aucie w menu lub odpalać z aplikacji - bezpośrednio lub czasowo, nawet cyklicznie na cały tydzień.

Ja wpasowałem się świetnie - 180 cm, bardzo dobry fotel z pamięcią ustawień, chociaż wg mnie brakuje opcji regulacji pod uda, wtedy byłoby idealnie. Z tyłu rzadko mam pasażerów, więc z żoną z przodu mamy wypasik z miejscem. Mogłoby być więcej schowków, np.kieszenie czy siatki na tyłach foteli przednich.

Bardzo dobre wyciszenie, do tego świetnie grająca muzyka. Przy prędkościach autostradowych nadal jest bardzo dobrze. Większy hałas dopiero wzmaga się jak już pojedziemy naprawdę szybko, powyżej 170-180 ale to nadal jest dobry poziom wyciszenia.

Trudno teraz powiedzieć - jest 5 lat gwarancji, więc tylko będą koszty przeglądów i materiałów eksploatacyjnych. Wymieniłem już 2 razy olej - po dotarciu po około 4 tysiącach i znowu po 15 tysiącach. Olej kupiony własny, usługa wymiany - w normie, jak w każdym serwisie. Spalanie mam od nowości na poziomie 8,7 litra, więc nie jest źle. Jest dużo koników to i muszą się napić. Ten silnik nie lubi miasta - jak jest ciasno, korki, częste światła to 11 - 12 litrów na spokojnie spali. Ale w trasie, dłuższe i krótsze ale płynne przejażdżki to już inna sprawa - wtedy 7 - 8 litrów to żaden problem. No a jak chcemy się pobawić na sportowo, to może być różnie, różnie kilkanaście :-)

Wyszukując auto brałem pod uwagę wiele marek w tym samym przedziale cenowym i Terramar daje najwięcej za te pieniądze ( moc, wyposażenie ) i jakość nie wliczając w to chińczyków - choć jakość wykonania, materiały, komfort może być odbierane nieco inaczej przez każdego użytkownika. Dla mnie, teraz po przejechaniu tylu kilometrów wiem, że wybór był bardzo dobry

- Ogólnie elektronika - czujniki są za czułe, przy cofaniu auto kilka razy bez powodu samo zahamowało co powodowało prawie stan zawałowy. Ale dwukrotnie samo zahamowało i uratowało mi skórę - dlatego już mu wybaczyłem takie zachowanie. Wszelkie inne czujniki, kamery, lasery itp. potrafią się zawieszać, wyłączać z użytku ( silny deszcz, śnieg, oblodzenie, mocno brudne auto a czasami nie wiem dlaczego ) ale podobnie miałem w poprzednich autach i tak sobie myślę, że to norma. W sumie traktuję elektronikę jako dodatek i jak czasami chwilowo nie działa, to trudno - radzę sobie bez niej. - Świerszcze - skrzypienie - nie wiem jak jest w innych egzemplarzach ale u mnie przy większych nierównościach auto w środku skrzypi - to tu, to tam. Na co dzień jest ok i cisza ale jak auto się telepie na wybojach to są słyszalne dźwięki i strasznie mnie to wnerwia - Jeżdżę często po lesie, czyli błoto i piasek.....mocno wdziera się w uszczelki drzwiowe od dołu, całe auto zabezpieczyłem folią ale na to nie ma rady - tak jest auto złożone, że te uszczelki są od spodu. Na myjni mają zawsze jazdę, żeby doczyścić te miejsca. To oczywiście nie usterka ale myślę, że warto wspomnieć o takim "kłopociku" - Jeden głośnik - ten od rozmów telefonicznych i od dźwięku silnika ( chyba jest ten sam ) czasami rezonuje i lekko trzeszczy - pierdoła ale do zgłoszenia przy okazji przeglądu

Żadnych problemów