Szukaj

Ocena kierowcy - Kia Stinger Liftback

El Draque, 2 lata temu
Silnik 2.0 T-GDi 245KM 180kW
Rok produkcji 2019
Przebieg: 50 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Kia Stinger Liftback 2.0 T-GDi 245KM 180kW 2018-2020 - Oceń swoje auto
4,50
6% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : Wszystko jest tak powinno
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : wyje prawy wentylator od nawiewu, mają wymienić na gwarancji, zobaczymy
5,0
Całokształt
5/5 W tej cenie nic lepszego nie kupisz. Kupiłem auto używane 2 letnie. Jeżdżę od 9 miesięcy. Przejechałem 30 tys. km. Auto wyglądem może się równać z supercars. W 2017 najlepszy wygląd na rynku w tej klasie. W 2022 jest już dużo ładnie narysowanych aut, ale Stinger cały czas wyróżnia się na drodze. Jest ich na tyle mało, że ciągłe przykuwa uwagę. Nawet ostro rysowane BMW wydają się przy Stingerze płaskie. Niby wygląd to kwestia gustu, ale wiele osób myśli podobnie. Nie da się przejść obojętnie. Ludzie robią sobie z nim zdjęcia, pytają. Mechanicznie i Elektronicznie u konkurencji lepiej, ale za dużo większe pieniądze. To lepiej w mojej opinii nie uzasadnia dołożenia 50-80 tys. bo tyle mniej więcej Stinger jest tańszy, a od konkurencji odbiega jedynie detalami. Żadne auto nie dało mi tyle frajdy z jego posiadania co Stinger. Zdecydowanie jestem zadowolony z zakupu.
Wrażenia
5,0
Silnik
Dłuuuuuga turbodziura, u konkurencji lepiej, ale i tak jest bardzo dobrze. 245 KM jest wystarczające do komfortowego wyprzedzania.
5,0
Skrzynia biegów
potrafi czasami pomylić się z biegami, łopatki w standardzie, u konkurencji trzeba dopłacić, ogólnie bez zastrzeżeń
3,0
Układ jezdny
Napęd na tył na suchej nawierzchni radzi sobie bardzo dobrze, trzyma w zakrętach. Jest przewidywalny. Brakuje trochę mocy by pójść bokiem. Na mokrej i ośnieżonej zmienia swoje oblicze i potrafi zawinąć dupką podczas wyprzedzania. Na szczęście po zdjęciu nogi z gazu ESP stawia auto do pionu. Śnieg i lód to duże wyzwanie, ludzie kombinują z obciążeniem dodatkowym bagażnika, ja nie próbowałem, mimo to udało się przetrwać zimę, chociaż kilkukrotnie napędził mi strachu. Konkurencja tylnonapędowa radzi sobie lepiej.
4,0
Karoseria
delikatny lakier, trzeba uważać, ale niebieski kolor w pięknym odcieniu micro blue robi wrażenie.
Komfort
5,0
Widoczność
Można usiąść bardzo nisko i poczuć się jak w sportowym aucie i nawet wtedy da się jeździć
4,0
Ergonomia
Brak sterowania ekranem przy dźwigni zmiany biegów jest uciążliwe, ponieważ ekran jest daleko i trzeba do niego sięgać. Jednak pokrętło w AUDI robi robotę. Na szczęście nie trzeba tego robić często podczas jazdy. W nowszych- większy ekran, łatwiej trafić w przyciski. To jedyne wady, reszta sprawdza się bardzo dobrze.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nawet zimą jeżdżę na AC, dzięki temu utrzymuje stałą temperaturę. Wszystko działa tak jak powinno
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Miejsca jest dużo, osoby 190 + mogą jednak z tyłu czuć się trochę ciasno, dla niższych komfort podróżowania bardzo dobry.
5,0
Wyciszenie
Nie rozumiem osób narzekających na wyciszenie. Chyba nie jeździli innymi autami. Auto chyba najlepiej wyciszone w swojej klasie. Brak agresywnego dźwięku silnika na długich trasach jest błogosławieństwem.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Wymiana oleju co 10 tys to istna zmora. Dobre seriwisy mają długie kolejki, trzeba planować z wyprzedzeniem podróże i zapisywać się często 2 tygodnie do przodu, żeby zmieścić się limicie. KIA od 2020 za przekroczenie limitu o 1 km zabiera gwarancję!!!,w starszych egzemplarzach bufor 1000 km. Koszt Serwisu olejowego co 10 tys. km to około 650 zł, także podczas całego okresu użytkowania auta trochę wyniesie. pozostałe koszty serwisowe podobne jak u konkurencji. Wersja silnikowa 3.3 to już zupełnie inna półka cenowo-kosztowa. To był główny czynnik, który spowodował, że zdecydowałem się na 2.0. Spalanie bardzo mocno zależy od naszych preferencji co do jazdy. U mnie na trasie poniżej 10, w cyklu mieszanym 12, także w normie.
5,0
Stosunek jakość/cena
W tej cenie nie da się kupić nic lepszego. Ale to co oferuje Stinger jest na wysokim, a czasami na bardzo wysokim poziomie względem konkurencji. Czasami coś zatrzeszczy, ale zdarza się to również w markach premium. Jeżeli dla kogoś 4+ to za mało, chce mieć 5 i jest w stanie dołożyć +50-80 tys. niech celuje w marki premium. Moim zdaniem różnica w jakości nie uzasadnia wydania tej kwoty. A żadne z nich nie będzie wyglądało tak dobrze jak Stinger.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
po 50 tys. wyje mi prawy wentylator od nawiewu, mają wymienić na gwarancji, zobaczymy. trzeszczący szyberdach- smarowanie w serwisie- koszt 200 zł, rozwiązało problem. Najlepiej wliczyć sobie ten koszt jako coroczny. Często korzystam z bagażnika i widzę że siłowniki już nie działają tak jak na początku. Trzeba trzymać klapę, żeby nie "grzmotnęła", Może automatyczna radzi sobie lepiej.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
po 50 tys. brak i mam nadzieję, że tak zostanie

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0 T-GDi 245KM 180kW [l/100km]

Średnie zużycie
11,0
Minimalne średnie zużycie paliwa
10,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
15,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
8,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Kia Stinger Liftback