Toyota Celica VII 1.8 16V VT-i 143KM 2001 TOYOTA CELICA 1,8 VVT-i

w miescie przy aktualnych cenach paliwa (5,30 zl) wleje za 100 zl to ciesze sie jak dojade do tych 200 km przy jezdzie w granicach od 3 do 4,5 tys obr. Na trasie potrafi byc naprawde oszczedny ale jak tu nim jechac i nie zredukowac co jakis czas zeby wyprzedzic (a redukować trzeba bo prawda jest taka ze ten samochod szybciej wyglada niz jezdzi - niestety). Co do samej jazdy swietnie trzyma sie w zakretach, bardzo wygodne kubelkowe fotele, rewelacyjny nawiew, calkiem przyzwoity bagaznik. Minusami tego autka na pewno bedzie: maksymalnie malo miejsca z tylu (powaznie pasazer z tylu nie może miec wiecej niz 1,60), słaba widocznośc do tyłu no i to co mnie boli najbardziej pije olej jak dziki dzik ale ponoc to normalne w tych jednostkach. Podsumowując celica jak kazde auto ma wady i zalety ale siedzac w nim pierwszy raz od razu sie zakochałem po przejazdzce tylko utwierdzilem sie w moim uczuciu do niej :) Do tego ponadczasowy wygląd przyciaga wzrok wiekszosci przechodniow patrzacych z zazdroscia... :D :D :D

Super auto. Dane z jazdy po Warszawie i minimalne spalanie z trasy (wolna jazda). Co bym nie robił około 9. Raz poniżej raz powyżej zależy jakie korki, ale najwięcej 9,5. Zapewne może wypić więcej, ale u mnie nie pali wiele. A silnik mam po wymianie na poliftowy. Nie bierze oleju.

Nie jest źle jak na dynamikę, jaką oferuje auto. Spalanie porównywalne z Toyotowskim 1.4 VVTi, tyle że Celica ma 50 koni więcej. Maksymalne spalanie osiągnięte we wrocławskich korkach, minimalne - na trasie Polska-Włochy. Moim zdaniem świetny kompromis między niezłymi osiągami (choć to nie auto sportowe - pamiętajmy) a komfortem i niskim spalaniem. Po naprawie problemu ze spalaniem oleju silnik chodzi jak zegarek i nie zanosi się na to, aby miał przestać działać.