Najważniejsze rzeczy które trzeba wziąć pod uwagę przy zakupie (których oczywiście nikt nie powie, których ja nie wiedziałem przy zakupie); - Po pierwsze, jeżeli samochód jest modowany należy dokładnie sprawdzić co było zmienione, duża część tunerów nie podejmuje się tego pojazdu, przez przestarzały sterownik SIEMENS, mapy silnika są robione po łebkach co znacząco skraca żywotność silnika - Dwumasa klęka od razu jak podniesiesz moc powyżej serii - Bardzo ważne jest wpięcie się komputerem bądź jakąkolwiek kostką OBD żeby sprawdzić błędy (najlepiej sprawdzić je przed jazdą testową oraz po) - Sonda lambda na chwilę obecną jest absolutnie nie do dostania (mówię o częściach z ASO) - Jeżeli auto jest po programie czyli pewnie gotowcu z neta, zwróć uwagę na zastosowane wtryski przepływki, turbinę (ważne jakbyś chciał wracać na serię ponieważ mod był np zrobiony po łebkach) - Jeżeli sprzedający niechętnie udziela jazdy testowej to wiedz że coś jest nie tak i auto w twoich rękach będzie wymagało większych napraw (Obowiązkowo wejdź pod samochód np jak na przeglądzie, jak jest wyciek oleju to wiedz że czeka cię duża naprawa) - Dbaj o MAP/MAF ponieważ pod większym stałym obciążeniem auto wyłącza z użytku sondę lambdę (jeżeli są uszkodzone bardzo łatwo o uszkodzenie silnika) - Kontrola trakcji w tym aucie absolutnie nie istnieje - Szpera potrafi wyć przy końcówce życia (około 110-120 km/h) - Częste problemy z gazem przy odpaleniu (te silniki są mocno wybredne)

Hyundai Genesis Coupe nie jest w Europie znany. Wystarczy zmienić znaczek z Hyundaia na znaczek Genesis, a ludzie na ulicy nie będą wiedzieli co to za cudo, a tak to powiedzą "ale ładnego ma Pan/Pani tego Hyundaia" albo "Ile to ma koni?". Stylistyka jak wielu aut o nadwoziu Coupe jest ponadczasowa. Genesis Coupe niemal z każdej strony wyglądał, wygląda i będzie wyglądał nietuzinkowo i ciekawie. Koreański koncern wziął to co najlepsze w samochodzie sportowym i zrobił to w swoim specyficznym koreańskim stylu. Całokształt samochodu po latach, jeżeli trafimy na zadbany egzemplarz wygląda pozytywnie. Konstrukcja należy do dosyć trwałych i prostych. Dynamika jazdy z silnikiem 3.8 v6 303km jest znakomita, auto imponuje prowadzeniem i stabilnością przy wysokich prędkościach. Hyundai bardzo ochoczo gubi trakcję i mimo braku szpery (mój egzemplarz) wchodzi w nadsterowność, wszak jest tutaj tylny napęd. Na szczęście jest przy tym proste w prowadzeniu i przewidywalne, choć przegiąć też nie trudno. Genesis ma też wady wynikające z oszczędności (to auto nowe w tej klasie cenowo niemal nie miało konkurencji), lecz zalety przeważają nad nimi.

Auto z 2016 roku, ostatni wypust. Piękne kształty, unikalna linia nadwozia, silnik V6 o cudownym brzmieniu, dosyć głośny, lubiący jazdę na wysokich obrotach. Zaskakująco dużo miejsca z tyłu- lajtowo dla osób do 172cm wzrostu. Auto w środku przytulne, wygodne skórzane kubełkowe fotele ( 500km ciągłej jazdy bezproblemowo), przyjemny dla oka wyświetlacz. Mocne hamulce, precyzyjna skrzynia biegów, no i najważniejsze- napęd tył ;) Z minusów: problemy z częściami, skrzypiące plastiki przy większych prędkościach.