Ford ostatnio postanowił zaskakiwać swoich miłośników, jak również osoby, które do tej pory były trochę sceptyczne. Po odmianie Vignale przygotowanej głównie na rynek Europejski przyszła pora na coś dla rynku w Chinach. Poznajmy model Ford Taurus.
Auto zadebiutuje na Salonie Samochodowym w Szanghaju, ale Ford postanowił pokazać model Taurus nieco wcześniej. Oczywiście już na pierwszy rzut oka widać podobieństwo do modelu Mondeo, choć wymiary są nieco inne. Zdaniem producenta, jest to "nowy sedan klasy premium skierowany do wymagających klientów biznesowych w Chinach". Nowa nazwa to również próba "sprostania wszystkim wysokim wymaganiom klientów".
Jeśli chodzi o stylistykę, mamy mnóstwo nawiązań do Mondeo/Fusion, czyli duży grill w stylu Astona Martina, wąskie i ładnie narysowane światła wykonane w technologii LED, z tyłu również mamy lampy LED, zaś zwieńczeniem całości są piękne, 19-calowe felgi z lekkich stopów. We wnętrzu znajdziemy dobre wyposażenie, panoramiczny dach oraz co oczywiste, o wiele więcej przestrzeni dla pasażerów zasiadających z tyłu.
Pod maską mamy silnik 2.7 V6 EcoBoost, choć parametry są skrywane pod płaszczykiem tajemnicy. Produkcja wystartuje już wkrótce w nowej fabryce Changdan Ford Hangzhou. To już szósta fabryka Forda w Chinach potrafiąca wyprodukować nawet ćwierć miliona egzemplarzy rocznie.