Dodge Ram (ten prawdziwy) przez wiele lat obrósł legendą, jako jeden z najlepszych, niemal symbolicznych pickupów w Stanach Zjednoczonych. Auto jest na wskroś amerykańskie - brutalne, wielkie, mocne - ale już wkrótce ta opinia może zostać podkopana. Pod maską wyląduje bowiem silnik Diesla.
Oczywiście dla nas to żadna tragedia - skoro w autach europejskich montowane są trzycylindrowe silniki o pojemności niecałego litra, jakim problemem jest Diesel V6 w wielkim pickupie? Otóż dla zagorzałych fanów amerykańskiej motoryzacji i konkretnie tego modelu to swego rodzaju koniec epoki, gdyż od trzech dekad pod maską modelu Ram gościły tylko jednostki benzynowe.
Nowy Dodge Ram 1500 EcoDiesel dostanie ten sam silnik, który zadebiutował w odświeżonym modelu Jeep Grand Cherokee na Salonie Samochodowym w Detroit. Będzie to 3,0-litrowy silnik Diesla w układzie V6 połączony z 8-biegową skrzynią automatyczną TorqueFlite.
"Właściciele samochodów ciężarowych i dostawczych wyraźnie o to prosili, dlatego też Dodge Ram będzie jedynym modelem w segmencie z silnikiem Diesla pod maską." - powiedział CEO oddziału RAM, Fred Diaz. "Ram 1500 z silnikiem 3,0-litra V6 EcoDiesel z 8-biegową skrzynią automatyczną TorqueFlite dostarcza kierowcy najlepszy moment obrotowy w klasie, oszczędność paliwa oraz zasięg." - dodał Diaz.
Niestety producent nie pochwalił się osiągami ani danymi dotyczącymi zużycia paliwa, ale dla porównania, ta sama jednostka w modelu Jeep Grand Cherokee generuje 240 KM i zużywa średnio 7,8 l/100km.