Wczoraj pisaliśmy o seryjnie zmodyfikowanej Mazdzie MX-5 Yusho, natomiast dziś serwujemy Wam kolejną, równie ciekawą odmianę Senshu. Co prawda nie ma tak przyjemnie przerobionego silnika, ale te kilka dodatków powinno przypaść niektórym do gustu.
Tym razem auto zostało zaprojektowane specjalnie na niemiecki rynek, więc szansa na to, że zobaczymy ten model na naszych ulicach jest spora. Nowa Mazda MX-5 Senshu zadebiutowała na Międzynarodowych Targach Motoryzacyjnych w Leipzig w Niemczech i odziedziczyła nazwę od japońskiego słowa "Senshu", czyli w wolnym tłumaczeniu "Gracz".
Wersja Senshu bazuje na modelu z linii Sports Line z miękkim, składanym dachem. Auto kryje pod maską czterocylindrową jednostkę benzynową o pojemności 2,0-litra i mocy 160 KM. Napęd przenoszony jest za pomocą 6-biegowej skrzyni manualnej, oczywiście na tylne koła.
Jak donosi serwis Carscoop, do wyboru są trzy kolory nadwozia: czarny, biały oraz czerwony. Wszystkie modele wyposażone będą w czarny, materiałowy dach oraz 17-calowe aluminiowe felgi w ciemnym kolorze z oponami w rozmiarze 205/45 R17. Oprócz tego znajdziemy czarny tylny dyfuzor, podwójne chromowane końcówki układu wydechowego oraz czarną ramkę grilla.
Dopełnieniem całości jest wyścigowy pasek na boku auta. Wewnątrz znajdziemy sportowe, aluminiowe pedały, dwukolorowe skórzane fotele oraz panele drzwi z czerwonymi przeszyciami, aluminiowe dodatki oraz czerwone obwódki wywietrzników.
Cena modelu w Niemczech to 29 190 euro. Mazda zapowiedziała produkcję jedynie 200 egzemplarzy tego modelu.