Co prawda ciągle czekamy na moment, w którym Lexus wreszcie namyśli się i poda ceny nowych modeli ES, ale w między czasie ujawnia równie ciekawe informacje. Teraz dowiedzieliśmy się, jakimi osiągami będą charakteryzowały się nowe modele z serii ES - 350 oraz 300h.
Zacznijmy od modeli ES 350, który wyposażono w 3,5-litrowy silnik V6 o mocy 268 KM osiąganych przy 6200 obr/min. Napęd przekazywany jest za pomocą 6-biegowej skrzyni automatycznej. Nie są to imponujące dane, ale zdaniem Lexusa w zupełności wystarczą do dynamicznej jazdy. Jak donosi serwis Carscoop, przyspieszenie od 0 do 100 km/h ma zająć 7,1 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 209 km/h.
Dla porównania, odchodzący model ES 350 przyspieszał od 0 do 100 km/h w czasie odrobinę krótszym - 7,0 sekundy. Z drugiej strony kto rozsądny będzie się ścigał tym autem? Prawdopodobnie nikt nigdy nie sprawdzi, czy przyspieszenie do "setki" faktycznie zajmuje tyle, ile podał producent. To auto do rozsądnej i przyjemnej jazdy, a nie do ścigania.
Podobne zastosowanie ma model ES 300h, który wyposażono w jednostkę hybrydową opartą na czterocylindrowym silniku o pojemności 2,5-litra i mocy 156 KM. Jednostka ta połączona jest z motorem elektrycznym oraz skrzynią CVT. Całość generuje moc około 200 KM. Producent podaje, że przyspieszenie od 0 do 100 km/h w tym przypadku to 8,1 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 180 km/h.