Według najnowszych doniesień w ciągu najbliższych lat Skoda zamierza mocno odświeżyć swoją ofertę, wprowadzając na rynek cztery zupełnie nowe crossovery. Jakie to będą auta?
Dlaczego w ogóle Czesi zainteresowali się crossoverami? Skoda do tej pory jeszcze nie zabrała należnego sobie kawałka tortu tego segmentu. Do tej pory poza modelem Yeti, marka z Mlada Boleslav stawiała bardzo ostrożne i roztropne kroki rozwijając gamę modelową.
Crossovery i SUV-y od blisko dekady z roku na rok sprzedają się coraz lepiej i stanowią coraz większą część rynku motoryzacyjnego. To właśnie dzięki nim Nissan przeżywa prawdziwy renesans.
W nadchodzących latach Czesi chcą wprowadzić do oferty aż cztery tego typu auta. Pierwszy z nich przyłapany został już kilka razy przez szpiegów fotograficznych. To SUV bazujący na platformie nowego Volkswagena Tiguana, odrobinę większy od modelu Yeti, który oferowany będzie w wersji pięcio- oraz siedmioosobowej.
Drugi w kolejności będzie crossover stylizowany na coupe, trochę w stylu BMW X4, ale za dużo mniejsze pieniądze. Mało prawdopodobne jest, że auto będzie oferowane w wersji trzydrzwiowej. Ten model także zostanie oparty o technologię nowego Tiguana.
Kolejnym autem ma być nowa Skoda Yeti, której premiera może zostać przesunięta na rok 2017-2018. Podobno auto nie ma mieć nic wspólnego ze swoją poprzedniczką, a pod względem stylistycznym nawiązywać do większych SUV-ów. Najprawdopodobniej więc będzie to największy tego typu pojazd w ofercie czeskiej marki.
Na ostatnim miejscu planów crossoverowych Skody plasuje się rywal dla Nissana Juke, czyli mały, modny hatchback na szczudłach. Wiadomo na pewno, że model ten będzie oferowany tylko z napędem na przednią oś, ale Czesi jeszcze nie dostali zielonego światła na produkcję z centrali z Wolfsburga.
Nadchodzące lata będą dla Skody bardzo pracowite, ale inwestycja z pewnością się opłaci.