Być może słowa "auto wyścigowe" w odniesieniu do tego malucha są odrobinę na wyrost, ale jeśli ktoś chce zacząć swoją przygodę ze ściganiem się po torze i nie ma kosmicznego budżetu, zmodyfikowany Nissan Micra będzie idealnym wyborem.
Co więcej, w tym przypadku będą liczyły się przede wszystkim możliwości kierowcy, a nie jego portfel, gdyż Nissan Micra w tej wersji wystartuje w specjalny pucharze jednej marki - Nissan Micra Cup. Jedynym minusem jest fakt, że impreza wystartuje już w maju 2015 roku... w Kanadzie. Wyścigi rozegrają się na tamtejszych torach w czasie pięciu weekendów.
Każda impreza składa się z dwugodzinnej sesji tj. 30 minut treningu, 30 minut kwalifikacji oraz dwa 30-minutowe wyścigi. A czym w ogóle wszyscy będą się ścigać? W ich ręce wpadną Nissany Micra z silnikiem 1.6 S, ze zmodyfikowanym zawieszeniem od Nismo, sportowym układem wydechowym, wzmocnionym układem hamulcowym, z lekkimi felgami, na które nałożono wyczynowe opony Pirelli.
W ten sposób przygotowane auto będzie kosztowało w przeliczeniu około 14 tysięcy euro. Wydaje się, że suma jest rozsądna jak dla początkujących kierowców wyścigowych.