Mnóstwo opcji personalizacyjnych sprawia, że dane auto jest popularniejsze od nudnej i mało elastycznej konkurencji. Czasami nawet mało ciekawy model wyposażony w liczne dodatki wybrane przez klienta nabiera całkiem innego klimatu. Właśnie taka ma być nowa Mazda MX-5.
Mazda MX-5 to bardzo udany niewielki roadster, który zyskał wielu wiernych fanów na całym świecie. Czy nowa generacja będzie równie lubiana i popularna? Mazda chce sprawić, aby następca modelu MX-5 był jeszcze lepszy i atrakcyjniejszy. W tym celu chcą pójść w ślady... Fiata 500 i MINI.
Nie martwmy się jednak, nie powstanie model MX-5 w wersji terenowej z napędem na przednią oś - chodzi o dodatkowe wyposażenie i opcje. Obecnie wiele modeli dla "młodych duchem" posiada ogromną listę dodatków, akcesoriów i gadżetów z naklejkami włącznie. Po co czekać na "edycję specjalną" z nowymi felgami i kilkoma kalkomaniami, skoro można takie auto stworzyć od razu?
Jak donosi serwis Carscoop, w ostatnim wywiadzie dla magazynu "What Car?" stylista Mazdy, Akira Tamatani powiedział, że następna generacja Mazdy MX-5 będzie miała większą listę dodatkowego wyposażenia, by "pomóc klientom lepiej zżyć się ze swoim samochodem". Zapowiada się ciekawe auto i świetna zabawa z sieciowym konfiguratorem.
Oprócz tego wyszło na jaw, że producent chce odchudzić nowy model o przeszło 100 kilogramów osiągając ostateczny wynik na poziomie około 1000 kilogramów. Z drugiej zaś strony, pod maską wyląduje nowa jednostka napędowa. Zamiast dotychczas montowanej wolnossącej 2,0-litrowej jednostki, znajdziemy tam nową, 1,3-litrową turbodoładowaną jednostkę o mocy około 200 KM. Spodziewana jest również mocniejsza i jeszcze bardziej odchudzona wersja auta. Przypomnijmy, że następca modelu MX-5 zostanie stworzony we współpracy z Alfą Romeo, zaś premiera nastąpi prawdopodobnie dopiero w 2015 roku. Miejmy nadzieję, że do tego czasu Mazda postara się o stworzenie równie udanego modelu co ten obecny.