Wejście w segment pojazdów elektrycznych, a także dalszy rozwój napędów hybrydowych nie sprawiły, że Lexus zapomniał całkowicie o swoich najmocniejszych jednostkach spalinowych. Inżynierowie tej japońskiej marki pracują właśnie nad najnowszą generacją silnika V8, który może być najmocniejszym motorem w historii Lexusa.
Co najważniejsze, nie są to tylko spekulacje prasowe na podstawie zasłyszanych gdzieś i od kogoś informacji w tym temacie. Informacje o pracach nad nową jednostką benzynową V8 zdradził bowiem zespół Toyota Gazoo Racing, ogłaszając, że w najbliższym wyścigu Nürburgring 24 Hours ponownie wystawi Lexusa LC. Sportowe ramię koncernu Toyota informuje w swoim oficjalnym komunikacie, że zamierza zastosować w samochodzie szereg nowych rozwiązań, w tym „nowo opracowany silnik V8 twin-turbo stworzony z myślą o wykorzystaniu w przyszłych autach drogowych, takich jak samochody sportowe”. To jednak cała wiedza na temat nowego silnika V8, jaką dziś posiadamy. Zarówno jego parametry techniczne, jak i modele, w których będzie oferowany, owiane są wciąż tajemnicą.
W tym miejscu do głosu dochodzą wspomniane wcześniej spekulacje. Najprawdopodobniej nowa jednostka V8 będzie miała pojemność ok. 4 litrów, podwójne doładowanie, a jej maksymalna moc może przekroczyć barierę 600 KM. Wspomniany 24-godzinny wyścig na legendarnym torze Nürburgring, w którym wystartuje Lexus LC, może sugerować, że pierwszym modelem, do którego trafi nowe V8 będzie Lexus LC F, czyli najmocniejsza wersja sportowego coupe. Dodajmy, że do tej pory najmocniejszym modelem w historii marki był Lexus LFA, który w wersji Nürburgring Package generował 571 KM.
Więcej szczegółów nt. nowego silnika Lexusa poznamy zapewne przed rozpoczęciem wyścigu Nürburgring 24 Hours, którego przyszłoroczna edycja odbędzie się w dniach 21-24 maja.