Fiat podzielił się z nami nowymi informacjami na temat następnego wcielenia miejskiej Pandy. Włoski producent zdradził, że auto zadebiutuje we wrześniu, podczas tegorocznego salonu samochodowego we Frankfurcie, a jego produkcja rozpocznie się w listopadzie.
Jak już wiemy, produkcją nowej Pandy nie będzie zajmował się polski zakład Fiata zlokalizowany w Tychach (gdzie u boku obecnej Pandy montowana jest „500-ka” i bliźniaczy Ford Ka). Kolejna generacja produkowana będzie w ojczyźnie Fiata, a dokładnie w Pomigliano. W tamtejszym zakładzie włoska marka poczyniła już odpowiednie przygotowania do rozpoczęcia produkcji Pandy, inwestując 800 milionów euro (3,2 miliarda złotych).
Przypomnijmy, że decyzja o przeniesieniu produkcji małego Fiata z Tych do Pomigliano nie była spowodowana niską jakością aut z polskiej fabryki (jakość ta okazała się nawet ponadprzeciętnie wysoka), a kiepską sytuacją rodzimych zakładów produkcyjnych Fiata. Zlokalizowanie montażu nowej Pandy w Pomigliano jest częścią planu zwiększenia ogólnej produkcji we Włoszech z 650 tysięcy do około 1,4 miliona sztuk (w 2014 roku).
Aby skutecznie poprawić sytuację fabryki w Pomigliano, Fiat zmuszony był do zwiększenia wydajności zakładu o 70 procent. Przejście z 2- na 3-zmianowy system pracy i podniesienie liczby roboczodni z 235 do 280 spotkało się z negatywną odpowiedzią związków zawodowych. Gdy jednak Sergio Marchionne, szef Fiata, zagroził, że pozostawi produkcję Pandy w Polsce lub przeniesie ją do Serbii, związkowcy ustąpili.