Porsche zaprezentowało najbardziej usportowioną chociaż wcale nie najszybszą wersję swojego najmniejszego SUV-a. Nowe Porsche Macan GTS już wkrótce trafi do europejskich salonów.
Gdyby nie to, że w związku z coraz ostrzejszymi normami emisji spalin do poliftingowej wersji Carrery oraz Carrery S musiała trafić turbosprężarka, odczytywanie nomenklatury modelowej producenta z Zuffenhausen byłoby bardzo proste.
Do grona sprzeczności i nowych zasad swoją małą cegiełkę dokłada także nowy Macan GTS, który wbrew przyzwyczajeniom z modelu 911 wyposażony jest w podwójnie turbodoładowaną jednostkę napędową.
Mowa o silniku V6 o pojemności 3,0 l, który generuje moc 360 KM oraz 500 Nm momentu obrotowego, co w połączeniu z siedmiobiegową przekładnią PDK i napędem na cztery koła rozpędza Porsche Macan GTS od 0 do 96 km/h w 4,8 s.
Prędkość maksymalna ograniczona została elektronicznie do 255 km/h. Dodatkowo odmiana GTS jest wyposażona w zmodyfikowany system Stability Management, który teraz daje kierowcy dużo większe pole do popisu i pozwala na znacznie odważniejsze zabawy sportowym SUV-em.
Zwiększone bezpieczeństwo w razie całkowitej utraty przyczepności zapewni nowy układ hamulcowy z tarczami o średnicy 360 mm z przodu oraz 330 mm z tyłu. Ponadto Macan GTS wyposażony jest w pneumatyczne zawieszenie Porsche Active Suspension Management, dzięki któremu możliwe będzie obniżenie nadwozia nawet o 10-15 mm niżej od wersji Turbo.
W Niemczech za tę krwistoczerwoną odmianę Porsche Macan trzeba zapłacić 73 400 euro. W Stanach Zjednoczonych model ma kosztować 67 200 dolarów, nie wliczając niektórych podatków. Polskie ceny pozostają niewiadomą.