Ocena kierowcy - Alfa Romeo 166 III

Posiadajac wczesniej rozne auta zdecydowalem sie po raz pierwszy na komentarz tu... coz, Alfa urzeka wygladem... lecz kupujac 20+ letnie wloskie auto trzeba liczyc sie z problemami wyeksploatowanych egzemplarzy, braku czesci specyficznych dla tego modelu... cos o tym wiem( np. przewody olejowe-nowe nie do dostania nawet w aso) jak i zlym stosunkiem ceny do jakosci. kupujac taka alfe masz 2 opcje: albo jestes sam mechanikiem i masz 2gie auto "w razie czego", albo masz drugie auto i przyjaciela mechanika, poniewaz obecnie nawet zaklady mechaniki samochodowej widzac scudetto... odsylaja Cie z kwitkiem. Natomiast co do plusow... jesli kochasz motoryzacje, wyzej wymienione wady Cie nie zrazaja... to kupujesz auto ktore jest piekne, ktore daje frajde z jazdy porownywalna z bmw e39(a mialem juz rozne auta w swoim zyciu, min. e39, jaga s-type, mercedesy w220, audi a6 c5, volvo v70 czy lexusa rx400h - Zaleta zycia za granica w przypadku Petrolheada, mozna sobie na duzo takich ekscesow pozwolic :D).. Wsiadajac do alfy masz poczucie sportowych wrazen, co powoduje tez nie raz usmiech na twarzy.. oraz wyrozniasz sie(pozytywnie) na drodze.

silnik to 20 zaworowa R5 2.4, lubi wysokie obroty, pali jezdzac normalnie ok 6l na setke, ma ladny dzwiek... lecz na tym koncza sie tu zalety. ciaknace wtryski, kolektor z klapami, czyszczenie egr min. raz na rok, kosmiczne ceny np odmy(specyficzna do tego modelu), brak kompatybilnosci w wielu przypadkach z czesciami 1.9 jtd(choc to bazowo te same siniki + jeden cylinder) lub 2.4 z alfy 159 niestety dodaja tu problemow z serwisem.

Skrzynia 6 manual, biegi wchodza dosc precyzyjnie, nie liczac 3 ktora potrafi sobie zgrzytnac, mimo ze kosz wybieraka, linki byly juz wymieniane. problematyczne bywaja wymiany oleju w skrzyni( wg ksiazki serwisowej 1,5L przy wymianie, w praktyce 2.8-3.2L liczac spuszczona ilosc... bywaja problemy z wysprzeglikiem sprzegla przy pedale, dostep przy wymianie nie za fajny.

precyzyjny, dosc duzy promien zawracania, choc mnie osobiscie nigdy to nie przeszkadzalo.

Ladne auto, jednak podatne na rysy, dosc delikatny lakier. Rdza pojawia sie na laczeniu progu z nadkolem tyl, oraz sanki silnika/podpora chlodnicy.

do przodu ok, do tylu... slabo. brak odczucia gdzie konczy sie tyl, duzy slupek c, male lusterka.

Brak cupholderow, malo schowkow, pozycja za kierownica "wloska", fotele wygodne MOMO, radio czy komputer pokladowy pod reka, konsola srodkowa lekko skierowana do kierowcy. Z tylu wygodnie dla 2 doroslych, przez wyprofilowanie kanapy bywa problem z zamontowaniem stabilnie fotelika dzieciecego. Brak Isofix.

Klimatyzacja sprawna, nie jest niestety tak wydajna jak u niemieckich czy japonskich konkurentow

Przestrzen ok, co ujalem juz w zakladce "ergonomia" bagaznik 490L dosc ustawny, gleboki. porownujac z poprzednim autem, w220 ktore mialo 500L(szeroki lecz plytki przez bak za kanapa) ten w alfie sprawia wrazenie wiekszego.

Wyciszenie poprawne biorac pod uwage segment E, porownywalne z e39 czy audi C5, lecz przesiadajac sie z w220 s500 szybko mozna bylo odczuc roznice.

coraz wiekszy brak dostepnosci czesci dyskwalfikuje auto jako opcje na daily.

Obecnie ceny poszly w gore, wiec nie jest to zbyt oplacalny wybor dla kogos kto auta chce uzywac na codzien. Jesli ma to byc zabawka na weekendy, ok.

Elektryka wyposazenia odziwo dziala w pelni, z drobiazgow to zawor Overboost, przewody podcisnienia czy rury turbo-intercooler

niestety, moja alfa kupiona z originalnym przebiegiem 260tys pokazala, ze najwiekszym wrogiem jest poprzedni wlasciciel. Kupujac auto bylem swiadomy konczacego sie sprzegla, oraz pogwizdywania turbo, z czym sie liczylem... niestety naprawy szybko przekraczaja wartosc auta, z racji braku dostepnosci czesci. Niestety 2 razy wyladowalem na lawecie w ciagu pierwszych 6 miesiecy uzytkowania- Pasek wieloklinowy sie zerwal, za drugim razem rozerwalo przewody olejowe pompa- chlodnica oleju... poszukiwania i oczekiwanie na czesci trwaly ponad 2 tyg, wiec auto warte kupna jako 2gie lub 3cie w rodzinie, weekenodowe.