Ocena kierowcy - Chevrolet Blazer II

Mój samochód to dokładnie GMC Jimmy, ale to to samo co Chevy Blazer, dodatkowo mój to wersja kanadyjska - wszystko w skali metrycznej. Niestety samochód który nabyłem był strasznie zaniedbany (servis u kowala;)), na dodatek przy kupnie jak go sprawdzałem w servisie w Nadarzynie pod Wawą wycenili mi części z robocizną na 5tyś..., potem pojechałem go robić gdzie indziej i suma sie podwoiła;)) Tak więc Nadarzyn omijajcie z daleka. Auto mimo dużych gabarytów wspaniale się prowadzi, konfort jazdy jest bardzo duży (jak to w autach made in USA;)) ), mimo iż jest to już 8 latek to wszystkie rowiązania konstrukcyjne dziś stosowane w nim się znajdują. Pierwotnie zamontowany sprzęt grajacy bije na głowe niektóre fury po tuningu. Samochód bardzo przestronny. Ładowność ok 450kg. W terenie sprawuje sie znakomicie. Niestety przy napędzie na tylnią oś i mocy 200KM, przy gorszej pogodzie jego "dupsko" ma tendencje do uciekania. Jak każda wieksza fura jest wrażliwy na podmuchy wiatru. Max predkość to 110/120 km/h po tym zaczyna płynąć i hałasują opony. Możliwość regulacji tylniego zawieszenia poprzez pneumatycznie popmowane amorki z tyłu. Podwozie oparte na solidnej ramie. Możliwość podgrzania bloku silnika w zimie przed odpaleniem. Niestety jest paliwożerny, żadko coś sie psuje, ale jeśli już to koszta napraw są duże. I polecam do tego dobry serwis. Ale jeśli chodzi o przyjemność z jazdy i prowadzenia "smoka" ... zarówno w mieście, na trasie jak i w terenie - poprostu rewelacja;)))

doskonały silnik 200KM, 12 swkund do setki, pracuje bez zarzutu, po zainstalowaniu gazu sprawność troche spadła, no i po zainstalowaniu gazu trzoszeczke sie mocniej grzeje, ale gaz ma wyższą temp. spalania niż benzyna

pracuje bez zarzutu

niestety mój GMC był udzerzony, a poprzedni własciciel to totalna ci... , coś mu piszczało to psiukał WD-40, a okazało sie że miał w lewym kole jeden sworzeń urwany, a drugi naderwany... bez komantaża:))

trzeba sie przyzwyczaić do tego iż jadąc do tyłu nie wystarczą lusterka a czasem nawet i tylnia szyba to za mało:)), raz zaatakowały mnie głazy, wskakując z tyłu na zderzak:)), podeszły tak od tyłu jak cofałem ze nieszło ich zobaczyć:))

rewelacja, wszystko na swoim miejscu, przestronnie, kilka godzin w trasie i nic....

może być, strasznie zaparowywyją przednie szyby

dużo miejsca

powyżej 110/120 km samochód zaczyna być słychać zwłaszcza przy terenowych oponach, ale dla tego typu samochodów to norma

tragicznie:)) benzyna - trasa na overdrivie 15, miasto 18, teren (4x4) 20: gaz - trasa na O.. 16/17, miasto 25-28, teren (4x4) 22, no ale coś za coś.....

niejest źle

żadko sie zdarzają, ale jak juz to kaska leci..........