Ocena kierowcy - Citroen C6

Szukacie auta wygodnego, nietypowego, komfortowego, oryginalnego, rzadkiego na drogach za dobre pieniądze i w świeżym roczniku, perfekcyjnie wykonanego pod względem materiałów i spasowania szczególnie wnętrza jak i karoserii a nie chcecie nudnych szwabskich popularnych aut które do tego nie oferują tego wszystkiego o czym wyżej napisałem ? To dobrze, że trafiliście na informacje o tym aucie i wiecie, że takie istnieje (nie każdy wie o istnieniu C6) bo to ono spełni te oczekiwania. W rodzinie C6 mamy od nowości z jasnym beżowym skórzanym wnętrzem i benzynowym silnikiem 3.0 V6 - auto jest wykonane bajecznie a skóra po 450 tysiącach kilometrów wygląda jak nowa jak i zdecydowana większość materiałów - praktycznie 0 oznak zużycia czy złego spasowania. Ciężkie do uwierzenia a prawda jest taka jak opisałem - brawo Citroen! Szkoda tylko, że auto nie odniosło sukcesu sprzedażowego przez swój oryginalny nietypowy wygląd, wysoką cenę jak na francuskie auto i niezbyt duży wybór silników i konfiguracji a także przez błędną fatalną opinię o francuzach - to nie Laguna II z dieslem przed liftingiem czy inne wynalazki. Polecam z całego sumienia to auto - ma to coś w sobie i jest jedyne w swoim rodzaju! :D

Trwałe pancerne i wytrzymałe wolnossące 3.0 V6. Ładnie brzmi i mruczy, jest niezawodne, pali swoje, ale za to nie robi psikusów i przy odpowiednim serwisie nie zaskoczy żadną usterką która zdyskwalifikuje dalszą jazdę. Silnik ten występował także m.in. w Peugeocie 406, 607, Citroenie C5 itp. tak więc trochę stara, ale sprawdzona konstrukcja którą uśmiercili głównie ekolodzy.

Skrzynia japońskiego producenta Aisin. Nie jest to niemieckie DSG, ale zmienia biegi jak na limuzynę tej klasy przystało i nie zachęca do rajdów i startowania ze świateł z butem w podłodze lecz parę razy mi się zdarzyło powariować na torze wyścigowym i nie było o dziwo źle. W trybie sport odrobinę szybciej i dynamiczniej zmienia biegi lekko szarpiąc.

Cały układ jezdny tego samochodu to poezja gdzie niemieckie fury mogą pozazdrościć i tylko z zazdrością popatrzeć jak C6-stka połyka zakręty, dziury i nierówności na drodze. Żaden rywal z 2005 nie przebije tego auta pod względem komfortu i resorowania. Zawieszenie Hydroactive III + (plus) to kwintesencja i wisienka na torcie w tym aucie jak i tego producenta aut. Jest dostępny także tryb sport który utwardza auto gdzie można stabilniej pokonywać zakręty jak i pewniej jechać na autostradzie - auto się odrobinę obniża, układ kierowniczy staje się bardziej bezpośredni czy też sportowy.

Wygląd - Obłędny? Obrzydliwy? Ładny? Brzydki? Tutaj można się kłócić, ale ja powiem tak - oryginalny i wyjątkowy. Projektanci przy projektowaniu C6 dużo zostawili z prototypu a także inspirowali się poprzednikami tak więc to się udało super jak i brawa za odwagę przy pozostawieniu tak nietypowego wyglądu w wersji seryjnej.

Widoczność do tyłu bardzo słaba a do przodu w miarę dobra - bez czujników parkowania to życzę powodzenia przy parkowaniu na wąskich parkingach przy centrach handlowych, sklepach i w centrum miasta hehe, ale na szczęście w C6-tce są ;-)

Tutaj można się kłócić - jedni uznają, że przycisków jest nawalone jak mrówków a drudzy, że w porządku. Nowe auta przyciski mają ograniczone do minimum bo większością sterować można z komputera pokładowego i kierownicy, ale nie każdy to lubi tak jak ja. Więc wolę mieć więcej fizycznych przycisków by móc jednym kliknięciem uruchomić jakąś funkcję. Za to dla laików i osoby która po raz pierwszy zasiądzie za kierownicą C6 obsługa radia jak i jego włączenie może być naprawdę kłopotliwe i denerwujące lecz ten typ tak ma :-)

Nic nie jestem w stanie zarzucić. Tak wydajnej klimatyzacji i porządnego ogrzewania nie spotkałem w żadnym innym aucie - 5 z plusem zdecydowanie.

Citroenem C6 jeździł prezydent Francji Nicolas Sarkozy więc to zobowiązuje :-) Miejsca jest naprawdę sporo a z elektrycznie regulowaną kanapą z tyłu pasażerowie mają luksus ;-) Kierowca także nie może na nic narzekać - fotel duży i z kosmicznie sporym zakresem regulacji na DUUUŻY plus. Nawet po dłuższej trasie z auta wysiada się nie zmęczonym. CAR AUDIO firmy JBL gra świetnie i nawet melancholik nie powinien narzekać - mocne basy albo spokojny jazz? Jak najbardziej w C6 to możliwe :-)

Mimo bezramkowych szyb C6-stka jest bardzo dobrze wyciszona a silnik słychać tylko przy wysokich obrotach.

Ogólnie koszta naprawy większości rzeczy nie są drogie i można rzec, że prawie jak w przypadku C5 czyli przystępnie dosyć. Amortyzatory hydrauliczne też nie należą do tanich, ale wymienia się je raz na 7 - 9 lat. Poza tym większość rzeczy z układu hydroactive III+ do zdobycia w dobrych pieniądzach bo pasuje z C5. Bardzo drogie są głównie rzeczy z karoserii - szyba przednia z HUDem (Head Up), przednie reflektory, zderzak przedni, tylna szyba która jest nietypowa bo wklęsła.

W swojej klasie nie ma sobie równych. Za takie pieniądze otrzymuje się auto rewelacyjnie wykonane ze świetnych materiałów, wszystko jest dobrze spasowane i oszczędności trudno dojrzeć. Nic po tych 12 - 13 latach się samo z siebie nie sypie ani nie pęka.

Zdarzało się, że automatycznie domykanie szyb po zamknięciu drzwi nie działało - raz pasażera raz u kierowcy. W komputerze pokładowym wyskakują rzadko błędy o usterce której nie ma, radio potrafi się czasami samo wyłączyć.

Raz tylko zdarzyło się, że auto usiadło z tyłu i trzeba było powoli dojechać do serwisu - przyczyna to pierdoła. Za drugim razem z jednej strony z tyłu padł hydrauliczny amortyzator i trzeba było go całego wymienić.