Ocena kierowcy - Cupra Formentor Crossover

Ocena po pół roku i 8000km (sierpień-luty). Samochód z pakietem XL (większy ekran, Travel Assist, Side Assist), Copper+ (Matrixy, ambient), kamerami 360, elektryczną klapą bagażnika (otwieranie na drzwiach kierowcy + stopą) i hakiem. Samochód sam w sobie wizualnie wygląda mega, okleiłem sobie tylko szare elementy nadwozia w kolor, żeby wyglądał jeszcze lepiej. Miałem nadzieję, że Matrixy będą lepsze, mam wrażenie że są tam 4 diody na lampę i tyle. Jedzie samochód z naprzeciwka i nagle połowa się nie pali, więc ciężko to nazwać 'wycinaniem' jak w Audi czy BMW. Asystenci jazdy to magia, odpalasz Travel Assist i samochód sam przyśpiesza, zwalnia, skręca, a w korku do tego wyhamowuje sam do 0 i rusza w momencie kiedy samochód z przodu ruszy. Na autostradach sam zmienia pas przy wyprzedzaniu jak się włączy kierunkowskaz. Szkoda że nie działa na obwodnicach. Jeżdżę zdecydowanie dynamicznie na trasach gdzie są światła, potem 90 i tak co chwilę, duże miasto i obwodnice. Jak można wyprzedzić kogoś jadącego 85 na 90, to wyprzedzam, więc spalanie to odzwierciedla, zazwyczaj jest to 9.5l. Na trasie 90, bez świateł i z jednostajną prędkością zejdzie do tych 8l, podobna trasa z 50 zejdzie nawet do tych 7-7.5l, ale nie są to moje trasy, ani mój styl jazdy. Na autostradzie przy 150 (licznik i GPS), okolice 9.5-10l, w mieście podobnie. Samochód nie za tani, ale który jest teraz tani biorąc pod uwagę silnik 2.0, a nie 1.4, i napęd 4x4, ale w stosunku cena~jakość jest bardzo wysoko. 'Golas' ma podgrzewane siedzenia i kierownicę, aktywny tempomat, czujniki deszczu i zmierzchu, bezprzewodowe połączenie z telefonem, 3 strefową klimatyzację, kamerę cofania, czujniki przód i tył, normalne gniazdko 230V w bagażniku. Gwiazdka mniej za dotykowe funkcje i wyciszenie.

4x4 i 190 robi robotę, nie ma problemów z wyprzedzaniem przy prędkościach autostradowych. W górach na ośnieżonych wzniesieniach też radzi sobie bez problemu. Co ciekawe GPS pokrywa się ze wskazaniem licznikowym z odchyleniem 1/2km, a nie jak w większości samochodów 10km przy 150km/h.

Domyślne przełożenia to jest jakaś ekologiczna abstrakcja. Jedziesz pod górkę dochodzi do 1800 obrotów i zamiast zostawić, to zmienia bieg na wyższy, żeby było 1500, ale żeby samochód czasem nie miał za łatwo... W górzystym terenie trzeba jeździć na sporcie, który z kolei kręci obroty zawsze do 3000, nawet na prostej drodze, więc wtedy wyje. Przed dynamiczniejszym wyprzedzaniem też przydaje się wrzucić S, żeby jednak samochód ruszył w miarę od razu, a nie po sekundowym lagu. Brakuje czegoś pośredniego, co by kręciło obroty do powiedzmy 2.5k obrotów. Bieg zmieniony łopatkami w D zostaje po chwili zmieniony z powrotem na automat, za to w S zostaje, co też jest gubiące, jak zapomnisz czy jedziesz na D czy S i zmieniasz bieg ręcznie.

Nie jest to ponton, ostry zakręt przy 90 to nie problem, chce się jeździć, pomimo tego, że samochód do niskich nie należy.

Wizualnie jak widać, co do jakości samej blachy za krótko, żeby coś powiedzieć.

Jest ok, słupki A nie są za grube, luterka spore, powiadomienie o martwym punkcie jako pasek led w drzwiach, a nie ikonka na lusterku to świetny pomysł, widać to kątem oka nawet patrząc się na wprost. Kamery 360 ułatwiają życie i manewrowanie dosłownie na centymetry z każdej strony.

Za te dotykowe, niepodświetlane przyciski do temperatury ktoś powinien trafić do więzienia za stwarzanie zagrożenia na drodze. Tak samo przyciski do zmiany świateł też jakieś cholera wie co ni to przycisk, ni to dotyk. Dobrze chociaż, że sporo rzeczy można ustawić z poziomu kierownicy. Sam system też bardziej skomplikowany niż powinien być ustawienia do teoretycznie tego samego rozrzucone po różnych miejscach. Schowki w drzwiach spore. O

Nagrzewa się szybko, ogrzewanie foteli i kierownicy 3 stopniowe. Nawiewy zrobione tak, że nie wieje po szyi, co jest moim sporym zarzutem wobec wielu innych modeli, gdzie nie ważne jak ustawisz zawsze kończy się na wianiu w szyję albo w tors.

Duży nie jestem, ale samochód jest przestronny, sprawia wrażenie większego w środku niż wydaje się z zewnątrz. Na tylnych siedzeniach dużo miejsca, więcej niż w Q3. Samochód zdecydowanie nie jest mały, na wycieczkę w górach w 3 osoby i złożoną częścią kanapy, zmieściliśmy 2 duże walizki, 2 deski snowboardowe z butami, 2 małe walizki, 2 torby i milion innych rzeczy. Bez desek mam wrażenie, że zmieścilibyśmy się bez składania kanapy.

Ewidentnie poskąpiono na materiałach, wypadałoby go oddać na wyciszenie od razu pod zakupie. Przy licznikowym 150 jest głośno, do 120 jest jeszcze w miarę ok, chociaż tak naprawdę już przy 90 momentami słychać że mogłoby być ciszej.

Nagminne rozłączanie telefonu bez powodu. Piszczące hamulce, zwłaszcza słyszalne na tempomacie w korkach. Trzeszczący głośnik w prawym słupku A. Podłokietnik który czasami nie chce zostać otwarty pod konkretnym kątem, jakby tylko otwarty/zamknięty, nic pomiędzy.

Za krótko, żeby coś się zdążyło popsuć.