Ocena kierowcy - Ford Mondeo III Kombi

lukracer, 6 lat temu

Silnik 2.0 TDCi 130KM 96kW

Rok produkcji 2002

Przebieg: 264 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Ford Mondeo III Kombi 2.0 TDCi 130KM 96kW 2002-2007 - Oceń swoje auto

3,69

12% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie

Karoseria

4,0

Całokształt

Jeżdżę moim mondełkiem od 2008 r. Nabyłem go przy przebiegu 125 000 km. Pomimo że coś tam mu puka, coś stuka, coś rdzewieje, że trochę głośny, że trochę za dużo pali - to i tak uważam że to był świetny wybór. Mnóstwo miejsca, dynamiczny silnik i niskie koszty napraw. Pomimo że samochód ma już 15 lat to uważam że wciąż prezentuje się nieźle. Nigdy mnie nie zawiódł.

Wrażenia

3,0

Silnik

Bardzo dynamiczny. W 2002 r. to była prawdziwa rakieta - biorąc pod uwagę co wtedy jeździło na polskich drogach. Dzisiaj to już raczej standard ale wyprzedzanie nie jest problemem. Od 90 km/h włączam piątkę i jadę. Kultura pracy silnika pozostawia sporo do życzenia. Głośny. Jak się jeździ spokojnie 90-100 km/h to z dwoma osobami na pokładzie pali ok 5,5 l/100 km. W mieście ok. 7,5-8, a w zimie podchodzi pod 9. Przy 160 - 180 na autostradzie - ok. 7,5-8.

4,0

Skrzynia biegów

5 biegowa. Bezawaryjna. Przełożenia ok, choć jedynka i dwójka krótkie. No i bardzo brakuje 6.

4,0

Układ jezdny

Jeżeli wszystko jest w porządku - samochód prowadzi się bardzo dobrze. Tyle że na polskich drogach moje mondełko wymaga częstych wymian łączników stabilizatora i końcówek drążka. Po 160 tys. km tuleje w wahaczach złapały duże luzy więc wszystkie zostały zmienione. Amortyzatory z przodu (dobrych marek) wymienione 4 razy.

Komfort

4,0

Widoczność

Nie mam czujników parkowania i wcale nie narzekam. Pionowa tylna szyba to komfort przy manewrowaniu.

4,0

Ergonomia

Jest kilka minusów ale generalnie, jak na 2002 r., nie jest źle. Duże kieszenie w drzwiach, spory schowek przed pasażerem, kieszenie w tylnych fotelach, siatki w bagażniku - to plusy. Pozycja za kierownicą też jest niezła. Minus - zbyt krótki podłokietnik.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Ustawianie temperatury to masakra. Albo grzeje na maksa albo wieje zimnym. Nic po środku. Może mam coś zepsute? Klima, jak się ją nabije, działa ok.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Bardzo dużo miejsca dla kierowcy i pasażera z przodu. Z tyłu super wygodnie i dużo miejsca. No a bagażnik - rewelacja. Szerokość między nadkolami wynosi 116 cm, co już dzisiaj się nie zdarza. W bagażniku z zamknięta klapą, po położeniu siedzeń zmieściła się 200 cm paczka z sofą. A i zdarzyło mi się kilka razy wygodnie wyspać. Po rozłożeniu siedzeń powstaje płaska powierzchnia.

2,0

Wyciszenie

Niestety głośno. Do 140 km/h daje się wytrzymać. Przy 170 km - bardzo głośno. Kiedyś, jak samochód był nowy, jeździłem powyżej 200 ale dziś, z uwagi na hałas, kończę na 180.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Oczywiście psuje się - jak to samochód z wiekiem coraz bardziej. Koszty napraw i części nigdy nie były dla mnie czymś nieosiągalnym. Zużycie paliwa (diesel) niezbyt wysokie. W razie potrzeby mnóstwo części na rynku - nowych i używanych. Tak więc koszty utrzymania oceniam jako średnie lub nawet niskie.

4,0

Stosunek jakość/cena

Biorąc pod uwagę za ile kupiłem samochód (w 2008 r. przy przebiegu 125 000 km - 26 000 zł) i ile w niego włożyłem (naprawy) to z chęcią jeszcze raz kupiłbym mondełko.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Myślę, że trochę tego za dużo ale samochód ma już 15 lat więc może niepotrzebnie narzekam. Podświetlenie zegarów, ustawianie temperatury, zacinająca się tylna wycieraczka, pękająca antena dachowa, pękający zamek od schowka w kokpicie, skrzypiące plastiki, ćwierkający zamek bagażnika, ogrzewanie przedniej szyby.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Dwumasa i sprzęgło wymienione po 140 tys. km, choć po 110 tys. km już było słychać. Drugi komplet po 120 tys. km wciąż żyje. Osprzęt silnika (koło pasowe, napinacz paska i rolki) wymienione 2 razy. Wspomaganie kierownicy (pompa) też 2 razy regenerowana. Maglownica też wymagałaby wymiany. O dziwo wtryskiwacze wciąż żyją (choć oczywiście samochód kopci) i turbina też. Korozja blachy to masakra! Rdzewieje cały!