Ocena kierowcy - Honda CR-V I

Ogólnie auto dośc mocne, wygodne i solidnie wykonane.Nie bez znaczenia jest jego japoński rodowód.Jego numer zaczyna się od \"J\". O tych z Anglii słyszałem, że to już nie to. Za japoński zresztą rodowód nawet ubezpieczyciele podnoszą wartość pojazdu.Nie jest to jednak wygodny osobowy i szybki VW 2,0 GL/USA jakim poprzednio jeździłem.W mieście i lekkim terenie doskonałe zawieszenie i aż zanatto mocy jak na 2 litrowy silnik.Na autostradzie brakuje \"szóstki\" a halas może zmęczyć kierowcę.Jest jednak doskonała widoczność no i w takim aucie inaczej się wygląda!

Silnik pracuje elastycznie i kulturalnie. Trochę trzeba podkręcić obrotami przy ruszaniu, by nie zgasł zduszony obciążeniem - ale nie za dużo bo zaraz nastąpi pisk opon.Kwestia wyczucia. Na uwagę zasługuje wygodny dostęp do silnika - no może poza paskami. Wysoko umieszczony, więc można do pół metra w wodzie jechać.

Na warunki miejskie i lekkoterenowe dobra. Wydaje się jednak trochę ciężka w obsłudze bo biegi wchodzą jak na takie auto zbyt topornie.Zdecydowanie przydałby się też szósty bieg,gdyż w trasie silnik wyje na wysokich obrotach a biegów dosłownie brakuje.Marnuje się duża część obrotów.-No i więcej jak 180km/h nawet z wiatrem w plecy auto nie da rady.

Nie jest to terenówka tylko uterenowiona osobówka.W mieście sprawuje się doskonale;krawężniki i dziury, strome podjazdy itp.Na polskie drogi, zwłaszcza w zaniedbanych miastach - idealnie.W lekkim terenie również. Auto jednak nie ma ramy jak typowe terenowce więc całe zawieszenie jest przytwierdzone bezpośrednio do nadwozia - jak w osobówce. Nie jest wystarczająco solidne na ciężki teren.Warto zapamiętać.

Widoczność doskonała.Radzę przyzwyczaić się tym, którzy przesiedli się z osobówek.Wysoki przód i tył trochę z początku utrudniają ocenę odległości przeszkody od pojazdu.Niskich przeszkód nie widać wcale.Bardzo dobra widoczność przez lusterka wsteczne - niewielkie tzw martwe pole widzenia. Jedynie prawe przednie lusterko ze słupkiem mogą zakryć znaczną część pola widzenia z prawej strony u dołu. Może nie być widać małego pojazdu zwłaszcza, gdy wyjeżdża w naszą stronę z np.przecznicy podchodzącej w górę do naszego toru jazdy.

Dla osób o przeciętnym wzroście wszystko pod ręką.W mieście podczas zmiany biegów może przeszkadzać podłokietnik, ale wystarczy go schować i po bólu. Reszty oprzyrządowania jest mało i wszystko dobrze widać - poza opcjonalnym przyciskiem mycia reflektorów.Dla niższych wzrostem może brakować poziomej regulacji kierownicy.

Auto duże o dużych oknach.Przy sporym nasłonecznieniu wentylacja może nie wydalać - ale wspomniane okna, odpowiednio otwarte dobrze przewietrzają a nie robią przeciągów.Ręczna klimatyzacja schładza dobrze ale żar słońca przez szyby trudno jest opanować.Ogrzewanie z nadmuchem na tylne \"nogi\" wystarczające ale mogłoby być lepsze. Ogólnie i tak za ciepło latem i nie za ciepło zimą.

Wszędzie dużo miejsca.Dość spory bagażnik. Po rozłożeniu tylnej kanapy dwie osoby wygodnie się wyśpią.Stolik pomiędzy przednimi siedzeniami uprzyjemni posiłek wewnątrz a klapa w bagażniku, która też jest składanym stolikiem to miła niespodzianka podczas wypadu za miasto.Otwierana tylna szyba ułatwia przewożenie dłuższych przedmiotów.

Na postoju i podczas jazdy do setki - prawie idealnie. Po 120 km/h robi się nieznośnie a po 140 już nie chce się przyśpieszać. Silnik wyje wysokimi obrotami,brakuje przełożeń. Koła o dużym bieżniku też sporo szumią.Na podstawie odgłosów rozpoznać można rodzaj asfaltu ;-)).Radio lub nawigację należy wtedy sporo podregulować.

Przeglądy jak na tą klasę samochodu przeciętne w cenie. Zależy od warsztatu.Cena części podczas przeglądu jest taka sama jak przy naprawie i nie trzeba wtedy naprawiać dodatkowo skutków.Naprawy rzadkie i można kupić dużo zamienników części.Gorzej z cenami blacharki.Przyjazne ceny opon. Drogie żarówki, niedostępne na stacjach benzynowych w trasie.Spalanie jak na klasę auta nieduże.Jeppy palą 2 razy więcej.Zależy też od stylu jazdy. U mnie sprawdzają się magnetyzery. Mała oszczędność - ok 5% a do tego auto ma euronormę 4 -zieloną dla czystości spalin.

Nie jest to auto tanie.Za 7 letni samochód CRV w dobrym stanie należy zapłacić około 30 36 tysięcy.Za to można mieć kilka tańszych osobówek w podobnym roczniku.Wystarczy jednak sprawdzić podaż: ok 20 samochodów z takiego rocznika na kraj w chwili obecnej.Osobówek z jednego modelu jest setki.Za te pieniążki można kupić np. 2 lata młodsze terrano. Wniosek? Trochę podstarzała buda,powszechna szarość plastiku w środku i wołowatość na autostradzie, ale z drugiej strony doskonała jakość wykonania mechanizmów i niezawodność wpływają na ocenę wartości Cr-v, jaką wystawił jej rynek pojazdów używanych - czyt.sprawdzonych.Solidność ma swoją wartość.

Na razie nic się nie zepsuło a auto ma już ponad 7 lat.Tylko kiedyś wysiadła żarówka.Mój poprzednik również zapewnia o bezawaryjności. Muszę jednak dodać, że zarówno mój poprzednik jak i ja bardzo dbamy o pojazd i regularnie serwisujemy.Tylko trochę rdzy wyskoczyło w odpływie tylnich drzwi - jednych.

Do tej pory nie było poważnych usterek.Regularne serwisowanie, wymiana oleju-zwłaszcza w skrzynce sprzęgającej osie i eksploatacja samochodu bez jego zarzynania dają efekty.Zgodnie z instrukcją wymieniono po 90000 wałki rozrządu.Szczęki,bębny,klocki i tarcze wymieniane są jak każe producent, a nie kiedy odlecą.Podobnie układ wydechowy, świece, filtry i inne. Nie zależy mi na biciu rekordów,że przejeździłem x lat na jednych świecach czy oleju, bo takie właśnie podejście do samochodu sprzyja jego awaryjności.