Ocena kierowcy - Honda Stream

Kupiłem jako 16-letnie z przebiegiem 204 tys. Auto było serwisowane w ASO do końca. Jeśli ktoś szuka niedrogiego, pakowanego i wygodnego auta, a przy tym nie chce jeździć kanciakiem typu Berlingo I, to zdecydowanie polecam.

K20A1, to właściwie ten sam blok, co w Civic VIII type R - nie do zajechania. Oczywiście w Streamie nie jest on aż tak tak wyzyłowany i zamiast 200KM ma ich jedynie 156. Mimo to całkiem nieźle potrafi rozkulać tak spory samochód. Bezawaryjność - silnik na trwałym łańcuchu rozrządu. Oryginały robią po 400 tys. W dodatku jest to dość prosta konstrukcja, więc wiele elementów spokojnie wymienimy bez pomocy mechanika. V-tec - auto będzie jeździć dynamicznie, jeśli będziemy trzymali obroty powyżej 3 tys. (dla Hondy spalanie przy 4 tys. obrotów wydaje się być nominalne). Należy pamiętać o regulacji zaworów raz na 30 tys. przy benzynie, lub 15k km przy LPG - jeśli nie jest ktoś zupełnym laikiem jeśli chodzi o mechanikę pojazdów, to i z tym sobie poradzi bez odwiedzania warsztatu.

Ułożenie jak w Civic VII, więc ekstra - blisko kierownicy. Biegi wchodzą gładko, ale mechanicznie - wyraźnie czuć kiedy bieg wskoczył. 4 gwiazdki wyłącznie za brak 6 biegu, biorąc pod uwagę przeznaczenie auta, choć w 2004 roku niewiele samochodów posiadało 6 bieg. Przy prędkości autostradowej obrotomierz wskazuje ok 4000-4100.

Jeździłem wcześniej Civic VII sport, który był zbyt twardy na polskie, dziurawe drogi. Tu dużo lepiej. Zawieszenie nieźle wybiera nierówności, ale wciąż jest sztywno, jak to Honda. Auto jest wysokie, ale wielowahacz z tyłu nadrabia osiągi na zakrętach.

Progi + tylne nadkola to w tym aucie rzecz tak pewna, jak pewne jest to, że jutro znów będzie dzień, ale z drugiej strony, jeśli w aucie musi być jakaś słaba strona, to lepiej karoseria, niż silnik, skrzynia biegów, czy hamulce. Zabezpieczenie podwozia przed korozją na pewno wydłuży żywotność auta. Miękki lakier można też pokryc powłoka ceramiczna - można to zrobić w 1 dzień samemu, po niewielkich kosztach, jeśli zaopatrzymy się na jakieś chińskiej stronie. Na 2 lata mamy spokój, a i łatwiej się myje :)

Lusterko wsteczne jest na tyle szerokie, że poza tylna szybą, widzę w nim też część tylnej bocznej, przez co eliminuje 1 martwy spot. Lusterka zewnętrzne trochę małe, jak na tak duże auto, ale dzięki temu zachowuje on sportowy charakter (w wersji sport), zamiast przypominać auto dla dziadka.

Jak to w japonczykach - wszystko na miejscu, bez zbędnych wodotryskow. Myślę, że 5 latek ogarnalby konsole w 5 min. Mi trafiła się wersja z 'zegarkiem' nad radiem, który zostawiłem, mimo wymiany radia. Do kieszonki koło zegarka idealnie mieści się paczka fajek.

W przeciwieństwie do Civic VII tu klima to już minimalnie bardziej tronic, jako że włącza się sama po wciśnięciu przycisku nawiewu na szybę. Zimą grzeje bardzo dobrze, latem świetnie chlodzi. Mi nic więcej nie potrzeba

Wersja sport ma 2 fotele w II rzędzie, zamiast kanapy. Możemy wziąć więc max 6, a nie 7 osób, ale nie okłamujmy się... Jeśli jedziemy gdzieś w 5, to przerzucenie 1 osoby z II rzędu na tył jest dużo, dużo wygodniejsze, niż pchanie się barkami w 3 na jednej kanapie. Fotele w II rzędzie nie różnią się niczym od tych z przodu. Można je więc przesuwac przod-tyl, a także położyć sobie oparcie i jechać prawie na leżąco. Ostatni rząd chowa się w podłodze dając ogromny bagol, ale gdyby tego było mało, II rząd również da sie złożyć na płasko, choć wystaje on wtedy nieco ponad płaszczyznę podłogi bagażnika.

Do 120 jest naprawdę nieźle. Przy 140 bardziej słychać szumy powietrza, niż silnik. Przy porywistym wietrze w plecy nawet przy 140 jest nieźle

Ponieważ Stream nie był produkowany nigdzie poza Japonią, w aucie nie występują raczej drobne bolączki. Wystarczy sprawdzać czasem poziom oleju (mi nie zdarzyło się dolewać), lać olej dobrej jakości i przy jego wymianie sprawdzić luzy na zaworach, a auto przejedzie i z pół miliona :)

Nie spodziewałem się, że kupując 16 letni samochód nie będę musiał nic w niego włożyć na starcie. Włożyłem... Wymieniłem radio na takie z Sony z Bluetooth i USB.

Szybą kierowcy dość wolno się podnosi, więc być może za jakiś czas trzeba będzie wymienić silniczek. Póki co poza olejem i filtrami padła jeszcze żarówka światła stop (prawy). Tych żarówek nie ma na stacjach benzynowych. warto mieć 2 zapasowe w schowku

Po zakupie auta i wymianie opon na całoroczne nówki sztuki, postanowiłem sprawdzić zbieżność. Mechanik wszedł pod auto i od razu zaczął mnie wołać, żebym coś zobaczył. Przerażony wchodzę pod auto, a on do mnie: " patrz pan, to jest nie do wiary. 16-letnie auto, ponad 200 tys. przebiegu, w na dole suchutko, jakby nigdy nic tu nie pociekło".