Ocena kierowcy - Hyundai Tucson IV SUV HEV Facelifting

W sumie samochód jest udany ale ma kilka istotnych albo wręcz irytujących wad.

Silnik jest wystarczająco dynamiczny i potrafi być bardzo oszczędny. W mieście i na drogach podmiejskich zużywa poniżej 5 l/100km. na autostradzie jest gorzej ale nie mam tak źle jak inny użytkownicy z tego forum, Na tempomacie przy 120km/h zużywa ok.6,6-6,7 l/100 km. Kultura pracy silnika jest słaba. Pracuje dosyć nierówno i ma irytujące brzmienie, od 3000 obr./min. ma się wrażenie, że już wyje, mimo że nie jest szczególnie głośny.

To jest największa wada tego samochodu. Często przeciąga moment zmiany biegu do dziwacznego poziomu. Podczas bardzo spokojnej i bardzo szybkiej jazdy jest wszystko ok. Przyspieszając odrobinę dynamiczniej biegi zmieniają się przy 3,5 - 4 tys.obr/min.(od 2 tys. już się czeka na zmianę) Dziwne, że dotyczy to tylko małych prędkości. Jak się jedzie powyżej 80 km/h ten problem nie występuje, dotyczy głównie ruszania. Sama zmiana biegów jest ok.

Bardzo przyjemny układ jezdny. Gwarantuje wystarczający komfort i dobre prowadzenie. Auto jest zwrotne a przy 140 - 160 km/h prowadzi się bardzo pewnie . Zawieszenie nie hałasuje nadmiernie ale nie jest też bardzo ciche.

Słabe lakiery aut pochodzących z Azji to standard. Dziwne, że drzwi zamykają się jakby były z blachy z puszek a w innych małych Hyundaiach (i20, i30) jest taki głuchy odgłos jak w samochodach wyższej klasy. Emblematy mają ostre zakończenia, wszystkie gąbki do mycia i ręczniki do osuszania są potargane. No i zabezpieczenie antykorozyjne jest słabe, dobrze je poprawić. Na aucie jest taki miks materiałów, kształtów, że ręczne nawoskowanie jest udręką (wszędzie są załamania, plastiki) .Wiem, że skupiam się głównie na wadach i dotyczą one większości aktualnie produkowanych aut. Reszta jest wszędzie taka sama.

Świetne, duże lusterka. Przez skomplikowane kształty ciężko ocenić gdzie kończy się auto i dotyczy ty każdej strony.

Bardzo łatwo dobrać wygodną pozycję za kierownicą. W wersjach wyższych niż Modern są lepsze materiały. Np. jest materiałowe wykończenie części deski rozdzielczej i miękki materiał na boczku drzwiowym. W wersji Modern wszystko jest jak w autach segmentu B. Katastrofalnie działą asystent zmęczenia kierowcy, którego nie da się wyłączyć. Codziennie pika w drodze do pracy w jednym miejscu, tam gdzie omijam dziury.

W wersji modern brakuje nawiewów z tyłu, to przesadna oszczędność ale i tak ogrzewanie i klimatyzacja działają bardzo dobrze.

Kabina jest przestronna, bagażnik całkiem spory a pod nim jeszcze dużo miejsca. Fotele w podstawowej wersji są całkiem wygodne i mają nawet dobrą długość ale zagłówki są zbyt mocno wysunięte do przodu i nie można ich regulować. Nowy MG HS ma dużo więcej miejsca w kabinie na długość i ma płaską podłogę z tyłu ale Tucson ma szersze wnętrze.

Gdyby silnik nie wkręcał się na dziwnie wysokie obroty byłoby bardzo przyjemnie. Silnik przy spokojnej jeździe jest cichy, odgłosy zawieszenia, szumy wiatru są na akceptowalnym poziomie.

Średnie spalanie od nowości cały czas spada. Aktualnie, po 13000 wynosi 5,7 l/100km. W mieście i jeździe podmiejskiej spala ok. 5/l/100km. Na autostradzie przy 120 km/h spala ok 6,7 l/100 km. Przy 140 km/h spalanie rośnie ale wciąż jest przyzwoicie (nie jestem w stanie podać dokładnej wartości ale to jest koło 8 l/100 km). Ceny części i przeglądów są akceptowalne. Pierwsza wymiana oleju i filtrów, którą wykonałem po 10000 km. kosztowała 872 zł.

W listopadzie 2024 za wersję hev( 215 konna hybryda) modern z lakierem metalic zapłaciłem 143 tys. Przy Europejskiej i Japońskiej konkurencji to super okazja a przy Chińskiej jest drogo.

Lekko hałasują drzwi kierowcy, w okolicy szyby podczas jazdy po nierównościach. Czasami świeci się kontrolka środkowego pasażera tylnej kanapy bez powodu.

Byłoby 5 gwiazdek ale podczas przeglądu wlali za dużo oleju i musiałem jechać na odsysanie.