Ocena kierowcy - Jaguar XJR III

Nie bede rozpisywał się na temat zalet bo wg mnie samochód bez wątpienia nietuzinkowy. Wady: - skąplikowanie mechanizmów (przez to są nagminne problemy z mechanikami i elektromechanikami) - delikatne zawieszenie (samochód nie na nasze drogi) - duży koszt eksploatacji (paliwko trochę kosztuje do tego myjnia i inne \"niezbędne\" zabiegi to okrągła sumka w miesiącu) - wg mnie samochód raczej nie do użytku codziennego i wymagający posiadania garażu - inaczej kotek może być złośliwy - serwis autoryzowany to kpina (nagminne naciaganie kosztów napraw, od 200-500% narzutu na części zamienne, i jeszcze czas oczekiwania na częsci średnio 3 tygodnie...)

Najlpeszy silnik z jakim dotej pory sie spotkałem. Elastyczny, jak na swoją pojemność bardzo oszczędny, i to brzmienie V8.... Minusem jest skąplikowanie silnika i jego układów wspomagajacych (szczególnie układu chłodzenia) oraz komplikacja w obsłudze - nad silnikiem znajduje się układ kompresora i parę innych zabawek - coś czego przeciętny mechanik boi się zdjąć - a bez zdjecia nie ma dostępu do silnika.

Skrzynia automatyczna ZF 6HP26 - w zasadzie dość popularna i znana wiec nie powinno być problemów z eksploatacją. Technologia z przełomu tysiąclecia. Jakkolwiek nie dorównuje kulturą pracy nowocześniejszym automatom to nie można jej też nic zarzucić.

Jeśli chodzi o jazdę na dobrej nawierzchni to sprawdza się w 100%.Bardzo dokładny układ kierowniczy, aktywne dostosowujace twardość do prędkosci samochodu zawieszenie. Samochód naprawdę płynie i przy tym zachowóje swoje sportowe właściwości. Niestety moim zdaniem układ jezdny kompletnie nie nadaje się na polskie drogi (pordukt drogopodobny). Zawieszenie jest zbyt delikatne (bardzo szybko zużywają się tuleje wahaczy i amrotyzatowór). Dodatkowo pierwszy (nie ostatni) kwiatuszek od projektantów - tylnie tyleje wahaczy są zintegrowane z wahaczami - zużycie jednej to wymiana 2 całych wachaczy ! (cena od 3 tyś PLN w góre za same części...)

Jak na tak niski samochód to widoczność jest bardzo dobra. Jedyne co mogę zarzucić to ograniczające w pewnym sektorze widoczność masywne słupki z przodu.

W samochodzie jest jak w salonie. Fani niemieckiej \"ergonomi\" bedą zdegustowani ale wg mnie wszystko jest tam gdzie powinno być i dodatkowo ma swój niepowtarzalny styl.

Klimatyzacja automatyczna, dwustrefowa działa bez zarzutów. Wentylacja i chłodzenie odoskonałe. Ogrzewanie dobre ale mogło by trochę szybciej podnosić temperaturę w pojeździe.

W BMW 7, Audi A8 czy Mercedesie S klasse (samochodach porównywalnych) jest więcej przestrzeni. Jednak ja mam 190cm wzrostu i mieszcze się bez problemów. Za mną już druga taka osoba może mieć problem z nogami - ale jak się wozi pasażerów często z tył to się kupuje wersję przedłużoną.

W samochodzie słychac tylko bardzo blisko przejeżdżające ciężarówki, a na zewnątrz głośna muzyka słyszana w bardzo niewielkiej odległości od pojazdu - wg mnie doskonałe.

Jak na samochód segmentu F w dodatku w wersji \"usportowionej\" spalanie jest rewelacyjne (oczywiscie jak ktoś potrafi jeździć takim samochodem i panowac nad emocjami...lol). Ceny eksploatacji i napraw sa niestety już duże (jednak wbrew pozorą Jaguar nie jest droższy niż niemieckie F-ki). Problem to jedynie wiedza mechaników oraz konieczność szukania i pozyskiwania części samemu - autoryzowany serwis Jaguara to w Polsce jakieś nieporozumienie - jeśli ktoś się chociaż odrobinę nie zna na \"samochodach\" to ceny robią się koszmarne...

Nie jest to ideał cena/jakość - dacia. Ale za te 500 tyś PLN (nowy) dostaje się naprawdę dobry samochód. W tym segmencie w zasadzie jednak nie ma złych samochodów. Wykończenie wnętrza bardzo wyoskiej jakości, wytłumienie wyśmienite, poziom \"zabawy\" z jazdy ogromny. No i ten skupiający uwagę przechodniów wygląd (wyglada jak samochód a nie jak jakaś obła mydelniczka)....nie sa to może rzeczy bez cenne, ale napewno wartę tych pieniędzy.

Słabe punkty tego samochodu to elektryczne lusterka boczne - mechanizm nie jest dobrzez izolowany przed wilgocią i ulega zaskakująco szybko rozpuszczaniu (aluminium nie koroduje). Poza tym nie mam zastrzeżeń.

Poza zbyt delikatnym jak na polskie pseudo-drogi zawieszeniem trzeba uważać na układ chłodzenia. Słabościa większości Jaguarów są wycieki płynu chłodzącego, które przy skomplikowaniu układu bardzo trudno zlokalizować. Jednak najważniejsze do kupić nowy lub dobrze eksploatowany egzlemplarz - zaskakujące jest jak nawet bardzo bogaci ludzie próbują zaoszczędzić parę groszy na ekploatacji samochodu co później bardzo się odbija na awaryjności...