Ocena kierowcy - Kia Sorento IV SUV Facelifting

Dlaczego daję pięć gwiazdek skoro oceny cząstkowe to w większości cztery gwiazdki? Ponieważ Sorento idealnie wpisuje się w mój styl życia i sytuację rodzinną. Mieszkam w zakorkowanym mieście wojewódzkim, rodzina 2+2, jedyny samochód jaki posiadamy. Jest on na tyle uniwersalny, że jestem zadowolony przez 99% czasu spędzonego w aucie. Obsługa latorośli na tylnych siedzeniach? Żaden problem. Korki w mieście? Hybryda + systemy wspomagające i się nie męczę. Spalanie? Na naprawdę zadawalającym poziomie biorąc pod uwagę gabaryty. Wnętrze? Dobre materiały, dobre wykończenie, świetna ergonomia. Trochę trudniejszy teren? AWD daje radę. Pewnie z minivana byłbym jeszcze bardziej zadowolony, ale gatunek w Europie wymarł :(

Gdy ma się dostępną pełną moc systemową jest wystarczająco dynamicznie. Natomiast, wyjeżdżając z miasta przy dużym natężeniu ruchu można baterię całkowicie rozładować , a wtedy samochód wcale nie jedzie powyżej 120km/h. Tryb elektryczny w mieście jest ok, ale spodziewałem się, że przy niskich prędkościach częściej będę jechał tylko na EV.

Skrzynia musi obsługiwać dwa silniki, a ma tylko 6 biegów i jest powolna. Nie przeszkadza to gdy ktoś jeździ spokojnie, ale do jazdy dynamicznej nie nadaje się wcale. U mnie temperament już nie ten, a i odpowiedzialność za rodzinę skutecznie hamuje zapędy, więc w sumie takie zestrojenie mi nie przeszkadza.

Skręca tam gdzie chcę, ale bardzo mało informacji zwrotnej. Sorento kierujemy jak wielkim statkiem pasażerskim, z włączonym myśleniem strategicznym. Zawieszenie ok, AWD działa należycie.

Blacha cienka. Lakier cienki. Podobno Korea tak ma.

Biorąc pod uwagę opcjonalny dach panoramiczny, czuję się jak w akwarium.

Samochód podobno projektowali ludzie z Kia USA i to czuć. Dużo kieszonek, schowków, miejsc na napoje, guziki na swoim miejscu, wszystko czytelne.

Klimatyzacja niestety tylko dwustrefowa co nie jest optymalnym rozwiązaniem w samochodzie dedykowanym rodzinom z dziećmi.

Dużo miejsca, wygodne fotele. Jest jeden mankament - środkowy tunel jest wyprofilowany w górę dokładnie w miejscu gdzie powinno być moje kolano. Fotel udało mi się jako tako ustawić dopiero po 2-3 tyś. kilometrów. Mam 183cm wzrostu. Żona mierząca 160cm nie ma tego problemu. Siedzisko dostatecznie długie, żeby czuć podparcie uda.

No tutaj to się nie popisali. Szerokie opony, duży samochód, duże lusterka, to wszystko generuje sporo hałasu a wyciszenie jest nisko-kosztowe... Przy 140km/h szum zaczyna być uciążliwy.

Pierwsze przeglądy są w cenie. Póki co średnie spalanie to 8,7L/100km przy jeździe 60% miasto, 30% ekspresówki, 10% powiatówki.

Wielu powie, że w tych pieniądzach można już kupić coś fajnego w segmencie premium, ale jakoś Mercedes GLB czy Audi A5 nie wydają mi się mieć startu do Sorento.

Póki co brak.

Póki co brak.