Ocena kierowcy - Kia Stinger Liftback

AN, 4 lata temu

Silnik 2.0 T-GDI 255KM 188kW

Rok produkcji 2017

Przebieg: 112 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Kia Stinger Liftback 2.0 T-GDI 255KM 188kW 2017-2018 - Oceń swoje auto

3,79

10% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : wygląd

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Dziwne drżenie / szarpanie przy spokojnym przyspieszaniu

4,0

Całokształt

Kupiłem jako nowość w zasadzie dla wyglądu i wyposażenia za relatywnie normalne pieniądze. Oko moje i innych nacieszone i to byłoby na tyle. Drugi raz nie kupię. Auto aspiruje do marki premium, ale wiele pozostawia też obsługa w serisach KIA, jeszcze muszą się nauczyć, że klient zostawiający sporo pieniędzy jest bardziej wymagający.

Wrażenia

2,0

Silnik

Pierwsze egzemplarze mają nierozwiązaną do dzisiaj przypadłość dziwnego drżenia/szarpania przy spokojnym normalnym przyspieszaniu - takie wrażenie jakby palił na 3 cylindry. Niska kultura pracy na zimnym silniku.

3,0

Skrzynia biegów

Jak na klasyczną konstrukcję jest ok, niemniej zdarzają się jej spore opóźnienia. Fajnie, że sterowanie trybami R/N/D/P jest elektroniczne.

3,0

Układ jezdny

Ocena ogólna 3. W moim odczuciu zbyt miękkie przy jeździe dynamicznej/sportowej i jednocześnie zbyt twarde przy komforcie. Przy napędzie na tył bardzo dobrze działają systemy wspomagające kierowcę, a jak się chce pobawić to można je wyłączyć. Bardzo niemile zaskoczony byłem ceną za wymianę tarcz/klocków w serwisie. Takich cen to nawet w BMW nie mają.

4,0

Karoseria

Karoseria czyli wygląd na początku wszyscy: "wow", "mogę zrobić zdjęcie?", "to jest kia?". Po dwóch latach opatrzone, ale jednak głowy nadal się obracają. Duży minus za trzeszczące uszczelki drzwi (trzeba przesmarowywać silikonem praktycznie raz w miesiącu).

Komfort

4,0

Widoczność

Jak to w aucie klasy GT. Niewielka, mało pochylona szyba tylna nie pokazuje wiele w lusterku wstecznym wewnętrznym, ale lusterka zewnętrzne są świetne (+ kamer 360st.). Na minus czujniki sterowania światłami mijania/drogowe - słabo rozpoznają i przez to często oślepiają innych.

4,0

Ergonomia

Szybko się odnalazłem w tym aucie, generalnie obsługa łatwa, ergonomiczna. Trochę za daleko umieszczony ekran (skierowanie go w kierunku kierowcy dużo by pomogło). Kierownica zasłania przyciski po lewej stronie i trzeb się lekko wychylić żeby trafić w odpowiedni. Na duży plus sterowanie ściemnianiem/rozjaśnianiem oświetleniem.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Działa poprawnie, tak po prostu normalnie

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu jest dobrze, fajny wysoko umieszczony tunel środkowy. Z tyłu wpada się głęboko w fotel i trochę ciężej się z niego wydostać (ale w końcu auto GT, więc inaczej się nie da). Bardzo mało miejsca na stopy dla pasażerów z tyłu.

4,0

Wyciszenie

ogólnie ok, jednak jest słabo wyciszony bagażnik i przy spokojnej jeździe słychać szum dobiegający z tyłu pojazdu.

Ekonomiczność

2,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Przy bardzo spokojnej jeździe można na stałe zejść poniżej 10l/100km, ale czy takie auto kupuje się dla spokojnej jazdy? Przy dynamicznym traktowaniu pedału gazu i hamulca szybko skaczemy na 16-18l/100km, a przy tylko 60l zbiorniku paliwa częste wizyty na stacjach paliw są nieuniknione.

5,0

Stosunek jakość/cena

Tutaj objawia się największa zaleta tego samochodu. Mam wersję ze wszystkim z wyjątkiem szyberdachu i z takim wyposażeniem auto tańsze od A5 czy BMW4 o 100 tys. zł. Wiadomo nie ten prestiż, ale dla niektórych nie ma to znaczenia (szczególnie jak się odjedzie takiemu biednemu A5 ;-)

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Żadnych usterek nie było

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Za wyjątkiem grzechów wieku dziecięcego opisanych powyżej usterek nie było.