Ocena kierowcy - Mercedes Klasa B W246 Sports Tourer Facelifting

Przerost formy nad treścią... Auto fajne, ale przesadnie drogie w stosunku do tego co oferuje, mające za dużo niepotrzebnych wodotrysków, świecidełek, no i do tego ze straaasznie drogim serwis i ubezpieczeniem i mocno średnim serwisem.

Ogólnie OK, cicho, aksamitnie, bezawaryjnie, ale... Moc 184KM przy 4Maticu i tym gabarycie auta niby daje rade gdy jedzie się samemu, ale z rodziną i bagażnikiem załadowanym na full - trzeba wybrać jednak już ciut mocniejsza jednostkę.

Nie szarpie, wystarczająco dobrze skompilowana, aby reakcja na gaz była szybka i precyzyjna, nie myli biegów.

I tu dylemat - zasadniczo fajnie się tym jeździ po prostym i w zakrętach też dobrze trzyma się to auto drogi, ale gdy jedzie się tym rodzinnie (tj. 4 osoby na pokładzie i załadowany bagażnik na full), to prześwit robi się minimalny i przy wszelkich poprzecznych nierównościach, "śpiących policjantach", pofałdowaniach, podjazdach pod krawężniki, muldy śnieżne - zawadza się o to wszystko spodem lub rantami zderzaków co powoduje ich uszkodzenia, rysowanie...

Nie jest to szczyt designu, ale to rodzinny minivan więc nie ma co narzekać - elegancka bulwarówka.

Jest jak w akwarium - widoczność jest niemalże doskonała i to w zasadzie we wszystkich kierunkach, a do pomocy mamy jeszcze czujniki, kamerki i spore lusterka boczne oraz asystenta parkowania. Jest OK w tym zakresie jeśli chodzi o ten model.

Wszystko na swoim miejscu - choć nieco za dużo tu tych niepotrzebnych wynalazków / wodotrysków z których nikt nigdy nie korzysta (kilkadziesiąt kolorów podświetlania listewek drzwi, itp), które do tego są poukrywane gdzieś głęboko w menu komputera pokładowego... Generalnie za dużo tu niepotrzebnych gadżetów, no chyba że ktoś lubi bawić się podczas jazdy kolorowymi świecidełkami - to będzie zadowolony...

Dobrze chłodzi, dobrze grzeje - dość szybko reaguje. Czyli jest OK

Więcej niż dobrze - auto jest duże, wygodne, ciche, komfortowe, ma duży i ustawny bagażnik (jedynie trzeba dobrać odpowiednie koło dojazdowe aby nie podnosiło podłogi bagażnika, bo w podstawie jest tylko idiotyczny zestaw naprawczy - nie znam nikogo kto by go kiedykolwiek użył)...

Wzorcowe - ale tak jest chyba we wszystkich minivanach (w Fordzie C-Max II generacji tez było super cicho) - no w końcu to jeżdżąca kanapa do przewożenia rodziny z dziećmi - to musi być cicho i przytulnie... Można by jedynie dodać podwójne klejone szyby jak to ma miejsce w SUV-ach Audi - to już by był full wypas w tym zakresie.

Jest drogo - zarówno w zakupie jak i w serwisie - więc lepiej od razu dokupić sobie dodatkowe 2 lata gwarancji aby mieć spokój na kilka lat... Spalanie - szału nie ma ale ogólnie jest w normie jak na tą wagę i gabaryt auta.

No niby gwiazda na masce musi kosztować, ale pamiętajmy że to tylko B-Klasa.

Czasem coś zaskrzypi wewnątrz kabiny, ale to drobiazg.

Na razie nic.