Ocena kierowcy - Nissan 370Z Coupe

Daniel, 5 lat temu

Silnik 3.7 V6 328KM 241kW

Rok produkcji 2009

Przebieg: 71 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Nissan 370Z Coupe 3.7 V6 328KM 241kW 2009-2012 - Oceń swoje auto

3,93

7% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Przeniesienie napędu : Jedzie jak zły.

Układ hamulcowy : Dzięki czterotłoczkowym zaciskom hamuje jak żyleta.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Nadkola dostają kamieniami spod kół przez co niszczą lakier na rancie.

4,0

Całokształt

Piękne auto. Mimo kilku lat na karku wciąż przyciąga spojrzenia. Rasowy, bezkompromisowy samochód sportowy. Fajnie że przy włączonej kontroli trakcji nie próbuje zabić Cię na każdym zakręcie, a jedynie okazyjnie :D 340km ciągnie jak głupie z każdej prędkości. Technologia pod maską nieco przestarzała - nie ma tu mowy o małym, miernym, silniczku turbo - jest moc z pojemności czyli to co muminki lubią najbardziej.

Wrażenia

5,0

Silnik

Stara, niezawodna i sprawdzona japońska technologia. Pośredni wtrysk sprawia, że nie ma problemów z nagarem na zaworach jak w wielu innych samochodach. Brak turbo i moc z pojemności gwarantuje niezawodność. 370z z półmilionowymi przebiegami bez remontu to standart. 6 cylindrów w układzie V płynnie rozwija moc. W skrócie - najlepszy silnik jaki miałem.

4,0

Skrzynia biegów

Mam 7-biegowy automat. Długo myślałem nad tym czy brać automat czy manual (W końcu wielu powiedziałoby że auto sportowe musi mieć manuala). Wziąłem automat i nie żałuję. Jest szybszy i mniej pali niż manual. A dzięki łopatkom przy kierownicy fajnie zmienia się biegi w zakrętach. Do tego SynchroRevMatch - systemik który zrównuje obroty przy redukcji - poezja

4,0

Układ jezdny

Auto jest ciężkie i to czuć. W zakrętach będą szybsze auta, więc na tor zapewne są bardziej nadające się samochody. Za to jeśli chodzi o fun z jazdy to nie mam pytań. Auto chętnie staje bokiem po wyłączeniu kontroli trakcji - chociaż ten wciąż ingeruje mimo jego wyłączenia jeśli grubo przesadzimy (a szkoda). Auto jest dość niskie więc jazda po mieście jest męczarnią - a każdy wyższy krawężnik jest nieprzekraczalną przeszkodą.

3,0

Karoseria

Kształty piękne. Auto częściowo aluminiowe - wielka szkoda że tylko częściowo. Nadkola nad tylną osią są stalowe - auto z tą mocą często przy ruszaniu rozrzuca żwir/kamienie w każdym możliwym kierunku. Niestety te czasem obijają stalowe nadkole przez co raz już musiałem je malować.

Komfort

3,0

Widoczność

Widać tylko do przodu - i dobrze :D

4,0

Ergonomia

Jest ok - wszystko na miejscu. Fotele fajnie trzymają w zakrętach, chociaż przy dłuższych podróżach robi się trochę niewygodnie.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Na lato klimatronik, na zimę grzeje jak głupi + podrzewane fotele w standardzie. Czego chcieć więcej?

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Nie jest źle bo auto jest szerokie jak diabli. Jest nawet całkiem sensowny bagażnik. Jest ok - ale chyba nikt nie oczekuje pojemności niczym w kombi

2,0

Wyciszenie

Co to jest wyciszenie? Ogólnie jest dość głośno... Ale tak ma być :)

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jeśli chcesz jeździć tanio to poszukaj czegoś innego. W trasie 12l. W mieście koło 15. Lejemy tylko PB98 ;)

5,0

Stosunek jakość/cena

Nowy poniżej 200 tyś, używki za mniej niż połowę. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że za nasze pieniądze otrzymujemy kawał samochodu, duży silnik, kute felgi, szperę z tyłu i piękny design to wydaje się to być okazją. No chyba że ktoś woli te nowe gadżetowozy z mikrosilniczkami, za to z dużymi wyświetlaczami gdzie silniki trzeba zmieniać prawie jak opony. Auto dla miłośnika motoryzacji, który chce mieć samochód, a nie gadżecik na kółkach.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

To japończyk z niewysilonym silnikiem. Kup dobry egzemplarz, nie oszczędzaj na sprawdzaniu przed zakupem, a twój stary kolega mechanik Cię znienawidzi, bo przestaniesz go odwiedzać ;)

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Oleje, filtry, paliwo i płyn do spryskiwaczy. Jeśli lubicie dłubać przy aucie to kupcie coś innego bo tu nic się nie psuje.