Ocena kierowcy - Opel Calibra

Butcher, 15 lat temu

Silnik 2.0 i 8V 115KM 85kW

Rok produkcji 1991

Przebieg: 190 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Opel Calibra 2.0 i 8V 115KM 85kW 1990-1997 - Oceń swoje auto

3,69

13% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Zawieszenie : polskie drogi....

Karoseria : rdza:/

4,0

Całokształt

Za niewielkie pieniądze dostajemy samochód niezawodny (grunt to rozważnie dokonywać zakupu). Wręcz idealny dla małego majsterkowicza. Tani w eksploatacji. A przede wszystkim możliwość dosyć wygodnego podróżowania dla 4 osób przy zachowaniu jej niesamowitej linii. Wypolerowana, wywoskowana cieszy oko:)

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik jak na tak małą moc radzi sobie bardzo dobrze z masą samochodu. Nie dają on szczególnie sportowych osiągów ale nie mogę zarzucić mu braku elastyczności. Gorzej jest gdy jedzie się z kompletem pasażerów (1+3) i załadowanym bagażnikiem. Tu trzeba często redukować żeby sprawnie i bezpiecznie wyprzedzać. Silnik niezawodny. Wypróbowana jednostka nie zaspakaja jednak osób ze sportowym zacięciem.

3,0

Skrzynia biegów

Oplowska skrzynia:) Te dwa słowa powinny w pełni scharakteryzować ten punkt. Niezawodna jednak troszkę za mało precyzyjna. W tym modelu typowo nie-sportowa.

3,0

Układ jezdny

Zawieszenie standardowe dawało pewien komfort jazdy. Dla tego silnika jest w sam raz. Niestety jedyny element tego samochodu, przez który auto (ten jeden raz) wracało z podróży na lawecie. Piasta wypluła szpilki i skończyło się odpadnięciem koła. Teraz nerwowo reaguję na każdy stuknięcie w zawieszeniu. Polecam regularne kontrole zawieszenia i używanie TYLKO części GM. Sworzeń nieoryginalny wymieniłem po 1 miesiącu eksploatacji a oryginalny jeździ ze mną już 7miesięcy.

Komfort

4,0

Widoczność

Nie spodziewajmy się po aucie o sportowym zacięciu widoczności autobusu. Do tyłu średnio (w zasadzie przestałem się odwracać) mimo ogromnej tylnej szyby. Widoczność do przodu ok (nie widać końca maski) ale dla tej linii takie rzeczy sie wybacza. Oglądając się na boki widzimy wszystko co chcemy:)

4,0

Ergonomia

Typowy niemiec. Wszystko w zasięgu ręki, widoczne i nie wymagające odrywania wzroku z drogi.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

W zimę auto rozgrzewa się błyskawicznie. Przy ustawieniu na maksymalny nawiew ciepłego powietrza można się upiec. Mankamentem (dosyć częstym w ponad 10cio letnim oplu) jest środkowy tunel nawiewu, który niezależnie od ustawionej temperatury nawiewu tłoczy do środka zimne powietrze. W tym wypadku wystarczy tylko przeczyścić centralkę.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Kierowca i pasażer mają wyjątkowo dużo miejsca. Nawet osoby ze wzrostem ponad 185cm nie szorują głową po podsufitce. Gorzej jednak przedstawia się miejsce na tylnej kanapie. Gorzej nie znaczy jednak, że jest źle. Wysokie osoby na nierównościach mogą dosyć często zaliczyć bliskie spotkanie z sufitem. Jednak i tak caliberce należą się duże brawa za przestrzeń za kierowcą.

4,0

Wyciszenie

Wyciszenie jednak nie jest najlepsze. Słychać silnik i przy dużych prędkościach trochę za bardzo szumi powietrze opływające auto. Materiały z jakich wykonane jest wnętrze nie zgrzytają nawet po tylu latach.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Moja calibra posiada II generację LPG (założona przez poprzedniego właściciela). Staram się jeździć jak najczęściej na Pb. Nie kosztuje to zbyt dużo gdyż jeżdżąc bez zamykania obrotomierza średnie spalanie zamyka się w ok 10l/100km. Dużo czasu spędzam jednak w warszawskich korkach, które to już bardziej uszczuplają portfel-14l/100km (średnia z moich wyliczeń i ze wskazań BC) Wyjątkowo mało zużywa LPG. W mieście ok 11l, trasa 8l. Dostęp do części genialny przy bardzo przystępnych cenach. Przecież to w większości Vectra A:) Śmiało można kupować je w ASO.

4,0

Stosunek jakość/cena

Coś za coś. Najmłodszy egzemplarz ma teraz 11 lat i mogę zagwarantować (o ile nie była katowana), że pojeździ drugie tyle.

Niezawodność

2,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Zdaję sobie sprawę, że moja calibra jest już prawie pełnoletnia więc nie jest to nowe auto ale awarie drobiazgów doprowadzają mnie czasem do białej gorączki. Wczoraj przycisk włączania świateł przeciwmgielnych, dziś silnik wycieraczki tylnej, jutro podnośnik szyby kierowcy.... Nie są to kosztowne naprawy. Cieszyć mogą zapalonych majsterkowiczow, którzy lubią pogrzebać przy swoim aucie.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Oprócz fatalnej wpadki z odpadnięciem koła (poleciała piasta przód) nic poważnego się nie zdarzyło. Wystarczy dbać tylko o regularną wymianę płynów eksploatacyjnych. Samochód odwdzięczy się bezawaryjnością. Drobiazgiem nie jest jednak rdza. Pojawia się wszędzie. Maska, progi, błotniki, podłoga. Warto zadbać o pozbycie się jej zanim narobi większych szkód.