Ocena kierowcy - Opel Zafira A

dobre auto dla przecietnej rodziny tanio jezdzi , jak z wiadomego zrodla i dba sie o nie to napewno odpracuje swoja cene

kultura pracy silnika, idealnie wchodzi i schodzi z obrotow, ciut glosniej chodzi przez 3 minuty po odpaleniu , ale nie jest to zgrzyt czy łomot -poprostu zimny silnik diesla

po zakupie auta dosc ciezko wchodzil 1 i 2 bieg , wymiana oleju plus ustawienie linek i po sprawie 80 zl i biegi wchodza jak trzeba , 1 i 2 bieg sa dosc krotkie wiec trzeba sie przyzwyczaic przez pierwsze 500km.

hmm jest ok

jak na malego vana jest wporzadku, parkowanie rownolegle dosc proste (bez parkotronika) dosc wysoki mozna jezdzic po kraweznikach (oczywiscie jak trzeba ;) )

20 koni wiecej by sie przydalo, sportowym autem nie jest 14 sekund do setki, zato ladnie przyspiesza i wchodzi w obroty na 3-4 biegu

wentylacja przemyslana aczkolwiek w zimie jak to w pozostalych moich autach z 5-10 min lepiej odpalic wczesniej , grzeje jak potrzeba ,na tylach czuc nadmuch.

przestrzen pozytywnie zaskakuje ! 7 osobowy maly vanik ktos tam skarzyl sie na krotkie siedziska foteli przednich , w niczym nie przeszkadzaja nawet w dalekich trasach 2 tyskm, wygodnie usadza sie dziecko na tylnym siedzeniu, nie trzeba nurkowac do niskiego auta wsiada sie wysoko. Plusem s tez dodatkowe dwa tylne fotele wyciagane z podlogi , siedzi sie w nich ok -ale nie wiem jak wdłuzszej trasie , miejsce napewno dla mniejszych ;) bagaznik pojemny oczywiscie zmniejsza sie po rozlozeniu dodatkowych foteli. Ale jak familiada wieksza to bagaznik na dach i jedzie sie gdzie ma sie jechac. Autem milo sie tez jezdzi na wyprawy wedkarskie.

przy 130 robi sie glosniej , napewno warto wymienic laczniki stabilizatorow i gumy bo moga byc wybite, i jest ciszej o 50 % w naszych pieknych miastach i drogach. Wkuzalo mnie kolo zapasowe- ktore \"skrzypialo\" jest umiejscowione pod podwoziem, nasmarowalem uchyt i dolozylem extra gume, i nie denerwuje juz.

jest dobrze , ale po zakupie dalbym przecietnie mialem wytluczone łoczniki stabilizatorow, koszt nie duzy warto zrobic w takiej \"hali przestrzennej\" odrazu sie to odczowa, czesci dostepne i tanie. zuzycie paliwa najwyzesz to 7 w zimie , no po mescie rano moglo byc nawet 8 jak nie rozgzany po mroznej nocy, inne pory oku to 6-6,5 miasto korki itd, trasa 4,5-6 ( powyzej 140 pije szybciej) srednio rocznie 6,5litra

jak kazde inne auto zadrogie ;)

a wiec z drobiazgow , wkorza mie brak mozliwosci wylaczenia lampki po otwarciu drzwi , tzreba odczekac chwile, niby mozna wymienic na taka z pstryczkiem ale czasu brak alebo przyzwyczajenie. cos tam czasem zaskrzypi a to szyby przednie gdy sa otwarte po wjechaniu w dolek przy nastepnym tez az po kilku kolejnych dolkach :ustawiaja sie jak nalezy\' i nie skrzypia- trzeszacza. Mozna odrazu docisnac reka :D i nie wjezdzac specjalnie w dolki.

jak narazie bez powazniejszych usterek , i oby jak najdluzej . Obawiam sie tylko dwumasy bo podobno 2 tys zl trzeba szykowac brrr... to usterka dosc czesto wystepujaca w tych modelach. Mam nadzieje ze mnie ona nie spotka. Auto sprowadzil mi kolega zaplacilem za zafirke 4-5 tys zl wiecej jak na polskim allegro ale chyba warto bylo.