Ocena kierowcy - Renault Express II

Jeżeli chodzi o małe auto dostawcze , to chyba najlepszy wybór w kategorii cena/jakość ( wersja benzynowa ). Nie pokonuję wielu tysięcy kilometrów miesięcznie , raczej Szczecin i okolice - branża instalacyjna . Diesel byłby bezsensownym zakupem . Raz w miesiącu bujać się po autostradzie do Goleniowa i z powrotem , żeby dobrze wypalić filtr DPF !!! Tak mi doradzono kiedyś u jednego z dealerów . Wiem ,że tutaj też występuje filtr cząstek stałych , ale są inne ,,produkty" do utylizacji. Swoją drogą czy auto jest dobre , czy nie - to okaże się po 10 latach użytkowania i przejechaniu kilkuset tysięcy kilometrów.

Wystarczający do sprawnego przemieszczania się . Jest jeszcze świeży , dlatego nie kręcę go zbytnio , ale kilka razy pokazał już swoje możliwości - można wyprzedzać bez obaw . Elastyczność bez zarzutu , ale to raczej zasługa turbiny . Zamierzam wymieniać olej góra co 20 tys. , a nie jak proponuje Renault 30 tys.

Skrzynia jak skrzynia , zmiany biegów bez zarzutu . Bardzo dobre rozwiązanie z 6 przełożeniami , ale staje się to obecnie standardem .

Narazie jest ok. Ale to lato , deszczu niewiele , ze śniegiem jeszcze ciężej . ESP jeszcze ani razu nie miało okazji zadziałać . Zestrojenie zawieszenia wygląda na kompromis komfortu i sztywności . Poważna zaleta to duży prześwit ,większy o 2,5cm od konkurencji . Docenią to ci , którzy na codzień poruszają się po różnych wertepach .

Całkiem sympatyczny wygląd , biorąc pod uwagę , że to właściwie zmodyfikowany Dokker Van. Przestrzeń ładunkowa dosyć pojemna ( znajomy ma Forda Transita Couriera i narzeka ; brakuje kilkunastu centymetrów ) . Ja w każdym samochodzie używanym do pracy , zawsze montuję bagażniki dachowe - zawsze jest coś długiego do przewiezienia .

Bez zarzutów . Duże lusterka wsteczne , duże szyby . Czujniki parkowania i kamera cofania są , moim zdaniem , przy blaszakach niezbędne ! Specyfika manewrowania po różnych budowach , gdzie pełno różnych prętów , słupków , dołów.

Tutaj naprawdę poezja ! Gdzieś przeczytałem , że to samochód roboczy , który uwzględnia wygodę kierowcy . Sama prawda . Wszystko na swoim miejscu , można by rzec , że intuicyjne . Biegi zmieniam nie zdejmując ręki z podłokietnika . Ekran wyświetlacza wbudowany tam , gdzie powinien być , ale kto inny powiedzieć może , iż za nisko - kwestia gustu. Mnie osobiście nie podobają się ,,deski do krojenia mięsa postawione na sztorc" . Niby nie odrywa się wzroku od jezdni , ale to gówno prawda . Przecież to nie jest do oglądania telewizji , tylko zerknięcia na ułamek sekundy .

Lato , trzydziestokilustopniowe upały były , manualna klimatyzacja daje radę na 1 . Tylko na początku trzeba dać na 2 - sporadycznie 3 . Myślę , że to zasługa pełnej blaszanej przegrody - mała kubatura. Podejrzewam ,iż z ogrzewaniem będzie podobnie .

Bardzo przyzwoicie . Dwa wygodne fotele , kierowca ma możliwość regulacji wysokości . Podłokietnik dopełnia całość . Plastiki twarde , ale tak powinno chyba być w aucie dostawczym . Przepłacać kilkadziesiąt tysięcy więcej za to samo , tylko w innym opakowaniu , to ekonomiczny idiotyzm . Kierownica bardzo wygodna i przyjemna ,,w obsłudze" - może dlatego , że została sklonowana z Tucsona , którym jeżdżę prywatnie . Ostatnio coraz rzadziej , bo Renault prowadzi się wcale nie gorzej . Gdyby nie świadomość blaszanej ściany za głowami , to typowe auto osobowe . Możliwe ,że przyczynia się do tego tzw. full wypas -brakuje tylko podgrzewanych foteli . Ale to samochód roboczy przecież .

Samochodami premium nie jeżdżę , ale jak na auto dostawcze jest ok. Miałem okazję jechać do Mirosławca po autostradzie i nic nie zauważyłem . Fakt , że to nowy samochód i nie chciałem piłować silnika . Trochę głośniej jest po zamontowaniu relingów i bagażnika , ale to w końcu auto użytkowe .

Nowy samochód , na gwarancji , mały przebieg - co można tutaj napisać ?

Moim zdaniem najlepszy wybór w kategorii małych samochodów dostawczych . Dla tych ,którzy używają samochodu jako środka do przewozu narzędzi i materiałów np. instalatorskich .

Jeden wkurzający drobiazg : źle działa wskaźnik paliwa . Zafałszowuje poziom o około 11 litrów !!! Na początku nie zwróciłem na to uwagi , ale dwa ostatnie tankowania skończyły się na 44 litrach - dojeżdżałem na ,,oparach" . A powinno wejść 55. Ale to pierdoła ,z którą nie chce mi się jechać do serwisu , Przy okazji przeglądu chyba to podregulują.

Nic.