Ocena kierowcy - Seat Ateca SUV

Mam obecnie Atece w wersji FR. Choć wygląd mimo dodataków szczególnie nie porywa (zbyt dużo podobieństw do Skody Karoq, za mało indywidualizmu sportowego) - polecam to auto (to już moja druga Ateca - pierwsza była 1,4). To taki VW Tiguan dla uboższych, aczkolwiek na tle droższego brata można wyróżnić kilka wad (skromniejsze wnętrze, mniejszy prestiż, mniej gadżetów, mniejszy wybór silników) oraz zalet (o 1/5 niższa cena przy tym samym wyposażeniu, lżejsza o ponad 100kg waga całkowita, większa realna prędkość max, niższe realne spalanie, mniejsza podatność na złodziejstwo)... Ogólnie auto godne polecenia. z rzeczy które mnie drażnią to dość mały bak benzyny - tylko 55 litrów pod korek, brak regulacji wysokości położenia górnego mocowaniu pasów bezpieczeństwa... obie te rzeczy mogli przejąć od Tiguana - byłoby super...

Jedyny słuszny silnik do tej wersji auta (choc Tiguan w R-Line ma aż 230KM, a Ateca w FR "tylko" 190KM - nie wiedzieć czemu)... Mogłby troche mniej palić w mieście, ale wszystko pozostałe - godne pochwał - nawet fajnie brzmi! no i 7s do setki dla rodzinnego SUV to fajny wynik.

Idealna, cicha, aksamitna - to nie to co dziadowskie wyjące CVT w Subaru czy innych Japończykach...

Bardzo dobrze to jest zgrane - 4x4 reaguje wtedy gdy potrzeba - żadnych problemów z szybkim ruuszaniem na lodzie czy piachu albo sniegu czy wodzie nie ma! Bardzo dobre hamulce - wydajne. zawieszenie to cos między komfortem i sportem - super ustawione, prześwit 16cm - wystarczy aby pokonac miejska dzunglę i aby nie bujało po autostradzie...

Bardzo piękny to ten samochód może i nie jest, ale do bólu praktyczny i wszędobylski - bagaznik prawie 500l daje radę, dużo miejsca wewnątrz, dobre wyciszenia, bardzo wygodne i ładne sportowe fotele (z elektryka u kierowcy - choc brak jest pamięci ustawień niestety). Jedyny minus to dziwne rozwiązanie uszczelek tylnych drzwi - zbiera sie tam pył i piasek - trzeba o to dbać bo może się tam gromadzić wilgoć...

widoczność jest bardzo dobra - duża ilosc szyb, elektryczne duże lusterka - składane, wewnętrzne lusterko przyciemniane automatycznie, kamery 360 dookoła - jest bardziej niż OK.

tak jak we wszystkich autach koncernu VAG - wszystko na swoim miejscu i w dobrej jakości... jedynie włączanie ogrzewania przedniej szyby jest ukryte w ustawieniach konfiguracyjnych - nie wiem po co... podkreślę kolejny raz - nie ergonomiczne mocowanie pasów bezpieczeństwa - brak regulacji na wysokość ich górnego położenia...

bardzo cicha i wydajna klima - climatronic dwustrefowy, z odrębnym nawiewem na tył samochodu, podgrzewane siedzenia, grzana przednia szyba, atermiczne szyby - przyciemniane z tyłu dodatkowo, podgrzewany płyn do spryskiwaczy i dysze spryskiwaczy, grzane lusterka... jest bardzo dobrze - czego chcieć więcej...

Bardzo dużo miejsca - fajny mały tunel - wygodniejszy niż w Tiguanie bo nie upija w kolano kierowcę... duży i foremny bagażnik, składane siedzenia - dzielone na 3 części z dziurą między fotelami na długie przedmioty... jest bardzo dobrze. kilka schowków - wszystkie mieszczą duże butle z napojami, podświetlane lusterka w osłonach przeciwsłonecznych, schowek w podłokietniku, foremny schowek przed pasażerem (niestety nie zamykany na kluczyk), schowki pod podłoga bagaznika - obok dojazdówki. jest OK.

Cichszy był tylko Ford C-Max z tych aut którymi jeżdziłem - ale to był juz ideał w tej dziedzinie. Auto jest ciche - spokojnie można rozmawiać i słuchać cichej muzyki nawet przy prędkościach "autostradowych" rzędu 140-150km/h.

Są dość drogie przeglądy jak na SEATA, dziwnie też wychodzą ich terminu - niby wg wskazań komputera (czyli powinno byc co 30 tyś km), lub co rok, ale u mnie szybciej zawsze mija też rok niz przychodzi informacja z komputera pokładowego...

W porównaniu z Tiguanem R-Line - SEAT FR wychodzi cenowo bardzo dobrze - 1/5 taniej niz VW...

Naprawiano w serwisie skrzypienie w prawych przednich drzwiach pasażera - pomogło na miesiąc i znów cos tam skrzypi... Poza tym wszystko gra...

wszystko OK