Ocena kierowcy - Seat Ibiza IV SportCoupe

Im_Jurek, 6 lat temu

Silnik 2.0 TDI CR 143KM 105kW

Rok produkcji 2011

Przebieg: 14 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Seat Ibiza IV SportCoupe 2.0 TDI CR 143KM 105kW od 2011 - Oceń swoje auto

4,31

8% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Wyciszenie.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Inne : Czujnik DPF

5,0

Całokształt

Bardzo ładne, zwinne autko z niesłabym silnikiem. Samochód względnie łatwy w naprawach i tani w utrzymaniu. Do tego spala spokojnie poniżej 6l/100km przy jeździe zgodnie z przepisami, o ile przyspiesza się jak wariat.

Wrażenia

4,0

Silnik

Chichy, ma dużo mocy od dołu (1500 obrotów) i utrzymuje ją do 3,5k obrotów - po prostu bajka. Jedyna wada, to fakt, że jednostka jest nowoczesna, a przez to naszpikowana czujnikami, które kiedyś się zepsują.

5,0

Skrzynia biegów

Po prostu perfekcja - krótkie, pewne skoki, idealny opór, biegi dłuższe niż w starszych Ibizach, przez co samochód nie rwie na 1 i 2 jak szatan ( czytaj poprzednia generacja z 130KM 1.9 Tdi, gdzie guma jest spalana mimowolnie ), a za to spokojnie przyspiesza, ale jakże skutecznie :D

5,0

Układ jezdny

Minimalnie bardziej miękki jak w poprzednich Ibizach, przyjemniej tłumi nierówności poprzeczne. Samochód jest bardzo sztywny i stabilny. Nie nurkuje podczas hamowania.

Komfort

4,0

Widoczność

Duże lusterka boczne, po opuszczeniu daszków przeciwsłonecznych można udawać czołgistę, bo szczelina od góry deski do samego daszku jest niewielka. Widoczność niegorsza, jak w poprzedniku.

5,0

Ergonomia

W porównaniu do poprzednika jest lepiej w 99% aspektów, jedyne zastrzeżenia mam do braku gałek do regulacji temperatury w climatroniku i do pilota, zamiast kierownicy wielofunkcyjnej, reszta jest zrobiona lepiej.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Jak to Ibiza w dieslu, chłodzi natychmiast z siłą huraganu, a zanim się nagrzeje, to chwila mija, bo silnik z takim autkiem nie ma co robić, ale jak już się nagrzeje, to grzeje dobrze.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu mamy ogrom miejsca, więcej miejsca na szerokość i na głowę niż w poprzedniku, a z tyłu z kolei jest szerzej i jest więcej miejsca na kolana, ale kosztem pięknej sylwetki auta jest brak miejsca na głowę z tyłu. W 6L osoba o wzroście 190cm mogła siadać komfortowo z tyłu, o ile miała miejsce na kolana, tutaj max to 180cm wzrostu.

5,0

Wyciszenie

W porównaniu do poprzednika bajka - do 100km/h ZERO świstów , dopiero powyżej zaczyna coś szumieć, a przy 120 mamy poziom poprzednika przy 80 km/h , co według mnie jest niezłym osiągnięciem.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Spalanie niskie, większość części tania, ale część filtrów, nie dość, że kosztuje podwójnie, to jeszcze jest trudna do dostania, a producenci zamienników nie zawsze podają tą wersję, jako pasującą do jakiejś części. Części "specjalne" dla wersji FR 2.0 TDI często pochodzą z innych aut koncernu VAG. Auto jest o wiele bardziej delikatne dla opon od poprzednika, pomimo większej mocy, co z pewnością odbije się pozytywnie na ich trwałości.

3,0

Stosunek jakość/cena

Auto jak na 7 letniego przedstawiciela segmentu B mocno trzyma cenę, jakby było o 1,5 segmentu wyżej, co skutecznie zabija ekonomiczny sens zakupu takiego auta.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jeszcze nie mi się na to wypowiadać, auto mam zbyt krótko.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jak na razie nic, ale auto mam zbyt krótko, aby się w tym temacie wypowiadać.