Ocena kierowcy - Toyota Proace City Verso Long

Auto jeździ jak każde inne , na plus : przestrzeń w aucie ale w Doblo też to było a nie bałem się o przechył na zakrętach podczas wietrznej pogody, zawieszenie za miękkie , silnik też bym założył z fiata , tyle samo koni ale pojemność robi swoje . Skrzynia automatyczna działa poprawnie lecz potrafi szarpnąć przy redukcji w dół. , zainstalowane łopatki przy kierownicy pozwalają na płynniejsze wyprzedzanie ale bardziej to gadżet. Dając do tego auta 2.0 Hdi i troszkę sztywniejsze zawieszenie wyszłoby naprawdę dobre auto , oczywiście pomijając ciągłe usterki elektryki - ale to już urok francuzów. Czy kupiłbym ponownie to auto , patrząc na to co jest u konkurencji w podobnej cenie nic nikt nie produkuje a na mercedesa za 70 tys więcej nie uśmiecha się wydawać więc pewnie tak.

jakbym mógł wybrać to wersja 2.0Hdi dodałaby mu pewności siebie na trasie , ten zaczyna słabnąć powyżej 100km/h , jadąc 120km/h autostradą zapomnijcie o płynnym wyprzedzaniu.

automat szarpie chwilami i ciężko go wyczuć przy dynamicznym ruszaniu nawet po 2 latach potrafi zaskoczyć na minus

można zawracać prawie że w miejscu , parkowanie na zatłoczonych parkingach miejskich nie sprawia żadnych problemów

ładna, dużo plastików ale takie mamy czasy

duża szyba z przodu i kamerka na tył , nic więcej nie potrzeba

podatny na boczne wiatry bardziej niż konkurencja ,

na plus osobny nawiew dla pasażerów w drugiej linii siedzeń

za mało miejsca dla kierowcy na nogi ( głównie prawa strona) konsola centralna mogłaby być węższa .

do 80km/h daje radę , powyżej już przeszkadza

na razie na gwarancji są naprawiane wszystkie usterki ale patrząc na częstotliwość to jest auto typowo lizingowe , po 3 latach oddać i wymienić na nowe

kiepska , gdyby cena tego auta w ful wersji zamykałaby się w 110 tys zł to byłoby do przyjęcia . ale dwa lata temu powinien kosztować 79 tys.

za dużo usterek w ciągu 24 miesięcy, to denerwujące po aucie za tyle kasy należałoby się spodziewać troszkę lepszej jakości , szczególnie jak nalepiają na to znaczek toyoty.

póki co bagażnik się nie otwiera , ASO podejrzewa przyciski/klamki od klapy bagażnika ( klapa i szyba mają osobne klamki raz działa szyba , a raz bagażnik, ale częściej trzeba wyciągać zakupy przez boczne drzwi .