Bardzo wygodny, przestronny i mocny samochód, jak na tamte lata. Nie brakuje mu mocy. Można na spokojnie ganiać się po autobahnie z nowym "niemieckimi premiumami" (u mnie lekki chip tuning). Skrzynia biegów bardzo precyzyjna. Auto dobrze wyciszone, jak na swój segment. Oczywiście - części swoje kosztują, ale są to czasy, kiedy volvo jeszcze pukało do bram "premium" - nie tylko poprzez koszt części, ale i wykończenie, trwałość, a w tym wypadku również mocny silnik. Rewelacyjne audio, mimo że fabryczne i nieruszane. Poprzedni właściciel mówił o spalaniu średnim 13-14 litrów LPG, mi udało się zejść przy spokojnej jeździe do 11-11,5. Uważam, że jak na takiego kloca z 2.3 R5 to dość dobry wynik, a często jeżdżę z pełnym (lub niemal pełnym) bakiem benzyny, który to ma ~70 litrów + trochę gratów.
Co do usterek - nie miałem ich wiele, najgorsza była awaria modułu komfortu (znany temat wśród volviarzy), alternator (oryginał) skończył żywotność, co po 25 latach jest akceptowalne, poza tym rzeczy pierdołowate - cewki, żarówki, więc tematy tanie i pojawiające się w każdym innym samochodzie. Zdecydowanym plusem jest skrzynia biegów - precyzyjna i posiadająca długie przełożenia. 140 km/h na 5 biegu to ~3000 obrotów.
Wrażenia
5,0
Silnik
5,0
Skrzynia biegów
3,0
Układ jezdny
5,0
Karoseria
Komfort
3,0
Widoczność
5,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
4,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
5,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.3 T5 250KM 184kW
[l/100km]