Informacje o Opel Commodore C

baardzo mily samochodzik. mialem nawet dwa - jeden w automacie -byla to jakas nieco bardziej luksusowa wersja i drugi ze zwykla skrzynia. co prawda nie ma juz zadnego wsrod "jezdzacych" ale niezwykle milo je wspominam. na tamte czasy bylo to autko widoczne na ulicy choc wir w zbiorniku byl wyraznie odczuwalny. szczegolnie automacik z laweta 2.5t na trasie przy predkosci w granicach 140-160 spalil dokl 42(!) litry benzynki. ale wkrecal sie bez zadnych problemow i spokojnie mozna bylo wyprzedzac. jedynym waznym i powtarzalnym mankamentem byly lamiace sie blachy na przodzie pod blotnikami - silnik niestety wazyl swoje i z tego wzgledu geometria na przodzie wymagala czestej kontroli.

Automat. Przy zdrowej, mało spokojnej jeździe w mieście łykał 19ltr. Rekord z Alfą na lawecie 40 ltr przy średniej prędkości dobrze ponad 100. Zagazowany brał 26ltr. Na pocz lat 90 było to taniej niż jazda maluchem...

AUTKO OK - NIE WIEM JESZCZE JAK Z CZĘŚCIAMI ALE MOŻE BYĆ PROBLEM. JEST TO Z LEKKA KLASYK I MAŁA LEGENDA. JAK SPALI ŚR 14L/100KM TO JESTEM ZADOWOLONY. A ZIMĄ PRZY KRÓTKICH TRASACH (STARAM SIĘ NIE JEŹDZIĆ-BLACHY ZNIKNĄ :D ) NAWET 18L/100KM ALE TO JEST 6 GAROWY SILNIK TAKŻE SPOKO. PROSZĘ O POMOC W SPRAWIE SPALANIA. AUTO WYGODNE I JAK NA SWÓJ WIEK TO REWELACJA!!! POZDRAWIAM UŻYTKOWNIKÓW TYCH ZABYTKÓW ;D