Pierwsza wersja Peugeota 406 a dokładniej model przed liftingiem oznaczony fabrycznym kodem D8, został zaprezentowany w roku 1995. Dwa lata później zadebiutowało bardzo praktyczne, choć zdecydowanie mniej urodziwe niż wersja 4-drzwiowa kombi oraz przepiękne coupe zaprojektowane we współpracy z włoskim stylistą Pinifarina.
Samochód praktycznie z miejsca stał się przebojem rynkowym i do dziś dnia jest uznawany za jeden z najlepiej dopracowanych modeli tego francuskiego producenta. Może o tym świadczyć chociażby fakt, że w latach swojej świetności szczególnie upodobali go sobie stołeczni taksówkarze, którzy nieoficjalnie są najlepszymi kierowcami testowymi na tej planecie.
Nadwozie
Styliści zerwali z dotychczasowym, kanciastym projektem nadwozia znanym z poprzednika, czyli modelu 405 i stworzyli auto które przez prawie 10 lat utrzymywało się na rynku i nadzwyczaj dobrze radziło sobie z rywalami, nie tracąc nic ze swojego uroku.
Jeśli ktoś kazałby mi wymienić przykład klasycznego sedana, do którego wyglądu nie miałbym żadnych zastrzeżeń, bez najmniejszego wahania wskazałbym właśnie 406-kę. Mało tego klasycznie zachowane proporcje w tym przypadku wcale nie muszą oznaczać stylistycznej nudy. Patrząc z każdej strony na model 406 mamy wrażenie jakbyśmy obserwowali drapieżnego kociaka, czego nie można powiedzieć o poprzedniku – 405 przy swoim następcy wygląda jak pospolity dachowiec …
Zdecydowanie bardziej polecam wersję po faceliftingu ( model kodowy D9 ), który miał miejsce w 1999 roku. Wtedy to opisywany model otrzymał przednie reflektory i halogeny z gładkiego szkła o jeszcze agresywniejszym rysunku, tylne lampy stały się bardziej wypukłe i przedzielone dyskretnymi plastikami w kolorze nadwozia a wszystkie listwy dookoła auta zostały ,, podkreślone " chromowanymi wstawkami znanymi do tej pory tylko z bogatszych odmian.
Wnętrze
To co dzisiaj jest standardem, kilkanaście lat temu mogło być niemałym zaskoczeniem.. Zapomnijcie o kwadratowej desce rozdzielczej z 405-ki przypominającej kokpit aut podobny do tych z gier odpalanych na komputerach typu Commodore z lat 80-tych. Miejsce pracy kierowcy 406-ki, w większości z drewnopodobnymi wstawkami nadal wygląda świeżo i może się podobać, a przecież model ten jak już wspomniałem debiutował w 1995 roku ! Jeśli urodziliśmy się pod szczęśliwą gwiazdą i przy szukaniu używanego 406 trafimy na bogatszą wersję to nasz uśmiech będzie ,, sponsorowany " przez automatyczną klimatyzację z ciekawie ( i praktycznie ) zaprojektowanym panelem, zamiast pospolitych pokręteł i ostentacyjnie wystającym przyciskiem A/C co jest charakterystyczne dla manualnej klimy.
Fotele są miękkie, dla niektórych za miękkie i niestety ich tapicerka, szczególnie ta wykonana z weluru szybko się wyciera. W wersjach po lifcie dostajemy na pocieszenie praktyczne, składane podłokietniki z przodu.
Model który prezentujemy na zdjęciach to najwyższa wyposażeniowo wersja 406-ki, dlatego specjalnie nie powinna dziwić obecność skórzanej tapicerki i elektrycznie sterowanych siedzisk. Klika lat temu mogła za to zdziwić cena tego dodatku – do ,, skóry " nabywca nowej 406-ki musiał dopłacić prawie 10 tys. zł. Miejsca w kabinie jest wystarczająco jak na tę klasę auta – zarówno z przodu jak i z tyłu, a bagażnik ze swoimi 430 litrami pojemności ( wersja sedan ) nie należy do najmniejszych. Przy okazji wnętrza – warto zwrócić uwagę na poprawne działanie wskaźników takich jak prędkościomierz czy obrotomierz, które w modelu sprzed liftingu często zawodzą do tego stopnia, że konieczna staje się ich wymiana ponieważ w tym przypadku naprawa jest po prostu nieopłacalna.
Silniki
Zacznijmy od benzynowych. Najczęściej w 406-ce spotkamy motor o pojemności 1.8 litra ( dysponujący mocą ok. 112 KM, rzadziej jego słabszą, 90 konna odmianę o 8 zaworach na cylinder ). Drugi w kolejności jest 2.0 l o mocy 136 KM, jednak jego spalanie jest zdecydowanie większe. Bardzo rzadką wersją jest silnik 2.0 TURBO dysponującymi ok. 160 KM pod maską. W wersjach po lifcie dodatkowo znajdziemy silnik o poj. 2.2 l., zwykle łączony z ciekawą wersją wyposażeniową Pack Sport.
Topowa opcja to 3-litrowa V6-ka ( 190 lub 210 KM ), jednak ten wariant polecamy tylko i wyłącznie pasjonatom – spalanie jest wysokie a osiągi dobre ale nie aż tak jak można by się było tego po nim spodziewać ( na pewno nie ,, lata „ tak jak słynny egzemplarz z filmu ,, Taxi " gdzie Peugeot 406 zagrał główną rolę ). Ciekawostką jest montowany w pierwszych latach produkcji motor 1.6, pamiętający jeszcze poprzednika – jednak ze względu na małą moc ( 90 KM ), łączenie go z najuboższą wersją wyposażeniową ( czarne plastikowe klamki w kolorze nadwozia, brak drewnopodobnych listewek na desce rozdzielczej i boczkach drzwiowych, szyby na korbkę, itp. ) i podobne koszty eksploatacji do 1.8 zakup takiego samochodu wydaje się trochę bez sensu.
Jeśli chodzi o diesle to mamy do wyboru – starsze konstrukcje o pojemnościach 1.9 TD ( 75, 90 lub 92 KM ) i 2.1 TD ( 109 KM ) i nowsze HDI o poj. 2.0 ( 90 i 115 KM ) i 2.2 ( 139 KM ). Szczególnie wart polecenia jest silnik 2.2 – jazda nim to czysta przyjemność nie tylko z uwagi na elastyczność i osiągi ale i przyjemny jak na diesla dźwięk. Poza tym ta wersja może zaskoczyć na drodze wielu konkurentów. Niestety nie ma róży bez kolców – decydując się na diesla o poj. 2.0 bądź 2.2 HDI musimy liczyć się ze sporymi wydatkami. Sen z powiek ( a raczej złotówki z konta ) skutecznie spędzą nam takie części jak koło dwumasowe i filtr cząsteczek stałych FAP – jeśli okaże się, że będziemy musieli wymienić je w tym samym czasie, to koszt całej operacji może oscylować nawet w granicach 4 tys.zł. Coś za coś i warto o tym pamiętać kupując ,, okazyjnie ,, 406-kę ze wspomnianymi silnikami HDi.
Zawieszenie
Francuskie auta słyną z komfortu jazdy i tak jest również w przypadku 406-ki. Jeśli ktoś zamiast ostrej jazdy w slalomach stawia na wygodę, to nie będzie żałował wyboru. Mimo takiej charakterystyki zawieszenia auto prowadzi się pewnie i przewidywalnie. Niestety dosyć szybko zużywają się łączniki stabilizatorów oraz drążki tylnej zbieżności ( w modelu po lifcie były wykonane z nieco lepszych materiałów ). Za te awarie nie winiłbym jednak konstruktorów a stan naszych dróg. Również tarcze hamulcowe mają skłonność do nadmiernego wykrzywiania się. Ciekawostką jest fakt, iż w 1998 roku, w angielskim teście ,, Britain´s Best Handling Car ,, ( ,, Dający najlepiej się prowadzić samochód ,, ) Peugeot 406 3.0 V6 został okrzykniety najlepszym samochodem z napędem na przednie koła ( FWD ) na rynku oraz ,, every bit as good as BMW 328i E46 ,, ( ,, każdy szczegół tak dobry jak w BMW 328i E46 ,, ) które jak wiadomo słynie z doskonałych właściwości jezdnych. Mimo wszystko nie zapędzałbym się w tym temacie i postawił 406-kę na półce z napisem ,, komfort ,, a nie na tej z napisem ,, ostra, sportowa jazda ,,.
Wersje wyposażeniowe
Peugeot postarał się i zdecydowani na zakup 406-ki naprawdę mają w czym wybierać. Zaczynając od podstawowych pakietów SR i ST a kończąc na najbogatszych SV ( zarezerwowanych głownie dla aut z silnikami 3.0 V6 i 2.2 HDi ). Oprócz tego spotkamy ciekawe serie limitowane takie jak chociażby MISTRAL ( z klimatyzacją ), HUSKY czy wspomnianą już PACK SPORT ( 16-calowe alufelgi, metalizowane wstawki w desce rozdzielczej, pół skórzana tapicerka i silnik o pojemności 2.2 l ). Nie ma co zawracać sobie głowy wersją NAV TECH z fabryczną nawigacją. Owa ,, elektroniczna mapa " nigdy nie uwzględniała takiego kraju jak Polska a jej ekran jest strzałkowy i zbliżony wymiarami do komputera pokładowego ( który nawiasem mówiąc w modelach po lifcie montowany był fabrycznie w każdej wersji wyposażeniowej i silnikowej ).
Podsumowanie
Peugeot 406 skutecznie obala mit dotyczący awaryjności francuskich aut. Poza tym, naprawdę może się podobać, przy czym oferuje do wyboru szeroką paletę wersji silnikowych, wyposażeniowych i nadwoziowych. Auto nie jest drogie w utrzymaniu a zadbane i kupione z ,, pewnej ręki " powinno odwdzięczyć się długa i w miarę bezproblemową eksploatacją. No i cena zakupu. Przy odrobinie szczęścia i cierpliwości, dysponując kwotą ok. 20 tys.zł będzie nas stać na zakup samochodu z końca produkcji, czyli z lat 2003/2004. Cieszy również fakt, że większość tych pojazdów została zakupiona w autoryzowanej sieci dealerskiej w Polsce a ludzie którzy z nimi się rozstają, często są pierwszymi właścicielami.
Zwróćmy tylko uwagę na dokumenty samochodu a dokładnie kraj jego pochodzenia – bardzo dużo oferowanych na rynku wtórnym 406-ek to ,, garażowo " i niechlujnie przerobione wersje angielskie. Warto trochę dołożyć i zainteresować się wersją po lifcie ( od 1999 roku ) – jest niewiele droższa a lepiej dopracowana, wyposażona i w przypadku diesli mamy już do czynienia z nowszymi silnikami z rodziny HDi. Jeśli ktoś szuka auta mniej praktycznego na co dzień to powinien zainteresować się przepiękną linia 406 w wersji Coupe – ma co prawda tylko dwoje drzwi ale konstrukcyjnie jest prawie identyczna jak sedan i kombi ( montowano nawet diesla, co prawda tylko jednego ale za to o najwyższej mocy i kulturze pracy – wspomniane 2.2 HDi ).
Jednym słowem – polecam. To bardzo rozsądny samochód oferujący jeden z najlepszych stosunków ceny do wyposażenia i rocznika. No i ta ponadczasowa linia nadwozia …