Tradycyjnie, ale i na nowo - Toyota Hilux
Testowi naszej redakcji została poddana Toyota Hilux 3,0 D, wersja z najmocniejszym silnikiem i podwójną kabiną. To samochód o ugruntowanej od wielu lat pozycji w segmencie pick-upów, m.in. ze względu na trwałość i funkcjonalność, którą można określić jako podatność do "czarnej" roboty. Czy najnowsza generacja zmieni tę opinię?
Toyota Hilux 3,0 D – 4D 5 A/T (4×4) to pełne oznaczenie testowanego egzemplarza. Oznacza to samochód z najmocniejszym z dostępnych w tym modelu silnikiem 171 KM (126 kW) z automatyczną przekładnią oraz dołączanym napędem na wszystkie koła. Testowany model Hiluksa należy do siódmej z kolei generacji. Dotychczasowe generacje charakteryzowała duża trwałość mechaniczna i odporność na skutki uciążliwej eksploatacji w warunkach jazdy terenowej oraz przewozu ładunków. Znamienny eksperyment przeprowadziła swego czasu brytyjska telewizja BBC w popularnym programie TopGear, poddając Hiluksa różnorodnym próbom niszczącym, każdorazowo określając jego zdolność do dalszej jazdy. Samochód nie poddał się nawet po zrzuceniu go z dużej wysokości i uderzeniu o ziemię i mógł kontynuować jazdę. Nasz test nie był tak spektakularny, ale staraliśmy się ocenić, jak prezentowały się własności użytkowe oraz trakcyjne.
Można już mówić o tradycji
Nieczęsto się zdarza, żeby określony model – oczywiście ze zmianami wynikającymi z aktualnych przepisów czy wymagań rynkowych (czytaj klientów) – utrzymywał się tak długo na rynku. Toyota Hilux to samochód o utrwalonej pozycji w historii motoryzacji, przypomnijmy więc poszczególne jego generacje. Pierwszą Toyota wprowadziła na rynek w 1969 r. jako następcę modelu Stout. Premierowy Hilux był małym, tylnonapędowym pick-upem z pojedynczą kabiną. Hilux I sprzedawany był tylko w Ameryce Północnej oraz Azji (w niektórych krajach występował pod nazwą Toyota Pick-up). Samochód drugiej generacji produkowano w latach 1973–1978. Hilux II został solidnie odświeżony stylistycznie, przednia część jego nadwozia została upodobniona do innych aut Toyoty z tamtego okresu, wydłużono też kabinę samochodu. W 1975 r. Hilux został poddany radykalnej modernizacji, która obejmowała nie tylko wygląd zewnętrzny, ale też wyposażenie i wykończenie podnoszące komfort jazdy. W Europie nie był oficjalnie sprzedawany. Trzecia generacja modelu została zaprezentowana w 1979 r. Był to pierwszy samochód w rodzinie Hiluksów produkowany z napędem na obie osie oraz z automatyczną skrzynią biegów, co zresztą zapewniło mu dużą popularność (głównie w USA). Był też pierwszym Hiluksem oferowanym również w Europie, a także m.in. w Australii. W Stanach Zjednoczonych auto funkcjonowało pod nazwą Pick-up lub Truck. Model czwartej generacji debiutował na rynku w 1984 r.
|
|
Pod względem stylistycznym został gruntownie zmodernizowany, otrzymał zupełnie inne, bardziej nowoczesne nadwozie. Konstrukcyjnie bazował natomiast na Hiluksie III. Choć produkcja Hiluksa IV oficjalnie zakończyła się w 1988 r., jeszcze przez kolejnych dziewięć lat model wytwarzano w RPA. Model piątej generacji produkowano w latach 1989–1997. Samochód znów został odmieniony stylistycznie, choć wprowadzone zmiany nie były tak zdecydowane, jak w poprzednim. Hilux V był pierwszym modelem w rodzinie, który na całym świecie miał ujednolicony wygląd i konstrukcję nadwozia. Na innych rynkach model sprzedawano pod nazwą Toyota 4×4 lub 4×2, a w Niemczech, na mocy umowy z Volkswagenem, jako VW Taro. W 1989 r. Hilux V zdobył nagrodę Truck of the Year w plebiscycie magazynu „Motor Trend”. Model szóstej generacji debiutował na rynku w 1998 r. Nadwozie Hiluxa VI zyskało bardziej opływowe i agresywne kształty. W Stanach Zjednoczonych model ten został zastąpiony przez Toyotę Tacoma w 1995 r., natomiast w Europie w 2002 r. Hilux VI przeszedł face lifting, by w 2005 r. zostać wycofanym z produkcji. Model siódmej, najnowszej i obecnie produkowanej generacji zaprezentowano w 2005 r. Hilux VII wyróżnia się największymi rozmiarami spośród aut o tej nazwie. Jego nadwozie zostało nie tylko powiększone, ale też gruntownie przeprojektowane. W 2008 r. lekko zmieniono przód samochodu, kilka zmian przeprowadzono też wewnątrz.
Parametry przemówią
Chcąc nadążyć za wymaganiami rynku, zwiększano moc silnika. Ponieważ konkurencja zaczęła stosować silniki o mocach bliskich i przewyższających 170 KM (Navara – 171 KM, Isuzu – 163 KM, Ford Ranger – 156 KM, Mitsubishi L200 – 178 KM) sięgnięto po najmocniejszy 4-cylindrowy silnik 3,0 D pochodzący z modelu Land Cruiser. Swoją moc osiąga on dzięki zastosowaniu turbodoładowania oraz intercoolera. Zasilanie odbywa się poprzez system common rail, zastosowano również po 4 zawory na cylinder. Przy stopniu sprężania 17,9:1 i pojemności 2982 cm3 skutkuje to mocą maksymalną 171 KM (126 kW) przy 3600 obr/min oraz momentem maksymalnym 360 Nm w szerokim zakresie obrotów 1400–3400 obr/min. Silnik współpracuje z automatyczną przekładnią o 5 przełożeniach oraz skrzynią rozdzielczą o wartości przełożenia redukującego 2,566 – dla ścisłości przełożenie przekładni głównej wynosi 2,393. Stale napędzana jest tylna oś, natomiast napęd przedniej jest dołączany.
|
|
Jeśli chodzi o zawieszenie, to jest ono jak najbardziej standardowe dla tego rodzaju pojazdów. Z przodu zastosowano podwójne wahacze poprzeczne ze stabilizatorem, natomiast z tyłu resory piórowe.
Masa własna pojazdu wynosi 1890 kg i nie należy do najniższych w tej klasie (plasuje Hiluksa mniej więcej w środku stawki). Zapewne jest to efekt bogatego wyposażenia dodatkowego, jak choćby: automatyczna klimatyzacja, system audio, skórzane obicia foteli czy też większe od standardowych opony 265/65 R17 (standard 205/80 R16 lub 255/65 R16).
Przy dopuszczalnej masie całkowitej 2740 kg ładowność wynosi 850 kg. Jest to dość dobry rezultat w odniesieniu do innych pick-upów. Przy podwójnej kabinie masa ta może zostać odpowiednio zagospodarowana na przewóz pasażerów lub ładunku, przy czym 50 kg towaru można zamocować na dachu. Główny przedział ładunkowy ma wymiary 1520/1515/450 mm (długość/szerokość/wysokość), co daje spore możliwości transportu różnorodnego asortymentu, jak choćby maszyny i urządzenia czy artykuły budowlane, w zasadzie spełniając potrzeby firm usługowych. Można oczywiście holować przyczepę, przy czym jej ciężar nie może przekraczać 2200 kg, oczywiście jeśli ma hamulce – należy tu dodać, że nie jest to zbyt duża wartość.
Oprócz korzystnych cech użytkowych Hilux ma tę zaletę, że jest pojazdem radzącym sobie w trudnym terenie, dlatego warto podkreślić niektóre jego parametry. Prześwit wynosi sporo, bo aż 292 mm, wysokie są również wartości kątów: rampowego – 25°, natarcia – 30° oraz zejścia – 26°. Wielkości te w połączeniu z napędem na wszystkie koła oraz reduktorem pozwalają na sprawne pokonanie naprawdę trudnych przeszkód i terenu o różnorodnym podłożu.
Wnętrze Toyoty zapewnia bardzo dobry komfort podróżowania, zarówno pod względem miejsca dla kierowcy i wszystkich pasażerów, jak i liczby podręcznych schowków. Żadnych zastrzeżeń nie można kierować odnośnie do rozmieszczenia oraz jakości pracy elementów sterowania, w tym różnorodnych włączników. Dobrym posunięciem okazuje się zastosowanie skórzanej tapicerki, bo choć zazwyczaj kojarzy się ona z luksusem, w wydaniu Toyoty powoduje, że we wnętrzu łatwiej jest utrzymać czystość, co nie jest bez znaczenia w „roboczych” pojazdach.
Wrażenia z jazdy
Zajmując miejsce za kierownicą Hiluksa, nie można się oprzeć wrażeniu, że samochód od środka wydaje się większy. Jest to efekt zarówno wolnej przestrzeni, jak i zaokrąglonego kształtu nadwozia. Sterowanie wszystkimi włącznikami na desce rozdzielczej nie sprawia żadnych problemów. Jazdy w terenie oraz po szosie z różnymi prędkościami pozwoliły na ocenę własności trakcyjnych. Samochód zachowuje się bardzo stabilnie, nie występuje zarzucanie tyłu, charakterystyczne przy wykorzystaniu tylko tylnego napędu, nawet w trakcie jazdy bez ładunku. Także bezpieczne poruszanie się na szosie nie wymaga ciągłej jazdy z napędem 4×4 w celu uniknięcia zarzucenia. Zawieszenie, mimo prostoty konstrukcji, skutecznie eliminuje przechyły na bok, co zwiększa poczucie bezpieczeństwa. Układ napędowy stwarza możliwość jazdy dynamicznej, co usprawnia jazdę miejską oraz wyprzedzanie poza miastem. Automatyczna skrzynia biegów powoduje, że samochód rozpędza się nieco mniej intensywnie, niż na to wskazuje moc silnika. Działa ona nieco zbyt opieszale przy zmianie przełożeń, choć w ogólnym bilansie jej zastosowanie daje korzyść w postaci większego komfortu pracy kierowcy oraz mniejszego obciążenia układu napędowego. Nie można tego samego powiedzieć o układzie hamulcowym, który choć ma sporo pracy z wytracaniem prędkości ciężkiego i dynamicznego samochodu, musi podołać zwiększonemu obciążeniu wynikającemu właśnie z zastosowania tej przekładni – chodzi tu o tzw. pełzanie samochodu z załączonym przełożeniem Drive (D). Będzie to na ogół skutkować przyspieszonym zużyciem klocków i tarcz hamulcowych.
|
|
Producent podaje, że średnie zużycie paliwa wynosi 8,9 l/100 km. Nam jednak nie udało się uzyskać tej wartości, samochód w teście zużywał średnio o 2 l/100 km więcej, co przy zbiorniku o pojemności 80 dm3 skutkuje i tak sporym zasięgiem 730 km.
|
|
Na postawione na wstępie pytanie, czy nowa generacja zmienia opinię o „roboczym” charakterze auta, odpowiadamy przecząco. Walory użytkowe zostały na wysokim poziomie, samochód nie stracił nic ze zdolności pokonywania terenu. Poprawiono wiele własności. Hilux nadaje się teraz do codziennej jazdy, za sprawą mocnego silnika także dynamicznej, oferując spory komfort i łatwość prowadzenia.