Nowy Mercedes GLB to absolutny szok. Nowy design, elektryk i hybryda
Zgodnie z zapowiedziami nowy Mercedes GLB przeszedł znaczną metamorfozę. Począwszy od designu, który już sam w sobie szokuje, przez nowoczesną kabinę, aż po zastosowane napędy - niemiecki SUV może być zarówno elektrykiem jak i hybrydą, nawiązuje do nowego CLA i wciąż pomieści 7 osób.
Mercedes GLB od samego początku był specyficznym samochodem. Zadebiutował w 2019 roku i bazuje na podzespołach kompaktowej Klasy A, lecz tak naprawdę jest SUV-em klasy średniej mieszczącym 7 osób, a przy tym tańszym od modelu GLC. Co więcej, ma on w zasadzie tylko jednego rywala w postaci Land Rovera Discovery Sport, gdyż żaden inny podobnej wielkości SUV klasy premium nie oferuje trzeciego rzędu siedzeń. Mercedes nie rezygnuje z tego modelu i właśnie zaprezentował II generację GLB. Samochód bazuje na podzespołach nowego CLA i już samą swoją estetyką wzbudza kontrowersje. A to dopiero początek rewolucyjnych zmian, jakim poddano Mercedesa GLB.
Nowy Mercedes GLB 2026 to stylistyczna rewolucja, choć nie każdemu się spodoba
Zacznę jednak od designu. Ten przeszedł znaczną metamorfozę i prezentuje się nowocześniej, przy czym dość kontrowersyjnie.Co prawda przód wygląda charakterystycznie dla najnowszych modeli Mercedesa, na czele z CLA i GLC EQ, oferując obłe reflektory z motywem gwiazdy oraz spory, wyraźnie zaakcentowany, podświetlany grill ozdobiony aż 94 gwiazdami. Sylwetka GLB pozostała pudełkowata, jednak sprawia wrażenie bardziej "ściśniętej" i mniej proporcjonalnej niż w poprzedniku. Nowością są chowane w drzwiach klamki. Największego szoku doznamy jednak, gdy spojrzymy na tył niemieckiego SUV-a, który bardziej przypomina jakiś chiński samochód niż model Mercedesa. Postawiono tutaj na wąską listwę LED łączącą umieszczone po bokach pionowe lampy. Według projektantów Mercedesa jest to nawiązanie do koncepcyjnego Vision EQXX. Oczywiście uzupełniono je sygnaturą gwiazdy, by nikt nie zapomniał, z jaką marką ma do czynienia.
Mercedes GLB 2026 - dane techniczne. Nowa platforma i więcej przestrzeni w każdym calu
Nowy Mercedes GLB bazuje na platformie MMA rodem z najnowszego CLA i jest aż o 10 cm dłuższy od poprzednika. Samochód mierzy 4,73 m długości (o 1 cm więcej od GLC), 1,86 m szerokości (+3 cm) oraz 1,68 m wysokości, a jego rozstaw osi liczy 2,89 m, czyli o 6 cm więcej niż w poprzedniku. Bagażnik w wersji 7-osobowej liczy od 127 litrów, przez 480, aż po 1605 litrów. Odmiana 5-osobowa pomieści od 540 do 1715 litrów. Mercedes chwali się też sporym frunkiem - zdaniem producenta "jest w nim wystarczająco dużo miejsca, aby zmieścić skrzynkę z napojami, trzy piłki nożnej lub kompaktowy namiot". Tylne siedz senia są standardowo dzielone w proporcji 40/20/40. Regulowana wzdłużnie kanapa tylna jest dostępna jako opcja w wersji pięciomiejscowej, natomiast w wersji siedmiomiejscowej stanowi wyposażenie standardowe. Można ją przesuwać w zakresie 140 mm, powiększając tym samym bagażnik nawet o 140 litrów.
Mercedes chwali się, że na dwóch dodatkowych, pojedynczych siedzeniach w opcjonalnym trzecim rzędzie wygodnie pomieszczą się osoby o wzroście do 1,71 m. To o trzy centymetry więcej niż w poprzednim modelu. Łatwiej też niż w poprzednim modelu wsiąść do trzeciego rzędu siedzeń. Jest to częściowo spowodowane większym o 32 milimetry zakresem regulacji funkcji Easy Entry i większym otworem tylnych drzwi. Poprawiono także komfort siedzenia w drugim rzędzie siedzeń. Pasażerowie siedzą jeszcze wygodniej, ponieważ kąt bioder poprawiono o 9 stopni, zapewniając większą powierzchnię styku ud z siedzeniem. Ponadto Mercedes‑Benz ulepszył piankę w siedzeniach i zoptymalizował ich kształt pod kątem wsparcia bocznego. Aż o 68 mm wzrosła też przestrzeń na nogi. Z kolei miejsca nad głowami przybyło odpowiednio 35 mm dla pierwszego rzędu, 64 mm dla drugiego oraz 10 mm dla trzeciego rzędu.
Mercedes GLB z rabatami do blisko 25% Poznaj ofertę
Wnętrze nowego GLB oznacza kolejny etap digitalizacji. MBUX Superscreen z 3 wyświetlaczami i sztuczna inteligencja
Kabinę zaczerpnięto wprost z nowego CLA. Oznacza to nowoczesny, mocno zdigitalizowany kokpit z aż trzema wyświetlaczami pod wspólną taflą szkła. MBUX Superscreen składa się z 10,25-calowego wyświetlacza cyfrowych zegarów przed kierowcą, 14-calowego dotykowego ekranu systemu MBUX Infotainment oraz opcjonalnego 14-calowego wyświetlacza inforozrywki przed pasażerem. Deska rozdzielcza nowego GLB jest niemal całkowicie płaska, zachowuje minimalistyczny styl i nie wyróżnia się jakimiś wyszukanymi detalami, za wyjątkiem turbinowych nawiewów z oświetleniem ambiente. System infotainment działa o oprogramowanie MBUX 4. generacji, które wyposażono w sztuczną inteligencję Microsoftu i Google, korzysta z silnika graficznego Unity i oferuje wirtualnego asystenta głosowego MBUX opartego na ChacieGPT 4o.
Mercedes GLB 2026 - wyposażenie. Nowe systemy godne marki premium
Każdy Mercedes GLB otrzyma w standardzie bogaty pakiet systemów bezpieczeństwa i asystentów kierowcy. Działają oni w oparciu o 8 kamer, 5 czujników radarowych, 12 czujników ultradźwiękowych oraz chłodzony wodą komputer o wysokiej wydajności, umożliwiający poszerzanie pakietu o nowe funkcje i przeprowadzanie bezprzewodowych aktualizacji. Nowością w GLB jest asystent zmiany pasa ruchu, który ułatwia zmianę pasa ruchu jednym kliknięciem dźwigni kierunkowskazów. Od przyszłego roku oferowana będzie funkcja Mercedes Drive Assist Plus i zaoferuje m.in. automatyczną zmianę pasa ruchu na autostradach. Poprawiono też asystenta parkowania, który szybciej i lepiej rozponaje miejsca parkingowe po obu stronach, a także obsługuje parkowanie pod kątem.
Ponad 1300 samochodów Mercedesa dostępnych od ręki: Sprawdź ofertę
Mercedes GLB 2026 - układy napędowe. Na początek tylko elektryk, potem dołączy hybryda
Początkowo Mercedes GLB dostępny będzie wyłącznie z napędem elektrycznym. Słabszy wariant GLB 250+ ma napęd na tylną oś, rozwija 272 KM i 335 Nm, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,4 s i rozpędza się do 210 km/h. Samochód oferuje do 631 km zasięgu na jednym ładowaniu. Mocniejszy wariant 350 4MATIC ma już dwa silniki elektryczne i napęd na obie osie, rozwija 354 KM i 515 Nm, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,5 s i rozpędza się do 210 km/h. W jego przypadku maksymalny zasięg według WLTP sięga 614 km. W wersji z napędem 4MATIC wprowadzono tryb TERRAIN. Obie odmiany korzystają z baterii o pojemności 85 kWh netto oraz instalacji 800V, dzięki czemu można je ładować mocą do 320 kW. W efekcie zaledwie 10 minut ładowania wystarczy, aby zwiększyć zasięg nawet o 260 km. Standardowa moc ładowania prądem zmiennym (AC) wynosi 11 kW, jednak opcjonalnie możemy powiększyć ją do 22 kW. W przyszłości gamę uzupełni bazowy wariant elektryczny z bateriami o pojemności 58 kWh i silnikiem o mocy 224 KM. Zaoferuje około 450 km zasięgu i moc ładowania do 200 kW.
Mercedes zaoferuje też coś dla zwolenników napędu spalinowego. Najprawdopodobniej w przyszłym roku ofertę zasili wariant hybrydowy oparty na nowej jednostce M252 o pojemności 1.5 litra, która zadebiutowała niedawno w nowym CLA. Wyposażono ją w układ miekkiej hybrydy z instalacją 48V, baterią 1,3 kWh i silnikiem elektrycznym o mocy 27 KM. Wersja ta będzie oferowana z napędem na przednią oś. Będzie oferowana w różnych konfiguracjach mocy, najprawdpodobniej od 136 do 190 KM.
Nowy Mercedes GLB wyceniony w Niemczech. Na polskie ceny musimy poczekać
W Niemczech nowy Mercedes GLB już trafił do sprzedaży i startuje od 59 048 euro za wersję 250+ EQ Technology (ok. 245 700 zł) oraz 62 178 euro (ok. 263 200 zł) za wariant 350 4MATIC EQ Technology.