Audi RS Q3 - wszechstronny sportowiec

Szybkie SUV-y nie są nowością. W 2008 roku Audi rozpoczęło sprzedaż Q7 z monstrualną jednostką V12 TDI, BMW oferuje X5 oraz X6 spod znaku M, natomiast specjaliści z AMG wzięli na warsztat Mercedesy klasy ML i GL. Mimo tego na rynku wciąż istnieje luka. Brakuje kompaktowych SUV-ów o prawdziwie sportowym charakterze. Audi przekonuje, że RS Q3 jest pierwszym modelem w klasie. Faktycznie by tak było, gdyby nie dostępny przed laty Subaru Forester STi oraz aktualnie oferowane w USA BMW X1 xDrive35i.

Na europejskim rynku RS Q3 przeciera nowe szlaki. Wprowadzając nowy model, Audi ubiegło Porsche przygotowujące się do rozpoczęcia sprzedaży Macana oraz Mercedesa, który pracuje nad GLA AMG.

Audi RS Q3 zostało przygotowane przez specjalistów z quattro GmbH, którzy połączyli nadwozie dobrze znanego Q3 z techniką sprawdzoną w sportowych RS3 oraz TT RS. Oznacza to, że pod maską prezentowanego SUV-a pracuje jednostka 2.5 TFSI. Silnik został lekko zdławiony. Maksymalne parametry spadły z poziomu 340 KM i 450 Nm do 310 KM i 420 Nm.

Mimo zmian silnik wciąż kipi energią i doskonale radzi sobie z 1,7-tonowym SUV-em. Sprint do „setki” trwa 5,5 sekundy, a rozpędzanie ustaje przy 250 km/h. Największym atutem pięciocylindrowego agregatu jest korzystny rozkład momentu obrotowego. Maksymalne 420 Nm jest dostępne w przedziale 1500-5200 obr./min, więc silnik spontanicznie reaguje na każde naciśnięcie gazu.

Jednostka 2.5 TFSI jest łączona wyłącznie ze skrzynią S tronic. Zautomatyzowana, dwusprzęgłowa przekładnia zdaje egzamin zarówno podczas dostojnej jazdy, jak i dynamicznego pokonywania górskich serpentyn. Biegi zazwyczaj są przełączane szybko i płynnie. Kiedy kierowca nie oszczędza pedału gazu i włączy tryb Sport, skrzyni zdarzają się chwile zawahania oraz przepinanie biegów z wyraźnym szarpnięciem. Oba problemy można rozwiązać, decydując się na ręczne wybieranie przełożeń manetkami za kierownicą. Skrzynia Audi RS Q3, podobnie jak przekładnie większych RS-ów, posiada funkcję Launch Control, która pozwala na pełne wykorzystanie potencjału zespołu napędowego podczas ruszania. W trybie sportowym skrzynia korzysta tylko z sześciu biegów. „Siódemka” jest typowym nadbiegiem, który ma służyć oszczędzaniu paliwa podczas jazdy autostradą.

Podczas normalnej jazdy obroty rzadko przekraczają poziom 2500-3000 obr./min. Algorytmy sterownika skrzyni przewidują maksymalne wykorzystywanie momentu obrotowego, co redukuje zużycie paliwa. Audi mówi o 8,8 l/100km w cyklu mieszanym. W praktyce wir w baku pochłania średnio 10-12 l/100km.

Pracą kluczowych podzespołów samochodu zawiaduje elektronika. System Audi drive select pozwala na zmianę ich charakterystyki. Do wyboru są tryby comfort, auto oraz dynamic, które wpływają na sposób działania silnika, skrzyni biegów, aktywnego wydechu oraz układu kierowniczego. Zabrakło - znanej z większych RS-ów - funkcji individual. Do RS Q3 nie można zamówić adaptacyjnego zawieszenia oraz aktywnego mechanizmu różnicowego tylnej osi, więc zakres personalizacji samochodu mimo wszystko byłby ograniczony.

Za sprawą masywnych zderzaków RS Q3 jest o 25 mm dłuższe od słabszych braci. Symbolicznie zwiększono także rozstaw tylnych kół. Rozstaw osi nie uległ zmianie. 2,6 metra przekłada się na przestronność wnętrza, które zapewnia komfortowe warunki czterem dorosłym osobom. Przedział pasażerski rósł kosztem bagażnika. 356 litrów to mniej niż może zaoferować Audi A3. Pocieszeniem są regularne kształty kufra, brak progu załadunkowego oraz możliwość powiększenia przedziału bagażowego do 1261 l. Pod podłogą bagażnika sportowego Q3 znajduje się akumulator, który przeniesiono na tył w celu zoptymalizowania rozkładu masy.

Audi przykłada ogromną wagę do standardu wykonania swoich samochodów. Jakość materiałów, spasowanie elementów, a nawet odgłosy i opory towarzyszące pracy przełączników dopracowano do perfekcji. Nieco lepsze mogłyby być jedynie plastiki na konsoli środkowej – wyglądają nieźle, ale nie należą do najprzyjemniejszych w dotyku.

W kabinie RS Q3 nie mogło zabraknąć sportowych smaczków. Model otrzymuje lepiej wyprofilowane fotele, wielofunkcyjną kierownicę ze ściętym wieńcem, metalowe nakładki na pedały oraz czarną podsufitkę. W wielu miejscach znajdziemy logotypy RS i quattro. Standardem są kubełki pokryte kombinacją alcantary i skóry. Kto chciałby podróżować w bardziej stylowym wnętrzu, może dopłacić za fotele obszyte pikowaną skórą Nappa. Listwy na desce rozdzielczej i drzwiach zostały pokryte lakierem fortepianowym. Nabywca RS Q3 może zdecydować się również na dekory z aluminium bądź włókna węglowego.

Pozycja za kierownicą Audi RS Q3 jest specyficzna. Siedzisko fotela, nawet w najniższym położeniu, znajduje się bardzo wysoko. W sportowym samochodzie trudno uznać to za zaletę. O tym, że prowadzimy SUV-a przypomina także kąt nachylenia kolumny kierownicy. Wnętrze zostało dobrze odizolowane od szumów powietrza oraz dźwięków pracującego zawieszenia. Stale słyszalna jest natomiast jednostka napędowa. W miarę narastania obrotów do basowego pomruku wydechu dochodzi niepowtarzalny klang pięciu cylindrów oraz dźwięk pracującej turbosprężarki. Każde zdjęcie nogi z gazu lub zmiana biegu wywołuje burzę w kolektorze wydechowym. Kto chciałby w pełni delektować się efektami dźwiękowymi, musi z menu systemu Audi drive select wybrać tryb dynamic, który otworzy klapę w układzie wydechowym.

Najmocniejsze Q3 otrzymuje w standardzie zawieszenie RS, czyli zestaw amortyzatorów o wyższej sile tłumienia, twardszych i krótszych o 25 mm sprężyn oraz grubszych stabilizatorów. Nastawy pakietu zostały świetnie dobrane. Mimo wysokiego nadwozia sportowe Q3 prowadzi się precyzyjnie i przewidywalnie, a nierówności są dobrze tłumione nawet w samochodach z opcjonalnymi felgami o średnicy 20 cali. Po przestawieniu ESP w tryb Sport, lekką podsterowność w początkowej fazie zakrętu można skompensować poprzez odjęcie gazu, które wywołuje delikatną nadsterowność. Na wyjściach z ciasnych "agrafek" RS Q3 nie ucieka przodem. W celu zapewnienia perfekcyjnej trakcji elektronicznie sterowany napęd quattro potrafi przekierować na tylną oś większość momentu obrotowego.

Kontrolowanie sytuacji ułatwia też bezpośredni i precyzyjny układ kierowniczy z elektrohydraulicznym wspomaganiem. Radość z jazdy byłaby jeszcze większa, gdyby samochód dostarczał prowadzącemu większą ilość informacji zwrotnych. Relatywnie miękkie nastawy zawieszenia oraz umiarkowanie komunikatywny układ kierowniczy sprawdzają się podczas codziennej jazdy. Im bardziej podkręcamy tempo, tym w RS Q3 zaczyna brakować bezkompromisowości znanej z pozostałych Audi spod znaku RS.

W Niemczech podstawowa wersja Audi RS Q3 została wyceniona na 54 600 euro. Niemałą kwotę rekompensuje bogate wyposażenie modelu. Najmocniejsze Q3 otrzymuje w standardzie m.in. światła ksenonowe, koła 255/40 R19, czarną podsufitkę, kubełkowe fotele z podgrzewaniem, czujniki parkowania, sportowe zawieszenie, wielofunkcyjną kierownicę, elektrycznie składane i podgrzewane lusterka oraz automatyczną klimatyzację. Kto uważa, że cena jest wyśrubowana, powinien spróbować zrównać wyposażenia RS Q3 oraz Q3 z 211-konnym silnikiem 2.0 TFSI, napędem quattro oraz skrzynią S tronic. Konieczność zaznaczania kolejnych pozycji na liście sprawi, że cena słabszego auta zacznie zbliżać się do poziomu sportowej wersji.

W przypadku sportowych samochodów stawienie pytania "czy warto kupić" mija się z celem. Mowa o produktach dla wąskiej grupy odbiorców, którzy decyzji o zakupie nie uzależniają wyłącznie od kwoty na fakturze. Kto pokusiłby się o chłodną kalkulację, stwierdziłby, że może zaoszczędzić 14 tysięcy euro, decydując się na szybsze i bardziej funkcjonalne Audi S3 Sportback. Z przeprowadzonych przez Audi analiz wynika, że RS Q3 będzie najczęściej zamawiane przez indywidualistów w średnim wieku. Dla sporej grupy odbiorców wartością samą w sobie będzie możliwość nabycia Audi z kultowej stajni quattro GmbH. Wszechstronność RS Q3 i kompromisowe nastawy układu jezdnego na pewno nie będą studziły zapału klientów.