Chevrolet Cruze 1.8 LPG - 100 kilometrów za 27 złotych

W nowoczesnych samochodach montaż instalacji gazowej staje się coraz trudniejszy. Rośnie wysilenie jednostek napędowych, turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk benzyny przestają kogokolwiek szokować, a najnowocześniejsze motory są zasilane przez arsenał pośrednich i bezpośrednich wtryskiwaczy.

Na rynku wciąż można znaleźć samochody, których silniki świetnie dogadują się z instalacjami LPG. Jednym z nich jest Chevrolet Cruze z motorem 1.8. Sprawdzony silnik General Motors produkuje 141 KM przy 6200 obr./min oraz 176 Nm przy 3600 obr./min. Jednostki trafiające pod maski Chevroleta Cruze w wersji sedan i hatchback zostały fabrycznie przystosowane do współpracy z instalacją LPG. Otrzymały zmodyfikowane zawory i gniazda zaworowe oraz tłoki, które bez uszczerbku zniosą wyższą temperaturę spalania propanu-butanu.

Gaz można zamontować we własnym zakresie. Bardziej sensownym rozwiązaniem będzie jednak skorzystanie z oferty autoryzowanych salonów. Powierzając im montaż instalacji, zachowamy pełną, 2-letnią gwarancję na samochód. Jeżeli przebieg nie przekroczy 100 tysięcy kilometrów, będzie można cieszyć się nawet 3-letnią ochroną gwarancyjną. Warto dodać, że ASO Chevroleta nie proponują „gazu” wyłącznie do nowych samochodów – przewidziano możliwość montażu do aut, które są już eksploatowane. ASO deklarują, że w większości przypadków zostanie udzielona 2-letnia gwarancja z limitem 100 000 km.

W ubiegłym roku Chevrolet oferował instalację LPG za... 1 zł. To oczywiście sprytna zagrywka marketingowa – instalacja zajęła miejsce rabatu. Aktualnie „gaz” jest droższy, ale Cruze został objęty rabatem sięgającym 10 tysięcy złotych.

Dla kompaktowego Chevroleta przewidziano sekwencyjny wtrysk gazu w fazie lotnej. ASO proponują klientom dwa warianty instalacji włoskiej firmy BRC. Sequent 24 kosztuje 3890 zł. Alternatywą jest Sequent Plug&Drive za 4260 zł. Droższa instalacja jest nowocześniejsza i w większym stopniu skomunikowana z pokładową elektroniką samochodu. W kabinie montowany jest przełącznik informujący o ilości gazu w zbiorniku oraz wyposażony w brzęczyk, który sygnalizuje zmianę rodzaju paliwa lub wyczerpanie się zapasu gazu.

Instalacja Sequent Plug&Drive odczytuje m.in. informacje o masie i temperaturze pobieranego powietrza oraz temperaturze płynu chłodzącego. Komputer sterujący pracą instalacji LPG posiada funkcję krótko i długoterminowej adaptacji mapy mieszanki paliwowej oraz algorytmy dla zimnego silnika, na czas przyspieszania i pracy pod pełnym obciążeniem. Elektronika dzieli błędy na mniej lub bardziej istotne dla pracy silnika.

Instalacja Sequent Plug&Drive pozwala także na uruchomienie silnika na gazie, co może przydać się, jeżeli kierowca zapomni o konieczności zatankowania benzyny bądź długotrwałą jazdą na rezerwie doprowadzi do uszkodzenia pompy paliwa. Nadużywanie funkcji jest wykluczone, gdyż liczba możliwych uruchomień na gazie została ograniczona do pięciu. Po wyczerpaniu limitu możliwość uruchamiania silnika na gazie trzeba ponownie aktywować w serwisie. Różnica w cenie instalacji jest na tyle mała, że polecamy bardziej zaawansowaną wersję Sequent Plug&Drive.

Nowoczesne instalacje gazowe w minimalnym stopniu absorbują uwagę kierowcy. Nie trzeba nawet pamiętać o konieczności rozgrzania silnika na benzynie i przełączenia na gaz. Elektronika zrobi to za nas. Różnice w dynamice i elastyczności są nieodczuwalne. Dopiero stoper jest w stanie wychwycić wydłużenie manewrów o ułamki sekund w trybie gazowym.

141-konny silnik 1.8 16V ma dwa oblicza. Z jednej strony wykazuje chęć współpracy od najniższych obrotów. W mieście wyższy bieg można wrzucać przy 1500-2000 obr./min. Na trasie okazuje się, że relatywnie niski i wysoko położony moment obrotowy zmusza do redukowania przed wyprzedzaniem. Silnik nabiera wigoru. Szkoda, że od 4000 obr./min staje się też wyraźnie słyszalny.

Brak szóstego biegu oznacza, że podczas jazdy po autostradzie zauważalnie rośnie także spalanie. Poza obszarem zabudowanym Cruze spala 8-9 litrów LPG na 100 km. Po przełączeniu na benzynę zużycie paliwa topnieje o 1,0-1,5 l/100km. Większe dysproporcje obserwowaliśmy w mieście. Cruze potrzebował 12 l gazu i 10 l benzyny. Można więc przyjąć, że średnie spalanie w trybie benzynowym to 8 l/100km, a gazowym – 10 l/100km. Przy obecnych cenach paliw, pokonując 100 kilometrów na LPG, zaoszczędzimy ok. 17 zł. Montaż instalacji zaczyna nabierać sensu, jeżeli kupując Chevroleta Cruze zakładamy przebiegi roczne na poziomie 12 tysięcy kilometrów. Ulgę poczujemy już przy pierwszej wizycie na stacji paliw, ale na faktyczny zwrot inwestycji trzeba będzie poczekać dwa lata. Sporo zależy jednak od sposobu eksploatacji pojazdu. Przed uruchomieniem gazowego zasilania trzeba przejechać kilkaset metrów. Eksploatowany na bardzo krótkich odcinkach Cruze LPG nie będzie więc wybitnie przyjazny dla kieszeni.

Warto pamiętać, że całowity koszt eksploatacji samochodu z instalacją LPG podnosi droższe o 63 zł badanie techniczne. Przez pierwsze pięć lat nie możemy liczyć na taryfę ulgową – zamiast dwóch wizyt, stację kontroli pojazdów będziemy musieli odwiedzać co roku. Kolejnym obostrzeniem jest zakaz parkowania aut z LPG w niektórych parkingach podziemnych. ASO Chevroleta twierdzą jednak, że wszystkie zbiorniki posiadają zawór bezpieczeństwa, który pozwala na bezpieczne korzystanie z takich miejsc postojowych.

W testowanym samochodzie zbiornik LPG wypełnił wnękę na koło zapasowe. W przypadku uszkodzenia opony trzeba będzie ratować się zestawem naprawczym. „Zapas” można oczywiście umieścić w przestrzeni bagażowej, o ile pogodzimy się z jej znaczącym pomniejszeniem.

35-litrowy zbiornik, w zależności od warunków i stylu jazdy, zapewnia 280-350 kilometrów zasięgu. Podczas wyjazdu na wakacje konieczne będą więc dość częste postoje na tankowanie. Nie każdy będzie zachwycony z wlewem LPG w zderzaku. W samochodach z fabrycznymi instalacjami "kurek" znajduje się zazwyczaj pod klapką wlewu paliwa.

Chevrolet Cruze z instalacją LPG jest bardzo rozsądną propozycją dla osób, które zwracają uwagę na koszt eksploatacji pojazdu, nie chcą tracić fabrycznej gwarancji oraz szukają komfortowego i nieźle wyposażonego auta klasy C za 60-70 tysięcy złotych.