Fiat 500 - nowe kolory, dodatki i wersja specjalna

Zaczniemy od spraw lekkich, a konkretniej od nowych kolorów nadwozia. Producent chwali się między innymi nowym zielonym lakierem o dźwięcznej nazwie Lattementa, oprócz tego wspomina o perłowej bieli i morskim błękicie dostępnym tylko z wersją wyposażenia 500S. Co więcej, producent chwali się także trzema nowymi wzorami obręczy kół z lekkich stopów w rozmiarze 15 lub 16 cali w zależności od wersji wyposażenia. Kilka nowości znajdziemy także we wnętrzu, gdzie pojawią się nowe wzory tapicerek tekstylnych i skórzanych. Fiat chwali się przede wszystkim nowym cyfrowym zestawem wskaźników opracowanych przez słynną firmę Magneti Marelli. Jakby tego było mało, w wersjach wyposażenia 500S, Cult oraz opcjonalnie w wersji Lounge pojawi się nowy 7-calowy wyświetlacz TFT w połączeniu z nawigacją Blue&Me TomTom 2 LIVE.

W ofercie silnikowej Fiata 500 znajdziemy między innymi benzynową jednostkę 1.2 o mocy 69 KM oraz 85 KM w wersji TwinAir Turbo – obydwie dostępne będą między innymi ze zautomatyzowaną skrzynią Dualogic. Fiat zwraca uwagę na nowy silnik 0.9 TwinAir Turbo o mocy 105 KM, który jego zdaniem będzie najchętniej wybieraną wersją. Dla oszczędnych przygotowano także turbodoładowaną jednostkę Diesla 1.3 MultiJet II o mocy 95 KM.

Wróćmy jeszcze do wspomnianego i zapowiadanego hitu, czyli 0.9 TwinAir. Silnik dysponuje przyzwoitą mocą 105 KM osiąganych przy 5500 obr./min oraz maksymalnym momentem obrotowym rzędu 145 Nm przy 2000 obr./min. Nie jest to oczywiście potwór, ale do elastycznej i dynamicznej jazdy miejskiej w zupełności wystarczy. Ba! Przyzwoicie sprawdzi się także w trasie. Producent deklaruje prędkość maksymalną 188 km/h oraz przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 10 sekund. Godne uwagi jest także zużycie paliwa – 4,2 l/100 km w cyklu mieszanym. Tyle o silnikach, czas przejść do małej niespodzianki.

A jest nią nowa flagowa wersja modelu – Fiat 500 Cult. To nic innego jak maksymalnie wyposażona i dopieszczona wersja 500-tki skierowana do tych, którzy są gotowi wydać na małego mieszczucha dość pokaźną sumę. O cenach porozmawiamy na samym końcu, tymczasem opiszemy to, co oferuje ta „Cult-owa” wersja. Otóż model będzie dostępny w różnych kolorach, w tym najnowszym, wspomnianym już zielonym Lattementa. Cechą szczególną ma być między innymi specjalny dach, którego jedna część to zamontowany na stałe szklany panel, druga zaś jest pokryta błyszczącym, czarnym lakierem. Oprócz tego klient może wybrać chromowane lub błyszczące nakładki na lusterka, chromowane wstawki w tym przednie listwy oraz uchwyt bagażnika, czarne oprawy tylnych świateł oraz 16-calowe felgi na deser. We wnętrzu również jest sporo zmian. Mowa tu między innymi o skórzanych fotelach w różnych zestawieniach kolorystycznych dopasowanych do deski rozdzielczej, wstawkach w kolorze nadwozia oraz licznych gadżetach. Pod maską pojawi się silnik 1.2 69 KM (dostępny także ze zautomatyzowaną skrzynią Dualogic) i nowy 0.9 TwinAir Turbo o mocy 105 KM.

Tyle nowości, warto przejść do spraw finansowych, a te przedstawiają się dość korzystnie. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to auto z segmentu premium, osoby, które szukają zwykłego auta miejskiego raczej nie będą zadowolone z cen. Co prawda najtańsza wersja Fiata 500 w wersji POP z silnikiem 1.2 o mocy 69 KM kosztuje w promocji 41 900 zł, ale mało kto idzie do salonu Fiata z zamiarem kupna podstawowej wersji – to tylko wabik. Jeśli ktoś oczekuje od tego auta więcej wigoru, powinien zwrócić uwagę na wersję Sport z silnikiem 0.9 SGE o mocy 105 KM z systemem Start&Stop w cenie 58 900 złotych, a to już jest spory skok w porównaniu do wspomnianego modelu bazowego. Na szczycie oferty znajduje się opisywany wyżej Fiat 500 Cult z silnikiem 0.9 SGE o mocy 105 KM z systemem S&S – cena 63 900 złotych. Jeśli ktoś zdecyduje się na Fiata 500C nie będzie miał problemu z wyborem – są tylko dwie wersje Longue z silnikiem 1.2 69 KM oraz 0.9 SGE 105 KM w cenie 60 900 oraz 68 900 złotych. Do tego należy jeszcze doliczyć ceny licznych dodatków, które kuszą potencjalnego właściciela.

Zmiany w palecie Fiata 500 oraz 500C na ten rok modelowy wbrew pozorom nie są skromne, gdyż nowy wariant i liczne zmiany w ofercie pokazują, jak ważnym filarem całej sprzedaży włoskiego producenta jest ten właśnie model. Co prawda oferta 500-tki rozrosła się i mamy nawet terenowe i rodzinne modele, ale to właśnie ten mały mieszczuch premium jest trzonem i symbolem Fiata. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie.