Raporty zużycia paliwa Opel Omega B Sedan

W jeździe miejskiej potrafi spalić do 16l LPG Ale na trasie można zejść do 10

Przyjemność z jazdy rekompensuje spalanie

jak na ponad 1,5 tonowe auto jest bardzo dobrze w cyklu mieszanym okolo 12l gazu

Mam omeskę od 2002 roku. Przejechała w tym czasie ponad 250tys. km na gazie. Demonem dynamiki to nie jest, ale da się nią jechać szczególnie na autostradzie. Przy spokojnej jeździe (nie oznacza wolnej) średnio mieści się w 10 litrach, w mieście niestety to15-16l. W lipcu zrobiłem trasę do Austrii i przy jeździe autostradowej 130-150 km/h omeśka mieściła się w 10 litrach, ew. lekko 10 litrów przekraczając z 3 osobami i kupą bagażu. Dodam, że instalka jest podciśnieniowa więc jak na taką wielkość i jazdę z klimą nie jest chyba źle. Jeśli chodzi o awaryjność to trudno narzekać na coś poza rdzą. Auto w zasadzie się nie psuje poza drobiazgami - a części są bardzo tanie i łatwo dostępne. Trudno chyba o tak tanie auto o takim komforcie i gabarytach, w połączeniu z bezawaryjnym w zasadzie i bezobsługowym (1 raz dla świętego spokoju wymieniłem olej) automatem. Nic tylko polecić.

Muszę przyznać, że nie jestem zadowolony ze swojej Omegi. W swoim posiadaniu miałem sporo aut klasy minimum średniej więc miałem porównanie do innych. Pierwsza kwestia to spalanie. Omega nie jest dynamiczna jak na silnik 2.0 i pali zdecydowanie za dużo. W mieście wychodzi 14-15 litrów LPG przy spokojnej jeździe. W trasie udało się zejść do 10 l LPG przy oszczędnej jeździe. Dla porównania klasę niższa Vectra z silnikiem 1.6 101 KM, którą miałem, paliła w trasie bez żadnego oszczędzania (140-150 km/h) 8,5 l LPG i była zdecydowanie bardziej dynamiczna (może też dlatego, że 90% swojego przebiegu zrobiła w trasie). Spalanie na poziomie Omegi 2.0 osiągają japońce z silnikami 3.0 V6. Druga kwestia to cena części. Pod tym względem jestem bardzo rozczarowany. Ceny bardzo drogie, droższe nawet od ceny części do Mercedesa W210. Absolutnie nie adekwatne do pojazdu. Wóz stosunkowo nietrwały. Blachy zdecydowanie mocniejsze od Vectry. Podsumowując - nie kupiłbym drugiej Omegi. Mimo tego, że auto jest śmiesznie tanie w zakupie, to jednak eksploatacja daje po kieszeni. Silnik 2.0 136KM nie daje żadnej frajdy z jazdy, zwłaszcza przy takim spalaniu. Proponowałbym pozostałym kierowcom zastanawiającym się nad zakupem Omegi poszukanie innego auta, a najlepiej w ogóle nie Opla. Wozy nie są trwałe. Przejeździłem 6 Mercedesów (W124, W202, W210). Mój rekordzista W124 miał 505 000 km przejechane w LPG i silnik chodził jak żyleta. Przedostatni mój sprzęt to Volvo 850 2.5 170KM. Palił tyle samo co Omega ale frajda z jazdy niesamowita. Blachy pancerne, komfort na duży plus i wóz bezawaryjny. Na pewno wkrótce powrócę do Volvo.

Wkradł się błąd do poprzedniego opisu LPG mi szło po mieście około 20 litrów żeby nie było :P

Mam omegę od ponad 2 lat i jestem mega zadowolony. Od pół roku jeżdżę tylko na PB i jest super. Spalanie w mieście przy normalnej jeździe około 9-10 litrów. Przy wieczornych szaleństwach około 12- max 14 litrów. Pb mi szło po mieście około 20 litrów. Gaz 2gen więc może i dlatego. Różnica w kosztach jest teraz mała więc wolę na PB jeździć :) A ci co piszę że za mało mocy czy za duże spalanie to polecam albo beemwieś albo cienkiego :) Omega jest mega wygodna i komfortowa. W rodzince są jeszcze 2 ople, astra i vectra ale jak trzeba w trasę jechać to tylko omegą. Obniżyłem ją i postawiłem na 17 na lato, dołożyłem bixenon z Q7 i wgrałem inne mapy wtrysków. Teraz mam 148,7 km pod maską i jak narazie starcza. W planach jest zakup omegi Bfl 3.0 albo 3.2 ;)