Raporty zużycia paliwa Opel Vectra B Kombi

auto makszmalnie oszczedne, jezdzac 90 czy 110 niema wiekszej róznicy w spalaniu gazu dlatego prubuje koło 100-120km/h leciec gdzie sie da oczywiscie sam bo z córka rzadko ponad 80-90km/h jesli wogule, wogule silnik maluki ale daje jakos rade choc niema szalenstwa, instalacja sekwencyjna(36l butla w kole) i włacza sie na rozgrzanym silniu co w zime sprawia problemy bo nieraz zrobie 20km na benz i sie właczy gaz dopiero jak ustane na poboczu czy tam gdzies tam.A lato> trasa szczytno przez ostrołeke na warszawe120km/h(koło 170km w jednym kierunku ale moge sie mylic bo dokładnie nie pamietam) i po stolicy 50km(z mocnymi nerwami i paleniem gumy i do 3 biegu do oporu nie raz czy dziesiec razy na właczaniu sie do ruchu jak to w stolicy buraki nie wpuszcza) i wyszło mi 8,3L gazu co mnie nawet zdziwiło ze tak mało. a w miescie wam nie powiem bo nigdy nie sprawdzałam(choc opela ma 4 lata)ale mysle ze max gazu to 10 do 12 przy katowaniu na biegach i guma na swiatłac. niemam odnosnika co do czesci bo wczesniej mniałem 190 merca w dizlu(silnik ma juz prawie milion) ale mysle ze nie jest najgozej, rozrzad 700 zł mechanik mówił ze najlepszy hehe ale mógłby mi wcisnoc najgorszy. a co najsmieszniejsze wyposarzenia brak(bieda na maxa) a co jest to juz niedziała albo juz prawie nie działa. czesc

Przy mega ekonomiku spalanie w granicach 5-6l, ale ciężko mi tak jeździć, więc standardowe to ok. 9-10l cykl miejski, 6-15.5l cykl pozamiejski (6l przy 70-80km/h, 15.5l odnotowane przy 195km/h) Także jak na taką kastę to raczej dobry wynik.

1,8 benz to jeść musi, naprawy dość eko.

Autko jak na swoją masę i moc pali bardzo dobrze. Trzeba oczywiście tylko o nie dbać. Wymiana filtrów i przeczyszczenie parownika- od tego trzeba zacząć.

Jazda w góry 8,5 l/100 serpentyny górskie, odcinek Wrocławskiej autostrady 150 km/h, prędkość do 120 km/h na trasie, dwie osoby na pokładzie. Nad morze 9,5 l/100 ponad 50 % jazdy po autostradzie i drogach ekspresowych 130 - 160 km/h, w trasie do 120 km, auto zapakowane po dach z 4 osobami na pokładzie.

Spalanie miasto 8,5l/ 7l. Naprawy kosztowne na częściach orginalnych.

Przy obecnych cenach LPG jest dobrze :)

Mój raport spalania pochodzi z.. taxi. Auto pracuje na śląsku, pokonuje nim miesięcznie między 3 a 4 tys km. Przewaga oczywiście jazdy miejskiej, częstych odpalań samochodu. Pracuje na benzynie bez instalacji, silnik ma w teori przejechane ok 195 tysi (wymieniałem w listopadzie na egzemplarz z 160t.) przebieg budy to prawie 300t. Nie montowałem gazu, bo z uwagi na rocznik musze zmienić pojazd, ale jak tu się z Viki rozstać skoro.. wpompowałem w nią w ciągu ostatnich 6 miesięcy 2x tyle ile jest warta. Wymiana silnika z elementami elektryki to koszt prawie 3 tysięcy. Nie ma miesiąca żebym przy niej czegoś nie zrobił, ale to z uwagi na zaniedbania poprzedniego właściciela. Mam raczej ciężką noge, często prowadze pod presją czasu, a nocami przejazd z wełnowca na głębokie piotrowice zajmuje mi 15 min, reasumując spalanie auta jest wysokie, ale ekonomicznie uzasadnione.

Masakra, masakra, masakra. Dbam o ten samochód jak tylko mogę. Pieszczę jak się da ale bez co najmniej jednej w miesiącu wizyty w warsztacie się nie obędzie. Części są jednak tanie i dostępne (i to nawet oryginalne) jednak częstotliwość ich kupowania jest zatrważająca. Spalanie znośne. Gdyby nie częste wydatki warsztatowe byłoby ekonomicznie.