Raporty zużycia paliwa Saab 9-3 I

Sabina pali jak na taką moc całkiem sporo, nie wiem jakim cudem piszecie ludzie ze pali wam tak mało. Znam kilku właścieli saabow 9-3 i wszystkim pali podobnie jak mój. Przyjemność z jazdy niesamowita. zatem warto poświęcić te parę złotych więcej

Z dieslem przeciętne. Moje średnie zużycie paliwa od chwili zakupu (wszystko liczone) to 7,6 l/100km - dojazd do pracy Łomiaki -Mordor... Specjalnie nic sie nie psuje. Jednak trzeba założyć ze przy tym przebiegu turbina niebawem przejdzie na emeryturę... EGR można spokojnie czyścić a zawieszenie jest dość trwałe.

Części nie są specjalnie drogie, jest to jednak poziom wyżej niż popularnych marek, jest wiele zamienników. Dzięki bardzo dużej internetowej społeczności Saaba jest mnóstwo części używanych w dobrym stanie.

Średnie minimalne spalanie przy oszczędnej jeździe mogłoby być znacznie niższe. Niestety nie miałem jeszcze możliwości przejechania trasy z głównym udziałem drogi krajowej(najczęściej było to powyżej 50% autostrady, gdzie zawsze lubię poprzyciskać jak mam okazję). Wartość wpisana to trasa Kraków-Split, 3 dorosłe osoby na pokładzie i ponad 400 litrów bagażu - stosunkowo spokojna jazda autostradowa od 100 do 160 km/h. Co do reszty wartości to tak właśnie pali - nic dodać nic ująć.

Mam ciężką nogę tylko na drogach na to pozwalających, tj. autostrada/ekspresówka. Samochód przy prędkościach autostradowych(110 - 150 kmh) spokojnie zmieści się w 9/9,5 litrach na 100km. W mieście(Krk)dość szybko osiągam docelową prędkość(50km/h lub 70km/h), toczę się i często hamuję biegami, dlatego nie udało mi się przekroczyć 13L/100km. W trasie z Wawy do Krk osiągnąłem 6.8 L/100 jadąc przepisowo(akurat spory odcinek krajowej 7 był remontowany) na zimowych kołach(16 cali, 205 szer, profil 55). Żmudna, długa i nieprzyjemna jazda.

W mieście (Warszawa) jazda w porach wzmożonego ruchu 13 nawet 14 można zauważyć na Sidzie. Może to być oszczędny samochód jadąc 90 na 5 spalanie na poziomie 4,5-5 litrów. jadać 120-130 9-10 litrów

Jeśli systematycznie wymieniasz podzespoły unikniesz wielkich kosztów ten samochód sam z siebie się nie psuje, jeśli lejemy dobre paliwo (żadne kombinowane przelewane nie wiadomo ile razy z bańki do bańki) nie będzie problemu z układem paliwa.

Jak na samochód z takimi osiągami to jest naprawdę nieźle. Minimalne spalanie w trasie jakie udało mi się osiągnąć to 6.7 - 90 km/h na trasie W-wa - Kraków. Bez wyprzedzania i za tirami - nie polecam takiej jazdy. :P Średnie spalanie w trybie mieszanym to pomiędzy 9 a 11 litrów w zależności od proporcji trasa-miasto. W mieście trzeba się liczyć ze spalaniem rzędu 12-16 litrów. Jeżeli chodzi o LPG to wartości są takie: - trasa - minimum to 9.5 litra - cykl mieszany pomiędzy 11 a 13 litrów - miasto to 14 - 17 litrów. Problem robi się, gdy chodzi o naprawy. Kilka części jest trudno dostępnych - trzeba je ściągać np. z USA lub UK. Głupi czujnik temperatury powietrza doładowanego kosztuje 30 dolarów, a koszty przesyłki kolejne 40 baksów. Druga sprawa to fakt, że silnik jest podatny na jakość oleju. Lepiej nie lać byle czego i należy go wymieniać co 10k km. No ale tak to wygląda, jeżeli chce się jeździć samochodem marki która już nie istnieje. Zaznaczam, że to są wartości _prawdziwe_ wyliczone przy tankowaniu. Ponaddto nie oszukujmy się, nie po to mam 205 kucyków pod maską, żeby oszczędzać. Jak tylko wjeżdżam na obwodnicę to staram się osiągać przepisową prędkość jak najszybciej - to, że mam wtedy banana na twarzy to tylko efekt uboczny bezpiecznego i dynamicznego włączania się do ruchu. ;)