Raporty zużycia paliwa Toyota Yaris II

Spalanie przyzwoite ok 7 l w mieście. Większych awarii nie było.

jeżdzilem jarisem 1.0 i to była masakra, 1.33 w porownaniu z 3cylindrowym 1.0 do demon prędkości, jednak w porownaniu do innych aut o normalnych osiągach - przyspisza równie szybko jak masywy ALP. piec bez nóg jest szybszy niż to cacko. jeśli chcemy cokolwiek zrobić szybciej to powyżej 3-4 tys obrotów. super sprawa - jest 6ty bieg. jest ciszej na trasie i jest niższe spalanie. to duzy plus. przy normalnej jeździe / z głową ale dynamicznej/ spalanie: miasto: 6,5, mix50/50: 6,2, trasa w zaleznosci od drogi (krajowa ok 5,8, autostrada przy 160km/h to 7 litrów). ogolnie auto zupełnie bezawaryjne. bardzo wytrzymałe zawieszenie. mam auto od nowosci, przebieg 158 tys km, zero luzów ani stuków ani w trakcie jazdy ani na przeglądach. wbrew pozorom ilosc miejsca jest OK. POLECAM każdemu kto nie chce problemów. osobom, które lubią problemy i lubią poznawać coraz to nowych mechaników - polecam wieśwagena (miałem). wieśwagen-das serwis. albo das check engine.

Moim zdaniem świetny samochód miejski, na trasie mimo 101kM prędkość akceptowalna to 120 km/h na 6 biegu powyżej tej prędkości przyspieszanie trochę zajmuje. Podjazdy pod większe wzniesienie na autostradzie mogą powodować problemy ponieważ czesto konieczne jest zredukowanie do 5 biegu a i to nie pomaga.

Nad wyraz dobrze jak na tę moc. Minimalne spalanie podane przeze mnie dotyczy jednak jazdy bardziej agresywnej (nie po to ma się te 100 koni w tym maleństwie...) i poniżej już nie schodzi.

Niska awaryjność, mocne zawieszenie i umiarkowany apetyt na paliwo.

Samochód posiadam od nowości, po pierwsze w porównaniu z moim poprzednim samochodem (Fiat Grande Punto 1.4 8v) bardzo miłe zaskoczenie pod względem dynamiki, bo auto ma pazurek. Przy w miarę oszczędnej jeździe miejskiej mieszcze się ze spalaniem w granicach 6-6.5 litra. No trasie przelotowej (okoliczne wsie) w stosunku miasto/przelotówka 10/90, korzystając dużo z 6 biegu spalanie potrafi niewiele przekraczać 4 litry na 100 km. W drodze nad morze (730km) z 4 osobami na pokładzie, włączoną lodówką turystyczną, klimatyzacją i wypchanym po brzegi bagażnikiem spalanie minimalnie przekroczyło 5 litrów (5.3) połowę trasy przejechałem z prędkością około 100-110 km/h (krajowa "jedynka" , a reszte 120-140 km (autostrada A1)

Trochę dużo pali jak na mały samochód.

Według mnie samochód jest dość komfortowy, choć plastiki mogliby dać lepsze, niepozornie nawet sporo miejsca w środku jak na swoje gabaryty, schowki wszędzie gdzie tylko nie spojrzeć. Zadziwiająco oszczędny, gdyż w mieście spala w granicach 6 - 7,5l/100 w zależności od natężenia ruchu i stylu jazdy (wiadomo, czasem chce się przydusić albo po prostu trafi się na korek). Na dystansie ~200km w 4 osoby na pokładzie i pełnym bagażnikiem różnych pierdół przy prędkości 100 - 120 km/h i włączonej klimie komputer pokazał 5,3 l/100. Ciekawy wynik, ale tankowałem za 50zł i dojechał bez problemu, jeszcze 2 kreski pokazywał :) Co do komputera to jest nieprecyzyjny i denerwujący. Nie pokazuje rzeczywistej ilości paliwa tylko ilość paliwa w baku uzależnia od średniego spalania auta, przykładowo mamy 2 kreski na wyświetlaczu, średnie spalanie to np. 8l/100, tankujemy za 30zł i wyjeżdżamy za miasto w trasę, dopiero po kilku minutach, gdy średnie spalanie spada do 5l/100 to na wyświetlaczu mamy już 3 kreski... Totalnie głupi pomysł Toyoty... W kwestii awaryjności nie mam żadnych zastrzeżeń, nie stwarza problemów, może jedynym minusem jest słaby akumulator, jakoś szybko się rozładowuje (chyba że mi się taki trafił w salonie). Co do osiągów, uwzględniając pojemność, moc, wagę oraz 6-biegową skrzynię max prędkość to ~180km/h jadąc samemu. Myślę, że to całkiem nieźle jak na Yarisa, a spalanie przy takiej prędkości według komputera to 11,5l/100. Aktualnie zastanawiam się nad przesiadką z Yariski na Audi A6 C5 1.9 TDI (130KM), ponieważ A6 jest z wyższej półki niż Yaris, koszty spalania niezbyt się będą różnić, lepsze materiały wykonania, dużo więcej miejsca w środku, większy komfort, bardziej wypasiona, no i oczywiście nie ma to jak Audi :)